Palmy ogrodowe Amarante

Pisemny: 5 październik 2011
Czas podróży: 8 — 18 wrzesień 2011
Komu autor poleca hotel?: Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
8.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 8.0
Usługa: 8.0
Czystość: 8.0
Odżywianie: 8.0
Infrastruktura: 8.0
Witam wszystkich! Odpoczywał em w Amarante Garden Palms od 15 do 22 wrześ nia z przyjacielem. Organizator wycieczek Coral Travel. Lecieliś my z Wnukowa z Red Wings. Lot (zaró wno tam, jak i z powrotem) wystartował prawie punktualnie, spotkali nas centralnie na lotnisku, wsadzili nas do autobusó w, szybko zawiozli do hotelu (jest blisko lotniska, samoloty cią gle przelatują , ale tak się nie stał o w ogó le nam nie przeszkadza). To, co od razu mi się spodobał o, to moż liwoś ć samodzielnego wyboru pokoju (kiedy grzecznie poprosił am o podanie „jakiegoś dobrego numeru”). Ja i inny turysta byliś my eskortowani do ró ż nych pokoi hotelowych na ró ż nych pię trach. W efekcie zdecydowaliś my się na pokoje na drugim pię trze z widokiem na wnę trze hotelu (na zewną trz widok prawie wszę dzie jest raczej kiepski). Pokó j dobry, po sł onecznej stronie normalna klimatyzacja, sufit w formie kopuł y (choć jest z ciemnej cegł y, wię c wyglą da trochę jak loch albo grobowiec czy coś takiego). Gł ó wną wadą pokoju jest bardzo mał o oś wietlenia, wieczorem po 20 jest bardzo ciemno (no moż e po prostu mieliś my pecha), ale pokó j miał tylko boczną lampę podł ogową (ż aró wka w któ rej przepalił a się.2 dni przed wyjazdem nie zmieniliś my tego, chociaż poprosiliś my, ale wydaje się , ż e nie był o to zbyt duż e) i lampę stoł ową . Obie lampy był y otoczone czarnymi metalowymi kloszami z wyrzeź bionymi w nich gwiazdami, miesią cami itp. , sł owem, wieczorami był o ciemno. Obsł uga pokoju jest dobra, codziennie przynosili 2 torby z sokiem i butelkę wody. Kiedy zrobili nam figurkę ł abę dzia z rę cznikó w, pokó j był codziennie dobrze sprzą tany, tylko poś ciel nie był a zmieniana (wydaje się , ż e nigdy nie był y zmieniane przez cał y tydzień ). W ł azience był też nieco dziwny prysznic. Tam zamiast brodzika podł oga był a nieco niż sza niż w drugiej czę ś ci ł azienki, a czę ś ć prysznicową odgrodzono szklaną przegrodą . W zwią zku z tym nie moż na był o wykorzystać tego miejsca jako ł aź ni, choć też w ogó le nam to nie przeszkadzał o. Telewizor w pokoju pokazuje 3 rosyjskie kanał y, z któ rych 2 grają rosyjski pop. Chodzi o liczbę . Teren hotelu jest mał y, ale zadbany, ż adnych skarg. Nie zabrakł o basenó w, leż akó w (choć wynika to z mał ej liczby wczasowiczó w).
Teraz o ż ywieniu. Szczerze mó wią c, trochę mnie to rozczarował o. Przed wyjazdem przeczytał em, ż e jest tylko cał odobowa uczta brzucha, ale TO NIE TAK. O wszystko w porzą dku. Przede wszystkim powiem, ż e staram się bardzo ostroż nie podchodzić do kwestii jedzenia, aby się nie zatruć (był y u nas takie przypadki i myś lę , ż e jeden przypadek wystarczy), wię c staram się nie jeś ć ró ż nych egzotycznych owoce i potrawy, produkty mleczne, takie jak ś mietana, majonez (i sał atki z nim), jogurt itp. , chociaż nadal pił mleko, có ż , ł atwo odró ż nić zwykł e mleko od nieś wież ego mleka. Cał y bufet nie był zbyt urozmaicony i prawie taki sam z dnia na dzień . Wię c ś niadanie. Przed Tobą omlet z ewentualnymi wypeł niaczami: pomidorami, cebulą i papryką . Jajka na twardo, naleś niki (grube i niezbyt dobrze wysmaż one) z dż emem, ciasta (wszystkie lepkie, choć niektó re są pyszne, a serwetek jest bardzo mał o), ró ż ne pł atki z mlekiem i rogaliki. Tutaj. Jest też sał atka owocowa (któ rą trudno nazwać sał atką , bo skł ada się w sumie z 2 owocó w) i ró ż ne jogurty, któ rych nie odważ ył am się zjeś ć . Do picia podawali bardzo bezsmakowy sok z 2 rodzajó w yuppies, wię c pił em herbatę lub kawę . Muszę od razu powiedzieć , ż e ś niadanie jest do godziny 10 w restauracji gł ó wnej, pozostał e bary otwierają się dopiero po 10. Po ś niadaniu bar przy recepcji i bar na plaż y. Ten ostatni dział ał z pewnymi przerwami, ponieważ . barman czę sto wychodził , ale có ż . Podawali gł ó wnie napoje (przynajmniej ja nie brał em tam nic innego). Kolacja. Czę sto wychodził em na zewną trz, gdzie zawsze był o gorą co lub wietrznie (albo jedno i drugie), ale czasami szedł em do gł ó wnej restauracji. Podawali namiastkę hamburgeró w, wię c nikt tego nie opanował , wię c jedli makaron (któ ry zawsze mieli) i kurę w ró ż nych jej przejawach, czasem smaczną , czasem szczerze mó wią c nie. Moż na był o też dostać ziemniaki, sosy itp. , a przede wszystkim wszystko wydawał o mi się egzotyczne lub bez smaku. I robili tam też pizzę , któ rej nadzienie prawie zawsze był o mię sem mielonym z dodatkiem przypraw. Pod koniec reszty wydawał mi się już zbyt bez smaku do jedzenia, ponieważ był ró wnież podawany codziennie w mniej wię cej takiej formie. Z drinkó w tam był o już bardziej urozmaicone, brano je nie w restauracji, ale bezpoś rednio z baró w, czasami przynoszono je na zamó wienie. Kolacja. Zaczę ł o się o 19:00 (nie wiem, czy był o jedzenie mię dzy obiadem a kolacją ) w gł ó wnej restauracji. Menu jest mniej wię cej takie samo jak na lunchu, ale bez pizzy, hamburgeró w, ale kurczak był tam czę sto smaczniejszy, a takż e serwowali bardzo dobre ciasta i ciasta - pyszne. Kolacja teoretycznie się spó ź nił a, teoretycznie po niej moż na był o zamó wić lekką przeką skę w barze, sam jej nie wzią ł em, ale powiedziano mi, ż e jest bardzo skromny.
Wymyś liliś my jedzenie, teraz o obsł udze. Tutaj opowiem o GŁ Ó WNEJ wadzie hotelu. Hotel jest okupowany przez muchy. Nie wydają się być zatrute, nie są ł apane, wię c wszę dzie jest ich peł no: w pokojach w restauracjach, w barach, a zwł aszcza na terenie: normalnie nie bę dziesz mó gł się opalać , jest ich duż o i są bardzo denerwują ce. Wł aś nie mnie dorwali. Ró wnież , jak powiedział em, zmiana poś cieli w pokoju jest bardzo rzadka (o ile w ogó le się zmieniał a), ż aró wka nie był a wymieniana na moją proś bę (o tym też rozmawiał em). Dodam jeszcze o rę cznikach. Zebraliś my się razem na wycieczkę . Wyjazd rano. Na stole do wydawania rę cznikó w jest napisane: od 7.00. Ale nie tylko rę czniki nie są dostę pne do 8, ale wyglą da na to, ż e nie mogą ich nawet przynieś ć na ż ą danie. No tak, drobiazg, ale nieprzyjemny, z takich drobiazgó w ma się wraż enie. Na zakoń czenie powiem też pozytywne rzeczy o obsł udze: obsł uga jest mił a, choć czasem lubią wyś miewać turystó w, zwł aszcza w restauracjach, nie wymagają napiwkó w, w zasadzie sł uż ą normalnie, pomocni. Bezpł atny autobus kursuje regularnie co godzinę , wieczorami, po wcześ niejszym umó wieniu, kursuje ró wnież bezpł atny autobus do Naama Bay i Starego Miasta. Wś ró d personelu są.2 Rosjanki: 1 - w recepcji, 2 - w animacji). Teraz już tylko o animacji i rozrywce. W ś rodku dnia odbywają się ró ż ne gimnastyka i gry, dzię ki czemu moż na się dobrze bawić . Wieczorami najpierw dyskoteka dla dzieci, potem kilka programó w, ciekawych, prawie zawsze z udział em publicznoś ci, od 23 - dyskoteka, też cał kiem normalna. Na terenie hotelu znajduje się mał y klub rozrywkowy - Mirage Club, któ ry jest czynny wieczorami, jest bilard, rzutki, stoł y do ​ ​ gry w szachy i tryktrak, a takż e dobre menu i napoje, któ regoś wieczoru mieliś my szczę ś cie posł uchać do muzyki na ż ywo i oglą dania tań có w orientalnych, był o bardzo interesują ce.

O przewodniku. Jego praca z nami polegał a na 1) zapewnieniu nam wycieczek i 2) poinformowaniu nas, ż e opuszczamy hotel. 1) wycieczki są drogie, moż na znaleź ć znacznie tań sze, co najmniej 1.5 razy, w skró cie zdzierać . Wydaje się , ż e jedynym plusem jest to, ż e jesteś odbierany z hotelu i przywoż ony do hotelu. I to wszystko. Jeś li chcesz zaoszczę dzić pienią dze (i duż o zaoszczę dzić ) i nie boisz się usł ug turystycznych z zewną trz, nie wybieraj się na wycieczki z przewodnika hotelowego, są one znacznie droż sze. Wszyscy zamó wiliś my wię cej z domu, znaleź liś my stronę firmy One Tour, wpisaliś my w wyszukiwaniu „wprowadzimy cię do Egiptu” i od razu weszliś my na ich stronę onetour-egypt. ru. 2) ogł oszenie jest wywieszone na stoisku w przeddzień wyjazdu do okoł o wpó ł do dziewią tej wieczorem, nie dowiesz się o tej informacji wcześ niej.
O Sharm El Sheikh. W ogó le nie rozumiał em, dlaczego jest droż szy niż Hurghada. Ze wzglę du na wcześ niejszy historycznie ukształ towany kurort egipski? Nie wierzę w tę wymó wkę . Moż e ze wzglę du na pię kniejsze wybrzeż e? Moż e, ale mogę powiedzieć , ż e mnie to rozczarował o. O plaż ach hotelu. Są dwa z nich: jeden w rejonie Naama Bay, należ y do hotelu gafy, jest piaszczyste wejś cie, drugi należ y do hotelu Tropicana, jest koralowe wejś cie do morza. Reasumują c lepiej pojechał bym do Hurghady, tam jest taniej, wejś cie do morza lepsze, wycieczki nie gorsze (np. z Hurghady pojechaliś my do El Gouny z wizytą na rafie koralowej, któ rej był o duż o pię kniejsza niż rafa na Ras Mohammed, na któ rą pojechaliś my z Sharm El Sheikh, a nawet taniej). Oto moja opinia. Mam nadzieję , ż e pomogł am Ci w wyborze, pamię taj
gdzie koszt wyjazdu był tań szy, ż e wszystkie powyż sze dotyczą pobytu w hotelu Amarante Garden Palms, kosztem podobnych hoteli w Sharm.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał