Отель расположен в прекрасной защищенной бухте с коралловым рифом, где в любое время года и погоду нет волн и течения.
Черепахи действительно есть. За восемь дней один раз посчастливилось встретить сразу двух. Также рекомендую совершить прогулку вправо в сторону отеля "призрак" по пути очень красивые бухточки и пляжи.
У нас был супериор номер с небольшой спальней с телевизором и удобными матрасами и вторая большая комната с кухонной нишей без посуды и чайника и продавленным диваном, с террасой с выходом в сад. Напор воды хороший в душе, но иногда не было горячей воды.
Еда вполне приемлемая, два вида мясных блюд, одно рыбное и овощи, фрукты нарезанные и не всегда хватает для опоздавших. Два автомата с разными видами кофейных напитков и какао.
Для тех кому в обед лень или жаль время идти в ресторан можно пообедать на пляже. Правда еда каждый день одинаковая: картошка фри, пицца, сосиски. Напитки наливают в пластмассовые стаканчики не до краёв, сахар для чая, чтобы давали, надо каждый раз напоминать.
Но все это ерунда и я была бы вполне довольна отдыхом. Но уезжала с тяжелым сердцем. Дело в том, что на пляже нашли себе пристанище четыре очаровательных щенка. Они очень пугливые и слава богу не подпускают к себе, их почти не видно, они прячутся в ущельях в углу пляжа и иногда появляются если кто-то оставит еду.
В суровых условиях пустыни им не выжить, а здесь некоторые добрые люди наливают водички и иногда что-то из еды перепадает. Но вероятно нашлись среди туристов "Блюстители порядка", которым их присутствие показалось нежелательным, а может и по другой причине, но в предпоследний день моего отъезда, вечером уходя с пляжа я стала свидетелем облавы. Пять сотрудников пляжа, вооружившись пластмассовыми ящиками лазили по горке пытаясь выловить несчастных щенков из ущелей. Когда они заметили меня с телефоном, снимающих их на видео, они прекратили облаву и ушли с пляжа. Меня ещё долго трясло от увиденного и чувство тревоги за невинных животных не покидает меня до сих пор.
Я думаю, любители животных, поймут меня.
Не исключено, что будет повторно облава, обычно вечером когда люди расходятся, поэтому лучше в это время задержаться и проследить, чтобы помешать им. К сожалению в Египте отсутствуют законы по защите животных. В интернете я нашла только одну организацию и приют, который находится в Каире. Жестокое отношение, отравление, убийство котов, собак и ослов не редкость в Египте и абсолютно безнаказанно.
Надеюсь щенки еще в порядке.
Hotel poł oż ony jest w pię knej, chronionej zatoce z rafą koralową , gdzie o każ dej porze roku i pogody nie ma fal i prą dó w.
Ż ó ł wie istnieją . Przez osiem dni miał em szczę ś cie spotkać dwa naraz. Polecam ró wnież spacer w prawo w kierunku hotelu duchó w, po drodze są bardzo pię kne zatoczki i plaż e.
Mieliś my pokó j superior z mał ą sypialnią z TV i wygodnymi materacami oraz drugi duż y pokó j z aneksem kuchennym bez naczyń i czajnika i uginają cą się kanapą , z tarasem z widokiem na ogró d. Ciś nienie wody pod prysznicem był o dobre, ale czasami nie był o ciepł ej wody.
Jedzenie jest cał kiem do przyję cia, dwa rodzaje dań mię snych, jedna ryba i warzywa, pokrojone owoce i nie zawsze wystarczają spó ź nialskim. Dwa automaty z ró ż nymi rodzajami napojó w kawowych i kakao.
Dla tych, któ rzy są zbyt leniwi na lunch lub ż ał ują czasu na pó jś cie do restauracji, moż esz zjeś ć obiad na plaż y. To prawda, ż e codziennie jedzenie jest takie samo: frytki, pizza, kieł baski. Napoje wlewa się do plastikowych kubkó w nie po brzegi, cukier na herbatę , aby był podany, trzeba za każ dym razem przypominać .
Ale to wszystko bzdury i był bym cał kiem zadowolony z reszty. Ale odeszł a z cię ż kim sercem. Faktem jest, ż e cztery urocze szczeniaki znalazł y schronienie na plaż y. Są bardzo nieś miał e i dzię ki Bogu nie pozwalają się do nich zbliż yć , są prawie niewidoczne, chowają się w wą wozach na rogu plaż y i czasami pojawiają się , gdy ktoś zostawia jedzenie.
W surowych warunkach pustyni nie przeż yją , ale tu jacyś ż yczliwi ludzie nalewają wodę i czasem wypada czę ś ć jedzenia. Ale pewnie wś ró d turystó w byli „Straż nicy porzą dku”, któ rym ich obecnoś ć wydawał a się niepoż ą dana, a moż e z innego powodu, ale w przedostatnim dniu mojego wyjazdu, opuszczają c plaż ę wieczorem, był em ś wiadkiem nalotu. Pię ciu robotnikó w plaż owych, uzbrojonych w plastikowe pudł a, wspię ł o się na wzgó rze, pró bują c zł apać nieszczę sne szczenię ta z wą wozó w. Kiedy zauważ yli mnie z telefonem, któ ry ich filmuje, zatrzymali nalot i opuś cili plaż ę . Jeszcze dł ugo trzą sł em się od tego, co widział em, a uczucie niepokoju o niewinne zwierzę ta nie opuszcza mnie aż do teraz.
Myś lę , ż e mił oś nicy zwierzą t mnie zrozumieją .
Moż liwe, ż e nastą pi powtó rny nalot, zwykle wieczorem, kiedy ludzie się rozejdą , wię c lepiej w tym czasie zostać i podą ż ać za nimi, aby im zapobiec. Niestety w Egipcie nie ma przepisó w o ochronie zwierzą t. W Internecie znalazł em tylko jedną organizację i schronisko, któ re znajduje się w Kairze. Okrutne traktowanie, zatrucie, zabijanie kotó w, psó w i osł ó w nie jest rzadkoś cią w Egipcie i jest cał kowicie bezkarne.
Mam nadzieję , ż e szczenię ta są w porzą dku.