Радует, что за отдых в этом отеле заплатили недорого-750$ за двоих. Попали на незаполненный самолёт, чему очень рады. А в остальном... Бывали в разных отелях- и в 3-ках, и в очень хороших и достойных. Мы без особых претензий, не ожидали многого, но никак не такого! Ну не пью я ни дома, ни в других местах чай из пивных кружек, а здесь его предлагали наливать именно в них, объём правда удобный был-0.3л, ну чтобы реже бегать, а персоналу не так часто заваривать одни и те же пакетики в стеклянном чайнике. А кофе! Знаменитый Нескафе-просто супер, по сравнению с пойлом, который тоже был заколочен по отельному спец. рецепту. Из недели пребывания дня три боролись все вместе сначала за одну на всех чайную ложку, за ложки вообще, за тарелки-они сначала тоже были тоже роскошью. А просьбы типа: "нет ли у вас лишней соли? " просто умиляли! Салфетки тоже появились к нашему 3-ему дню, а так выдавали по одной при сервировке стола малосвежими вилкой и ножом. Еда обычная, кому нравится, кому нет. Ну повар как мог, так и крутился. Фруктов было достаточно- были апельсины, грейпфруты, финики, дыня, гуава. Была и рыба, и курица, и говядина, и печень Рецепты приготовления, правда, были иногда на специфического любителя, но с голоду не погибнешь. Дефицитом были помидоры. Первый раз столкнулись с их недостатком, это очень удивило. А ещё очень удивило полное отсутствие даже самого дешёвого вина! Его парили только за деньги! Отдельная песня о номерах-они не просто являются подусталым фондом, они просто утомлённые солнцем! Стены с грибком, двери в замазке, краны, вода, унитаз, уборка с деньгами и без в разное, но ближе к 16, время! Фен вот новый был, даже очень ничего! И сейф свой, что большой плюс. Правда при переселении на второй этаж, в другую келью, его не оказалось, но мы перенесли из старого номера вместе с внутренней доской шкафа. А пляж! Какашки верблюдов рядом с играющими в песке детьми-супер! Органика видно способствует насыщению минералами и витаминами! Ещё из самого "весёлого"- мумия кошки возле столовки, которую так и не предали земле за время нашего пребывания!
Общались с самим хозяином отеля-друзья по пребыванию его вызвали на беседу письменно, хотя местные "пегасцы" Хакимка и Ахмедка очень не хотели этого. Хозяин через переводчика Хакимку сказал, что никто никого сюда не звал, а пляж вообще непонятно чей. Ну а когда русские паломники сменились на или индийских, или пакистанских, а потом сказали, что ждут паломников из Нигерии, то всё стало понятно! Этот сарай-караван- просто перевалочный пункт для верующих и ищущих успокоения многонациональных душ! Отсюда и отношение ко всему у персонала. А вообще хозяин по нашим сведениям страшный жмот-если едут, пользуются, то и так сойдёт! Но 325 с человека ещё ничего, но сейчас цена с одного около 1000!! ! ! Из доп. развлечений были военная база ООН, куда прилетал большой вертолёт и приезжали белые Хаммеры и походы направо, за базу, в сторону Хилтона, где не надо было 800 м идти до кораллов как на Голгофу по глубине по низ бедра и плавать, играя в игру "проплыви, не зацепив коленками дна". Кому можно рекомендовать приезжать сюда? Да никому!! ! ! Молодожёнам не найти в грязи номеров и пляжа романтики, детям как бы плохо в какашечном песке копаться, до кораллов любителям поглядеть топать каждый раз далекова-то, сувениры и фрукты купить практически негде, а там где и есть, то слегка дорогова-то. В бассейне подцепить что-нибудь неохота-тоже не первой он, и даже не второй свежести. Вот если планируете посетить Израиль, Петру и при этом чтобы цена в отель была как у нас-вот тогда может быть и стоит подумать не один, правда, а час-другой, а то и третий над возможностью приобретения тура в этот отстойник! А может стоит поднакопить деньжат и побаловать себя в более приличном месте, там, где хозяин -настоящий Хозяин, а не такой "Классный", как здесь! А компанию и занятия, и увеселение и мы нашли себе, как и все. Не сидели и не плакали над пивной кружкой чая и без сливочного масла! Люди! Любите и уважайте себя, своих близких, друзей! Думайте и не помогайте хорошо и богато парить во время мирового кризиса таким орлам, как хозяин этого отеля!
Cieszę się , ż e za odpoczynek w tym hotelu zapł acili niedrogo - 750 dolaró w za dwoje. Wsiedliś my do pustego samolotu, z czego bardzo się cieszymy. A reszta. . . Byliś my w ró ż nych hotelach, i w 3, i to bardzo dobrych i godnych. . Nie spodziewaliś my się wiele, ale nie tak! Otó ż nie piję herbaty z kufli ani w domu, ani w innych miejscach, ale tutaj zasugerowano, ż eby ją do nich nalać , obję toś ć był a naprawdę wygodna - 0.3 l, no có ż , ż eby biegać rzadziej, a obsł uga nie tak czę sto parzyć te same torebki w szklanym czajniczku. I kawa! Sł ynna Nescafe jest po prostu super w poró wnaniu do pomyj, któ ra ró wnież został a zabita deskami, zgodnie z hotelową ofertą specjalną . recepta. Przez trzy dni w tygodniu pobytu walczyliś my wszyscy razem, najpierw o jedną ł yż eczkę dla każ dego, o ł yż ki w ogó le, o talerze - na począ tku też był y luksusem. Serwetki też pojawił y się trzeciego dnia, a przy nakrywaniu stoł u z nieco ś wież ym widelcem i noż em rozdawał y się po kolei. Jedzenie jest zwyczajne, kto lubi, a kto nie. Có ż , kucharz najlepiej jak potrafił krę cił . Nie brakował o owocó w - był y pomarań cze, grejpfruty, daktyle, melon, guawa. Był y ryby i kurczak i woł owina i wą tró bka. Przepisy kulinarne był y jednak czasem dla konkretnego amatora, ale z gł odu nie umrzesz. Brakował o pomidoró w. Pierwszy raz napotkaliś my ich brak, był o to bardzo zaskakują ce, a mnie też bardzo zaskoczył cał kowity brak nawet najtań szego wina! Unosił się tylko dla pienię dzy! Osobna piosenka o pokojach - nie są tylko zmę czonym funduszem, są po prostu zmę czeni sł oń cem! Ś ciany z grzybem, drzwi w szpachli, krany, woda, muszla klozetowa, sprzą tanie za pienią dze i bez pienię dzy o ró ż nych porach, ale bliż ej 16, godzina! Suszarka do wł osó w był a nowa, nawet bardzo osobista! I sejf, co jest duż ym plusem. Co prawda przenoszą c się na drugie pię tro, do innej celi, jej tam nie był o, ale przenieś liś my ją ze starego pokoju wraz z wewnę trzną deską szafy. I plaż a! Kupa wielbł ą da obok dzieci bawią cych się w piasku jest super! Organika podobno przyczynia się do nasycenia minerał ami i witaminami! Kolejną z najbardziej „zabawnych” jest mama kota w pobliż u stoł ó wki, któ rej nigdy nie pochowano podczas naszego pobytu!
Komunikował się z wł aś cicielem hotelu - znajomymi o pobycie, został wezwany do rozmowy na piś mie, choć miejscowy "pegaz" Khakimka i Akhmedka naprawdę tego nie chcieli. Wł aś cicielka za poś rednictwem tł umacza Hakimki powiedział a, ż e nikt tu do nikogo nie dzwonił , a plaż a jest ogó lnie niezrozumiał a. Otó ż , kiedy rosyjskich pielgrzymó w zastą pili albo Hindusi, albo Pakistań czycy, a potem powiedzieli, ż e czekają na pielgrzymó w z Nigerii, to wszystko stał o się jasne! Ta przyczepa kempingowa jest tylko punktem tranzytowym dla wierzą cych i wielonarodowych dusz szukają cych pocieszenia! Stą d stosunek personelu do wszystkiego. Ogó lnie rzecz biorą c, wedł ug naszych informacji wł aś ciciel jest okropnym ską pcem, jeś li pó jdą , uż yj go, to zrobi! Ale 325 za osobę to nadal nic, ale teraz cena za osobę wynosi okoł o 1000!! ! ! Od dodaj. rozrywką był a baza wojskowa ONZ, gdzie przyleciał duż y helikopter i przyleciał y biał e Hummery i wę dró wki w prawo, za bazą , w kierunku Hiltona, gdzie nie trzeba był o iś ć.800 m do koralowcó w jak Kalwaria w gł ą b do dna uda i pł ywać , grają c w grę „pł ywaj bez ł apania dna kolanami. Komu moż na polecić , aby tu przyjechał ? Nikt!! ! ! Nowoż eń cy nie mogą znaleź ć romansu w bł ocie pokoi i na plaż y, dzieci grzebią ró wnie ź le w kupie piasku, dla lubią cych za każ dym razem stą pać po koralach droga daleka, praktycznie nie ma gdzie kupić pamią tek i owocó w, a tam, gdzie są , jest trochę drogie. Niechę tnie podnosi coś w basenie - to też nie pierwsza, a nawet druga ś wież oś ć . Teraz, jeś li planujesz odwiedzić Izrael, Petrę i w tym samym czasie, aby cena hotelu był a taka sama jak nasza, to moż e warto pomyś leć nie o jednej, ale o godzinie lub dwó ch, lub nawet trzecią , na moż liwoś ć wykupienia wycieczki do tej studzienki! A moż e warto oszczę dzić trochę pienię dzy i rozpieszczać się w bardziej przyzwoitym miejscu, gdzie wł aś ciciel jest prawdziwym Szefem, a nie tak „Fajnym” jak tutaj! I znaleź liś my towarzystwo, zaję cia i rozrywkę , jak wszyscy inni. Nie siedzieliś my i nie pł akaliś my nad kuflem piwa z herbatą i bez masł a! Ludzie! Kochaj i szanuj siebie, swoich bliskich, przyjació ł ! Myś l i nie pomagaj takim orł om, jak wł aś ciciel tego hotelu dobrze i bogato wzbijać się podczas ś wiatowego kryzysu!