Все жуткие фото об этом отеле и фото милых слоников/крокодильчиков/цветочков/человечков из полотенец, реальность!! !
Когда поехали в отпуск были в курсе отзывов об отеле, ну и естественно как смогли, подготовились (средство от клопов/тараканов, полотенца и т. п. ). Обобщая все отзывы об отеле могу сделать вывод, что отдых в Dolphina Club Hotel это как игра в монетку, повезло/не повезло.
Ранним утром 8 июня наша нога вступила на территорию Dolphina Club Hotel, через пару часов скитаний по территории отеля (наше время проживания начиналось с 12.00), поняли что мы единственные туристы (кроме нас в отеле проживала еще одна женщина из России). Сами себе ситуацию объяснили волнениями в Египте.
В целом в то утро отель напоминал мрачное зрелище, как в фильме ужасов : один странный менеджер на респешен, уборщик с метлой, пробегающий бармен/официант и мы как белые вороны в веселеньких шортиках : )).....Обследовали территорию, залезли на крышу: увидели и свалку, и развалы, и запущенность.
Человек на ресепшен, посмотрев на наши мучения предложил заселить нас раньше (мы "ненавязчиво поблагодарив" заказали номер на втором этаже).....Расселились, номер, как узнали позднее - был самым лучшим (я ужаснулась, подумав, а какие же остальные).
Завтраки, обеды и ужины до пары последних дней отдыха выглядели по следующей схеме: В совершенно пустой столовке, где были получистые ножи/вилки/ложки и тарелка с тараканом и пакетиками кетчупа (таракана в последствии убрали, я проверяла : )) обслуживал приятный парень, который назвал себя Сашей. В общем приходишь в столовку, садишься за стол и ждеешь....Затем приближается Саша, чудным образом неся в двух руках смену блюд минимум для двух человек (мог и для четырех принести). Кормили однообразно (завтрак одинаковый каждый день, на ужин курицу сменяло мясо....вот и все разнообразие, правда странных супчиков было вида четыре).
Шведский стол на завтрак и ужин был в последние два дня....Мы чуть не упали увидев столовку на ужин, персонал увеличился, приоделся, поставили цветы, сделали неплохой шведский стол. В последствие поняли, что экое диво объяснялось приливом египетских туристов (приехала пара семей с детьми).
Отдаленность пляжа отеля и его заливовидный вид, конечно огорчил, но как говорится можно придумать альтернативу....Не далеко от отеля был платный пляж, деньги небольшие (25 тугриков с человека), но там намного интереснее.
Как говорится красивое море, классная погода компенсируют все! ! !
Wszystkie przeraż ają ce zdję cia o tym hotelu i zdję cia uroczych sł oni / krokodyli / kwiató w / mę ż czyzn z rę cznikó w są prawdziwe!
Wyjeż dż ają c na wakacje, zdawaliś my sobie sprawę z opinii o hotelu i oczywiś cie przygotowaliś my się najlepiej jak potrafiliś my (ś rodek na pluskwy/karaluchy, rę czniki itp. ). Podsumowują c wszystkie opinie o hotelu, mogę stwierdzić , ż e pobyt w Dolphina Club Hotel jest jak granie w monetę , szczę ś cie / pech.
Wczesnym rankiem 8 czerwca nasza stopa weszł a na teren Hotelu Dolphina Club, po kilkugodzinnej wę dró wce po hotelu (nasz pobyt rozpoczą ł się o godzinie 12.00) zdaliś my sobie sprawę , ż e jesteś my jedynymi turystami (opró cz nas jeszcze jeden w hotelu mieszkał a kobieta z Rosji). Wyjaś nili sobie sytuację niepokojami w Egipcie.
W ogó le tego ranka hotel wyglą dał jak ponury widok, jak w horrorze: dziwny kierownik w recepcji, sprzą taczka z miotł ą , biegają cy barman/kelner, a my jak biał e kruki w ś miesznych szortach : )).....Zbadaliś my teren, wdrapaliś my się na dach: zobaczyliś my wysypisko, zawala się i zaniedbanie.
Mę ż czyzna w recepcji, patrzą c na naszą udrę kę , zaproponował , ż e zamelduje nas wcześ niej ("dyskretnie podzię kowaliś my" zamó wiliś my pokó j na drugim pię trze).....Osiedliliś my się , pokó j, jak się pó ź niej dowiedzieliś my, był najlepiej (był em przeraż ony, myś lą c, jakie są pozostał e ).
Ś niadania, obiady i kolacje do kilku ostatnich dni odpoczynku wyglą dał y tak: W zupeł nie pustej stoł ó wce, gdzie był y pó ł noż e/widelce/ł yż ki i talerz z karaluchem i workami ketchupu (karaluch został pó ź niej usunię ty, ja sprawdzone : )) obsł ugiwane przez mił ego faceta, któ ry nazywał siebie Sasha. W ogó le przychodzi się do stoł ó wki, siada się przy stole i czeka....Potem podchodzi Sasza, cudem niosą c w dwó ch rę kach zmianę naczyń dla co najmniej dwó ch osó b (mó gł przywieź ć za cztery). Jedzenie był o monotonne (ś niadanie codziennie to samo, na obiad kurczaka zastę powano mię sem....to cał a odmiana, choć był y cztery rodzaje dziwnych zup).
Bufet na ś niadanie i kolację był przez ostatnie dwa dni....Prawie upadliś my, gdy zobaczyliś my stoł ó wkę na obiad, personel się powię kszył , ubrał , wł oż ył kwiaty, zrobił dobry bufet. W rezultacie zdali sobie sprawę , ż e ten cud był spowodowany napł ywem egipskich turystó w (przyjechał o kilka rodzin z dzieć mi).
Oddalenie plaż y hotelowej i widok na zatokę oczywiś cie denerwuje, ale jak mó wią , moż na wymyś lić alternatywę.... Niedaleko hotelu był a pł atna plaż a, pienią dze są niewielkie ( 25 tugrikó w na osobę ), ale tam jest o wiele ciekawiej.
Jak mó wią pię kne morze, fajna pogoda rekompensuje wszystko! ! !