Вчера прилетела из Шарма, отдыхали в этом отеле. Перед поездкой читали много отрицательных отзывов, но так как не могли менять отель – поехали и готовились к худшему. На самом деле почти все, так как тут описано. Отель на 2 звезды. У нас в номере все работало, убирались каждый день и 2 раза скрутили лебедей и сердца из полотенец. На этом плюсы заканчиваются.
По делу: очень-очень-очень грязный отель. В холе – жуть, грязные столы, кресла, полы. В номере тоже грязно, полотенца-постель не меняют, пыльные портьеры. В столовке вообще лучше не смотреть в сторону кухни, уже сам «бар» (никак иначе – в кавычках это сиротливое сооружение) и то место, где стоит деспенсер очень грязные. Посуду мы всегда протирали дополнительно салфетками.
Питание – скудное. Каждый день: 3 варианта гарнира – рис, макароны, картофель, 1 вид мяса – обычно говядина, оливки (или маслины), нарезанные огурцы, помидоры, тушеные цуккини, финики, хлеб, выпечка (очень неплохая, иногда попадаются вкусные пирожные) и какая-то фигня из каких-то овощей, которые они как-то фигово оформляют. На завтрак жарят яичницу, а на обед еще добавляется суп подозрительного вида. Меню не меняется, всегда одинаковое. Из напитков включены пиво, бренди, виски, ром. Кроме пива, все остальное со странным привкусом. Но много не выпьешь, потому что наливают в пластиковые стаканчики и бегать к бару – не набегаешься. Кофе – отвратительный!
Бассейн – не купалась, т. к. вода не подогревается и температура не более 10 градусов всегда. Джакузи типа работает, бегает араб и говорит «5 минут», что-то начинает чинить – не получается и обещает все сделать опять через «5 минут», но вода такая же как в бассейне и поэтому все равно какое там джакузи.
Территория – убогая, какие-то дохлые растения и только в некоторых местах красивая зеленая трава. Мы были на новый год, все отели были красиво украшены, у нас был дед мороз – мутант (уже размещали фотки), олени из фанеры и вата. Подсветка было мало и каждый день что-то ломалось и к нашему отъезду уже на улице горели только 2 буквы – ZO.
Пляж – нормальный, везде песок, вход в море – кораллы. Рядом классные отели и можно походить по их понтонам – там красивые рифы. На пляже отеля проблемы с полотенцами, т. к. периодически нет парня, который их выдает. Автобус ходит нерегулярно, вместо туристов возит своих арабов и куда-то периодически пропадает.
Сам персонал – отдельная тема. Уборщик – радостный и добросовестный. На ресепшене – типа нечего не понимают и намекают на деньги. Водитель автобуса – озабоченный. В столовке – все пофигисты и побыстрее стараются забрать у тебя тарелки. Бармены – похоже это с ними ездят водилы, которые должны ехать на пляж, т. к. бармены тоже только периодически появляются на своих местах.
Анимация – не знаю, не видела. На Новый год был 1 переодетый в женщину мужик, 2 парня крутили свои юбки и все.
Живности не было нигде, все территорию опрыскали чем-то. Только в холле, пока разговаривала с гидом 30 минут, очень искусали клопы.
Вообще каждому решать ехать ли в этот отель, но скажу сразу – все гиды и даже многие арабы-торговцы говорят, что это самый худший отель в Шарме.
PS Ездили с Пегасом. Готовьтесь заранее, что ваши проблемы отельный гид решать не будет. Более того, покупали у него экскурсии, которые впоследствии отменялись и об этом нам сообщали за 2 часа до начала экскурсии, у нас не было возможно переиграть свои планы, т. к. это, как правило, была глубокая ночь. Никакого решения замены экскурсий нам не предлагали. Если бы заранее говорили, что не набирается группа или есть вероятность отмены – мы бы сами определялись, а нам, наоборот, говорили, что поездка состоится – 100 %. В итоге мы не посетили много мест, которые хотели и планировали.
Wczoraj leciał em z Sharm, odpoczywaliś my w tym hotelu. Przed wyjazdem przeczytaliś my wiele negatywnych opinii, ale ponieważ nie mogliś my zmienić hotelu, pojechaliś my i przygotowaliś my się na najgorsze. W rzeczywistoś ci prawie wszystko, jak opisano tutaj. 2-gwiazdkowy hotel. Wszystko dział ał o w naszym pokoju, sprzą tali go codziennie i 2 razy wykrę cali ł abę dzie i serca z rę cznikó w. Na tym koń czą się plusy.
W sprawie: bardzo, bardzo, bardzo brudny hotel. W przedpokoju horror, brudne stoł y, krzesł a, podł ogi. Pokó j jest ró wnież brudny, rę czniki nie są zmieniane, zakurzone zasł ony. W kantynie generalnie lepiej nie patrzeć w stronę kuchni, samego „baru” (to samotny budynek w cudzysł owie) i miejsca, w któ rym dozownik jest bardzo brudny. Zawsze dodatkowo wycieraliś my naczynia serwetkami.
Brakuje jedzenia. Codziennie: 3 dodatki - ryż , makaron, ziemniaki, 1 rodzaj mię sa - zazwyczaj woł owina, oliwki (lub czarne oliwki), ogó rki krojone, pomidory, duszona cukinia, daktyle, pieczywo, wypieki (bardzo dobre, czasem pyszne ciasta natkną ł em się ) i co -ś mieci z jakichś warzyw, któ re jakoś wysysają do bani. Na ś niadanie smaż one są jajka sadzone, a na obiad dodawana jest podejrzanie wyglą dają ca zupa. Menu się nie zmienia, zawsze jest takie samo. Napoje to piwo, brandy, whisky, rum. Poza piwem wszystko inne ma dziwny posmak. Ale nie moż esz duż o pić , bo wlewają to do plastikowych kubkó w i biegną do baru - nie wpadasz na to. Kawa jest obrzydliwa!
Basen - nie pł ywał em, bo. woda nie jest podgrzewana, a temperatura zawsze nie przekracza 10 stopni. Jacuzzi dział a, Arab biega i mó wi „5 minut”, coś zaczyna się naprawiać - nie dział a i obiecuje, ż e za 5 minut zrobi wszystko jeszcze raz, ale woda jest taka sama jak w basenie i dlatego nie ma znaczenia, jaki to rodzaj jacuzzi.
Teren jest nę dzny, trochę martwych roś lin i tylko w niektó rych miejscach pię kna zielona trawa. Byliś my w Sylwestra, wszystkie hotele był y pię knie udekorowane, mieliś my Ś wię tego Mikoł aja - mutanta (zdję cia już zamieszczone), jelenia ze sklejki i waty. Był o mał o ś wiatł a i codziennie coś się psuł o, a gdy wychodziliś my, na ulicy był y tylko 2 litery - ZO.
Plaż a jest normalna, wszę dzie piasek, wejś cie do morza to korale. W pobliż u fajne hotele i moż na spacerować na ich pontonach - są pię kne rafy. Na plaż y hotelowej są problemy z rę cznikami. okresowo nie ma faceta, któ ry je rozdaje. Autobus kursuje nieregularnie, zamiast turystó w wiezie swoich Arabó w i okresowo gdzieś znika.
Osobną kwestią jest sam personel. Sprzą taczka jest wesoł a i sumienna. W recepcji - jakby nic nie rozumieli i sugerowali pienią dze. Kierowca autobusu jest niespokojny. W kantynie - wszyscy nihiliś ci i szybko pró bują cy zabrać wam talerze. Barmani – wyglą da na to, ż e prowadzą ich przewoź nicy, któ rzy muszą jechać na plaż ę , bo. barmani ró wnież pojawiają się tylko okresowo na swoich miejscach.
Animacja - nie wiem, nie widział em. W sylwestra był.1 mę ż czyzna przebrany za kobietę , 2 facetó w poskrę cał o spó dnice i tyle.
Nigdzie nie był o ż ywych stworzeń , cał e terytorium był o czymś spryskane. Dopiero w holu, podczas 30 minutowej rozmowy z przewodnikiem, robaki był y bardzo pogryzione.
Generalnie każ dy decyduje, czy jechać do tego hotelu, ale od razu powiem – wszyscy przewodnicy, a nawet wielu arabskich kupcó w, mó wią , ż e to najgorszy hotel w Sharm.
PS Pojechaliś my z Pegazem. Przygotuj się wcześ niej, ż e Twó j przewodnik hotelowy nie rozwią ż e Twoich problemó w. Ponadto kupiliś my od niego wycieczki, któ re nastę pnie został y odwoł ane i poinformowano nas o tym na 2 godziny przed rozpoczę ciem wycieczki, ponieważ nie mogliś my odtworzyć naszych planó w, ponieważ . zwykle był o pó ź no w nocy. Nie zaproponowano nam ż adnego rozwią zania zastę pują cego wycieczki. Gdyby nam wcześ niej powiedziano, ż e grupa nie jest rekrutowana lub jest moż liwoś ć odwoł ania, sami byś my zdecydowali, ale wrę cz przeciwnie, powiedziano nam, ż e wyjazd się odbę dzie - 100%. W efekcie nie odwiedziliś my wielu miejsc, któ re chcieliś my i zaplanowaliś my.