Четвертый раз посетила отель в этом году. Носилась, как вагонетка туда-сюда из-за райской обстановки, но на сей раз увы мне увы. Первая неделя еще терпимо, хотя питание со старта расстроило. А вот перед майскими привалило настоящее веселье...отель заполнился под завязку. Понаехали копты на Пасху...1300 местных это вам не мелочь...вся дорога от ресепш до ворот была завалена авто. Вдогонку заехало 200 душ китайцев...у каждой пары одна детка по директиве партии. Спокойная молодежь, но глаз непривычно режет. В общем, на каждого типикал турЫста по 3.5 араба и пол-китайца. Отель затрещал по швам и сервис зарыдал во все горло. Появились забытые очереди и еда свалилась до уровня жевать молча. Вроде много всего, но кругом сплошь писча. За весь отдых только раз были осьминоги, пару раз крабы и ни разу даже несчастных кальмаров. Баранина и всякие гурманские навороты молчи грусть, молчи. Даже стандартная тушеная кура в разных вариациях исчезла. На торжественной нарезке хронические куры-гриль...и это при том, что на улице напостой гриль дымится. Печень в ассортименте, иногда тушеная говядина. В изобилии мерзкий пангасиус искусно замаскированный. Делали скидку на пост, но на Пасху так и не расщедрились. Порой голодными уходили с ланча и догонялись пиццей-фри. За все посещения СРМ такого позорного эконом-режима не припомню
Расстроило море. Пару дней держалась мерзкая жирная пленка...никогда и нигде ничего подобного не видела ужОс! Выложила фото доки этого кошмара. Не то что купаться, смотреть противно. Вдогонку прибило горы мусора. Медузы донимали...больше-меньше глубже-ближе, но все 13 дней эта склизь не покидала акваторию. Причем здоровущие фиолетовые...пару раз жалили жестоко. Но надо отдать им должное, чистили море ценой жизни...и на след день весь берег был завален трупами медуз, которые бой упрямо закапывал в песок. Катера разъездились, моторки носятся шо чумные, солярой воняет. Вода долго была аномально теплой, к майским пришла в норму +24, но море осталось в грязно-пенном состоянии. Местные придумывали всякие байки, но факт вопиющий
Обстановка уже далеко не томная...арабов больше чем людей. О комфорте-сервисе--вкусняшках пришлось забыть. Иногда мЭЭсные беспредельщики принуждали к жесткому и грубому обращению, но иначе до них не доходит. Благо, хоть открылся мексиканский на завтраки... на ужины прятались по ля-картам. В общем отдых прошел...хорошо, что прошел. С такой диверсификацией 20е посещение СРМ пропущу и сменю отель
Odwiedził em hotel po raz czwarty w tym roku. Noszona jak wó zek w tę iz powrotem ze wzglę du na niebiań skie otoczenie, ale tym razem niestety, niestety. Pierwszy tydzień jest nadal znoś ny, chociaż odż ywianie od samego począ tku był o frustrują ce. Ale przed majowymi wakacjami nastał a prawdziwa zabawa… hotel był wypeł niony po brzegi. Koptowie licznie przyjechali na Wielkanoc. . . 1300 miejscowych to dla ciebie nie lada drobiazg. . . Cał a droga od recepcji do bramy był a zaś miecona samochodami. 200 dusz Chiń czykó w poszł o w pogoń...każ da para ma jedno dziecko zgodnie z dyrektywą partii. Spokojna mł odoś ć , ale niezwykle boli oko. Generalnie na każ dego typowego turystę przypada 3.5 Araba i pó ł Chiń czyka. Hotel pę kł w szwach, a obsł uga szlochał a z cał ych sił . Pojawił y się zapomniane kolejki, a jedzenie spadł o do poziomu przeż uwania w milczeniu. Wydaje się , ż e jest wiele rzeczy, ale wszystko wokó ł pisania. Przez cał e wakacje był y tylko raz oś miornice, kilka razy kraby i nigdy nawet nieszczę sne kalmary. Jagnię cina i wszelkiego rodzaju wykwintne dzwonki i gwizdki, smutek, bą dź cicho. Znikną ł nawet standardowy gulasz z kurczaka w ró ż nych odmianach. Na uroczyste krojenie, chronicznie grillowane kurczaki… i to pomimo tego, ż e grill pali na ulicy. Wą troba w asortymencie, czasem gulasz woł owy. Obfitoś ć nikczemnego panga, kunsztownie zamaskowanego. Zrobili zniż kę na post, ale nie byli hojni na Wielkanoc. Czasem gł odni wychodzili z obiadu i doganiali frytki do pizzy. Przy wszystkich wizytach w CRM nie pamię tam tak wstydliwego trybu ekonomicznego
Zakł ó cone morze. Wstrę tny, tł usty film trzymany przez kilka dni. . . Nigdy nigdzie nie widział em czegoś takiego! Zamieś cił em zdję cie dokó w tego koszmaru. To nie jest jak pł ywanie, to obrzydliwe. Za nimi podą ż ał y gó ry ś mieci. Meduza drę czył a… mniej wię cej gł ę biej, bliż ej, ale przez cał e 13 dni ten szlam nie opuszczał akwenu. Co wię cej, zdrowe fiolety. . . kilka razy okrutnie kł uł y. Ale musimy oddać im należ noś ć , oczyś cili morze kosztem ż ycia… a nastę pnego dnia cał e wybrzeż e był o zaś miecone trupami meduz, któ re bitwa uparcie zakopał a w piasku. Ł odzie się rozsunę ł y, motoró wki biegają jak szalone, ś mierdzi solarium. Woda przez dł ugi czas był a nienormalnie ciepł a, w maju wró cił a do normalnego +24, ale morze pozostał o w stanie brudno-pienistym. Miejscowi wymyś lali ró ż ne historie, ale fakt jest raż ą cy
Sytuacja jest daleka od ospał oś ci… Arabó w jest wię cej niż ludzi. Musieliś my zapomnieć o wygodzie-obsł udze-przeką skach. Czasami bezprawie z MAE zmuszane są do surowego i niegrzecznego traktowania, ale poza tym to do nich nie dociera. Na szczę ś cie przynajmniej jedna meksykań ska był a otwarta na ś niadanie… na obiad ukryli się wedł ug a la carte. W ogó le reszta minę ł a. . . dobrze, ż e minę ł a. Przy takim zró ż nicowaniu pominę.20. wizytę w CPM i zmienię hotel