"Тухлый отель". Аниматоров много, конкурсы весёлые, но сами аниматоры - не зажигалки (
Стоят как истуканы(столбики), ни какой энергии от них не исходит, потому многие и пишут, что анимации нет! Я была там 2 недели, первые пять дней музыку на пляже не включали, то есть включали только на время проведения растяжки и на обучение танцу. Остальное время слушали звуки стройки, "слава богу, что она была рядом" (это сарказм, если кто не понял).
Кормили хорошо, мне нравилось, но это, видимо, кто как привык. Многие жаловались на питание. Я даже поинтересовалась, что именно не устраивает. И вот что мне ответили: " Нет клубники и оливки не такие крупные"
Я жила в Спорте, но ни катком, ни конюшней не пользовалась, для меня это была бестолковая территория по дороге к пляжу, можно было поменять местами их расположение на территории с корпусами и рестораном. Потом ещё это водное пространство, якобы - красивое... На мой взгляд красоты оно не добавляло(разве что прекрасный вид на отель из иллюминатора самолета), а что бы добраться до ресторана или номера - приходилось петлять.
Полотенца ВОРУЮТ ! Причем возле бассейна в Спорте воровал персонал(кудрявый раздатчик полотенец). После наезда на него вернул карточки на полотенца моим соседям и мне.
В спорт больше не поеду, хотя отель не такой и плохой, только старый, ремонт там явно нужен.
„Brudny hotel” Jest wielu animatoró w, zabawnych konkursó w, ale sami animatorzy nie są zapalniczkami (
Stoją jak idole (kolumny), nie ma z nich energii, dlatego wiele osó b pisze, ż e nie ma animacji! Był am tam 2 tygodnie, przez pierwsze pię ć dni muzyka na plaż y nie był a wł ą czana, to znaczy był a wł ą czana tylko na czas trwania odcinka i do nauki tań ca. Resztę czasu sł uchali odgł osó w placu budowy „dzię ki Bogu, ż e był a w pobliż u” (to sarkazm, jeś li ktoś nie rozumiał ).
Jedzenie był o dobre, podobał o mi się , ale najwyraź niej tak ktoś się do tego przyzwyczaił . Wielu narzekał o na jedzenie. Zapytał em nawet, co mi się nie podoba. I tak mi odpowiedzieli: „Ż adne truskawki i oliwki nie są takie duż e”
Mieszkał em w Sporcie, ale nie korzystał em z lodowiska ani stajni, dla mnie to był gł upi teren w drodze na plaż ę , moż na był o zamienić ich poł oż enie na terenie z budynkami i restauracją . Potem jest ten zbiornik wodny, podobno pię kny. . . Moim zdaniem nie dodawał urody (poza pię knym widokiem hotelu z okna samolotu), ale ż eby dostać się do restauracji czy pokoju, trzeba był o unik.
Rę czniki KRADZIEJĄ ! Co wię cej, przy basenie w Sporcie obsł uga kradł a (dozownik na krę cone rę czniki). Po uderzeniu go, zwró cił karty na rę czniki moim są siadom i mnie.
Nie bę dę już chodzić na sport, chociaż hotel nie jest taki zł y, tylko stary, wyraź nie wymaga naprawy.