Solidny 4*

Pisemny: 24 grudzień 2009
Czas podróży: 12 — 22 grudzień 2009
Komu autor poleca hotel?: Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
8.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 10.0
Usługa: 10.0
Czystość: 10.0
Odżywianie: 9.0
Infrastruktura: 9.0
Kró tko i na temat. W Egipcie po raz czwarty, wię c jest z czym poró wnywać . Odpoczywał em z synem 10 lat od 12 do 22 grudnia. Hotel jest solidny 4 *. Dobre pokoje, duż y teren zielony, po prostu najpię kniejsza rafa (i nie ma znaczenia, ż e ​ ​ trzeba do niej dojś ć pieszo). Jednym minusem jest restauracja. Kolejki są spowodowane przez naszych pijanych rodakó w, któ rzy boją się , ż e na nich wszystko się skoń czy oraz nierozsą dne rozmieszczenie czystych naczyń i gotowych posił kó w. Otó ż ​ ​ same naczynia są szare od uporczywego uż ywania noż y i z frytkami…. .
Odprawa jest dł uga i ż mudna. Mieliś my też „szczę ś cie” z wczesnym przyjazdem. Zgodnie ze wszystkimi zasadami musiał em czekać na odprawę do godziny 12 w pobliż u Ricepshin. Przyleciał o wiele osó b, wię c otrzymawszy kopertę z kluczami i kartami, nie czekaliś my na mini-samochó d, któ ry dowozi wczasowiczó w i ich bagaż e do pokoi i sami pojechaliś my do naszego pokoju. Nastę pnie przyniesiono bagaż , a bakszysz nie został wył udzony (co był o nawet zaskakują ce). Nawiasem mó wią c, karty nigdy nie został y rozmagnesowane.
Pokó j jest doskonał y. Duż y, przestronny. Dobrze odbierają . Hydraulika jest dobra, wszystko dział ał o bez problemó w. Tutaj w „Albatrosie” cierpieliś my z powodu tego, ż e prysznic jest malutki, nie ma gdzie powiesić wę ż a prysznicowego (uchwyt był zepsuty), nie ma gdzie wł oż yć szamponu, ż elu…. I tutaj wszystko jest przemyś lane. Wentylator jest cał kiem normalny.

W gł ó wnej restauracji jedliś my tylko ś niadania i kolacje. Radzę nie iś ć na sam począ tek - lepiej godzinę pó ź niej. Jedliś my w namiocie na plaż y. Jedzenie jest jak wszę dzie. Jeś li był eś w Egipcie, nie powoduje to już szoku i dobrze wiesz, co moż esz zjeś ć i nie bę dziesz gł odny. Koniecznie zabierz tam jogurty - nie bę dzie problemó w z ż oł ą dkiem.
Plaż a jest duż a. Zawsze był o wystarczają co ł ó ż ek. To, ż e do koralowcó w trzeba był o iś ć wzdł uż morza, wcale mi nie przeszkadzał o. A podczas odpł ywu spacer po nagim dnie był bardzo interesują cy - widzieliś my mureny i ró ż ne jeż e, kilka rodzajó w gwiazd, oś miornicę i ż ywe stworzenia, któ rych nazw nie znamy. Rafa koralowa jest nie do pochwał y. Osobiś cie pł ywał em trzy razy dziennie. I przez godzinę zdecydowanie podziwiał am pię kno. Na naszą rafę przywieziono nawet nurkó w. Swoją drogą , o wejś ciu do morza - to cecha nie tylko tego hotelu. Z są siedniego Azuru wszyscy też udają się uporzą dkowanymi rzę dami na wyspę , a potem na koralowce.
Bę dą pytania - odpowiem pó ki wspomnienia są ś wież e.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał