Номер площадью не более 10-12 кв. м, видимо, считают и площадь балкона и санузла. Грязь пыль и мусор везде! Светильники - один разбит, второй - на единственном саморезе, того и гляди свалится на голову, когда ты спишь. Шторы рваные, грязные. В первый вечер просил по-хорошему - убрать номер и выносить из номера посуду после завтрака и ужина, чтобы весь день не привлекать насекомых, заменить сломанный стул, на котором следы убитых комаров и еще какие-то пятна сомнительной природы. "Доброжелательный персонал" на мои просьбы элементарно плевал в течение трех дней.
Утром я опять вынес посуду сам, демонстративно, мимо "работников" отеля, сидевших в зоне лобби, вытянув ноги и не отрывая взгляд от телефонов. Вечером свои требования выдал письменно на английском и русском - тот же результат. На четвертый день нервы сдали и я потребовал владельца отеля. По телефону я ему заявил, что могу сам купить туалетную бумагу, шампунь и все что должно быть по условиям проживания, если они отказались без ощутимой доплаты перевести меня в нормальный номер, но сам отмывать пол, окна и стекло в душевой я не буду! Пусть это делает персонал хотя бы через день!
Отель пустой, я один, ни бухих русских, ни ужравшихся белорусов, оплачивал еще в феврале, в настоящий момент стоимость снижена намного, но я не требую коррекции цены, создайте элементарные условия или переведите в нормальный номер! Услышав ответ "босса", я чуть не упал - "отель сильно переполнен, очень много гостей и персонал не успевает убирать все номера". Как оказалось, открытой ложью он не гнушается или не знает, что творится в его отеле. Мало того, ресепшионист тут же потребовал доплатить 89 долларов за ранний въезд и поздний выезд. Доброжелательность на его лице мелькнула только после того, как в его руках оказалась купюра 100$.
Только после угрозы обратиться в туристическую полицию, они явились убирать номер... когда я спал, в полдвенадцатого ночи! ! !
Pokó j o powierzchni nie wię kszej niż.10-12 metró w kwadratowych. m najwyraź niej rozważ obszar balkonu i ł azienki. Wszę dzie brudzi kurz i gruz! Lampy - jedna jest zepsuta, druga - na jednej ś rubie, a ta spadnie na gł owę podczas snu. Zasł ony są podarte i brudne. Pierwszego wieczoru poprosił w dobry sposó b - o posprzą tanie pokoju i wyniesienie naczyń z pokoju po ś niadaniu i kolacji, aby nie przycią gać przez cał y dzień owadó w, o wymianę zepsutego krzesł a, na któ rym są ś lady zabitych komary i inne plamy o wą tpliwej naturze. „Przyjazny personel” po prostu spluną ł na moje proś by przez trzy dni.
Rano znowu sam, wyzywają co, wyją ł em naczynia, mijają c „pracownikó w” hotelu, któ rzy siedzieli w holu, wycią gają c nogi i nie odrywają c oczu od telefonó w. Wieczorem wystosował swoje ż ą dania na piś mie po angielsku i rosyjsku – ten sam rezultat. Czwartego dnia nerwy mi puś cił y i zaż ą dał em od wł aś ciciela hotelu. Telefonicznie powiedział em mu, ż e sam mogę sobie kupić papier toaletowy, szampon i wszystko, co powinno być zgodne z warunkami zamieszkania, jeś li odmó wią mi przeniesienia do normalnego pokoju bez wymiernej dopł aty, ale podł ogi nie bę dę mył , okna i szyby w kabinie prysznicowej sam! Niech personel robi to przynajmniej co drugi dzień !
Hotel jest pusty, jestem jedyny, ani pijani Rosjanie, ani pijani Biał orusini, spł acił em w lutym, w tej chwili cena został a bardzo obniż ona, ale nie ż ą dam korekty ceny, stwarzam elementarne warunki ani przenieś ć się do normalnego pokoju! Sł yszą c odpowiedź „szefa”, prawie upadł em – „w hotelu jest bardzo tł oczno, goś ci duż o, a personel nie ma czasu na sprzą tanie wszystkich pokoi”. Jak się okazał o, nie stroni od otwartego kł amstwa ani nie wie, co dzieje się w jego hotelu. Co wię cej, recepcjonistka natychmiast zaż ą dał a dodatkowych 89 USD za wczesne zameldowanie i pó ź ne wymeldowanie. Dobra wola na jego twarzy bł ysnę ł a dopiero po tym, jak miał w rę kach 100-dolarowy banknot.
Dopiero po groź bie skontaktowania się z policją turystyczną przyszli posprzą tać pokó j...kiedy spał em, o wpó ł do jedenastej w nocy! ! !