Отель красивый, но немного неухоженный, запущенный.
Приехали в отель в восемь вечера, на рецепции нас сразу отправили ужинать, чтоб не остались голодными. Номер заказали делюкс, в принципе, его и получили: с видом на море, на внутренний красивый двор с бассейном и фонтанами и небольшим балконом. Номер просторный, но мебель желает лучшего- уже старенькая, местами отремонтированная, диванчик с небольшими порывами. Занавески (особенно тюль) - грязные, не стиранные, заляпанные, так же как и стекла на выходе на балкон, что сильно бросилось в глаза. Двери и плитка с плинтусами- также желают лучшего, видно, что не хватает ухода, своевременного ремонта. Но... Это великолепному отдыху не помешало. Кухня отличная, на любой вкус. Всё бары работали, кроме бара возле бассейна с джакузи. Можно было и коктейли выпить и мороженку съесть и чаем с выпечкой насладиться (если до обеда далеко). Анимация великолепная, не навязчивая. Играли и бочу и в волейбол и в теннис, была аквааэробика, йога. Каждый вечер в холле устраивали вечеринки: конкурсы, танцы, живая музыка, факир-шоу...
Ребёнку 10 лет не хватало водяных горок... Пляж отличный, песчаный, местами немного камней всё же есть. На день по несколько раз плавали к двум небольшим рифам в пределах огороженного буйками пляжа, любовались красивыми рыбками.
Проблема с лежаками небольшая была, за 10 дней не удалось ни разу занять лежак на первой линии - занимали сами рабочие пляжа, а потом на своё усмотрение предлагали отдыхающим за чаевые.
Номер убирали посредственно, за несколько раз оставленные чаевые только один раз сделали красивого крокодильчика из полотенец...
В номере периодически шумела вентиляция... Первые пару ночей было непривычно, потом и не обращали внимания...
Из ресторанов не понравилось обслуживание в итальянском. Заказанные нами блюда были известны заранее, мало того, что второе прождали час, так ещё и вместо рыбы нам принесли курицу. Извинились, ошиблись в переводе (по всему, намеренно).
Если встанет вопрос, приезжать в Олд палас ещё раз, то да, мы приедем))). Но очень хотелось бы, чтоб такие мелочи- как грязная тюль и заляпанные стекла больше не встречались. . .
Hotel jest pię kny, ale trochę zaniedbany i zaniedbany.
Do hotelu przyjechaliś my o ó smej wieczorem, w recepcji od razu wysł ano nas na obiad, ż eby nie pozostać gł odnym. Zamó wiliś my pokó j deluxe, w zasadzie to dostaliś my: z widokiem na morze, pię knym dziedziń cem z basenem i fontannami oraz mał ym balkonem. Pokó j jest przestronny, ale meble chcą jak najlepiej - już stara, miejscami naprawiona, kanapa z mał ymi podmuchami. Zasł ony (zwł aszcza tiulowe) - brudne, nieprane, poplamione, a takż e szkł o przy wyjś ciu na balkon, co bardzo rzucał o się w oczy. Drzwi i pł ytki z cokoł ami ró wnież chcą tego, co najlepsze, jasne jest, ż e nie ma wystarczają cej opieki, naprawy na czas. Ale… Ten wspaniał y odpoczynek nie przeszkadzał . Kuchnia jest wyś mienita, na każ dy gust. Wszystkie bary był y otwarte z wyją tkiem baru przy basenie z jacuzzi. Moż na był o wypić koktajle i zjeś ć lody i napić się herbaty z ciastkami (jeś li daleko do obiadu). Animacja jest ś wietna, nie nachalna. Grali zaró wno w bochu, jak i w siatkó wkę i tenisa, był aerobik w wodzie, joga. Każ dego wieczoru w hali odbywał y się imprezy: konkursy, tań ce, muzyka na ż ywo, pokazy fakir. . .
Dziesię cioletniemu dziecku brakował o zjeż dż alni. . . Plaż a jest ś wietna, piaszczysta, w niektó rych miejscach jest jeszcze kilka kamieni. Przez jeden dzień kilka razy pł ywaliś my na dwie mał e rafy w obrę bie plaż y ogrodzonej bojami, podziwialiś my pię kne ryby.
Problem z leż akami był niewielki, przez 10 dni nie moż na był o zabrać leż aka na pierwszą linię - sami plaż owicze zajmowali je, a potem, wedł ug wł asnego uznania, proponowali wczasowiczom napiwek.
Pokó j był sprzą tany przecię tnie, kilka razy zostawione napiwki tylko raz zrobił y z rę cznikó w pię knego krokodyla. . .
Wentylacja był a okresowo gł oś na w pokoju...Przez pierwsze kilka nocy był o to niezwykł e, potem nie zwracali uwagi...
Z restauracji nie podobał a się obsł uga w ję zyku wł oskim. Zamó wione przez nas dania był y znane z gó ry, nie doś ć , ż e czekali godzinę na drugą , to zamiast ryb przynieś li nam kurczaka. Przeprosili, popeł nili bł ą d w tł umaczeniu (z cał ą pewnoś cią , celowo).
Jeś li pojawi się pytanie, aby ponownie przyjechać do Starego Pał acu, to tak, przyjedziemy))). Ale bardzo bym chciał a, ż eby takie drobiazgi jak brudny tiul i witraż już się nie pojawiał y. . .