1. Zjeż dż alnie Ushatannye w parku wodnym ze sł abo uszczelnionymi zł ą czami.
2. Personel hotelu zabiera leż aki na plaż ę i przy basenach, a nastę pnie wypuszcza je za dolara. Leż aki i parasole to za mał o. Jakiś Francuz był gotó w wdać się w bó jkę , gdy jeden leż ak został wepchnię ty pod jego parasol.
3. Jeś li twó j pokó j znajduje się w pobliż u recepcji - przygotuj się na sł uchanie krzyczą cego panelu telewizora w ję zyku arabskim do pó ł nocy z bezuż ytecznymi pró bami wyciszenia poł ą czeń do recepcji.
4. Ł ó ż ko to nie pierwsza ś wież oś ć , z plamami.
5. Hotelowy przewodnik rzucił na wycieczkę „piracki jacht” – obiecanego „banana” nie był o… przewodnik na trasie po prostu powiedział – „nastą pił bł ą d”.
6. Obrzydliwe jedzenie, twarde mię so jak guma do ż ucia. . . 7-letnia có rka przyszł a z zaburzeniami ż oł ą dkowo-jelitowymi, teraz jesteś my na diecie, leczymy trzustkę...
Jeś li chodzi o najwolniejszy Internet na ś wiecie, na ogó ł po prostu milczę .
ogó lnie...nie mamy już stopy w Egipcie....
W ogó le plujemy na wszystko, odrzucamy ofertę „przeprowadzki do najlepszych apartamentó w”, ze „spa” też za darmo, bo zrobili z nas gł upcó w, mó wią , ż e nikt nie kradnie ich sejfu, to nieprawda. Szkoda, bo wszyscy, ł ą cznie z rosyjskoję zyczną Olgą , upierali się , ż e to nieprawda. Mą ż nie mó gł tego znieś ć i pró bował otworzyć sejf z teczką … i udał o mu się ! Zadzwonił em do kierownika, ale znowu powtó rzył to samo w swoim „beł kotliwym” ję zyku. Byliś my przekonani, ż e wszystko jest bezuż yteczne i postanowiliś my nie marnować odpoczynku.
W niedzielę.3 paź dziernika pojechaliś my na cał y dzień do Luksoru (zabrali ze sobą pienią dze), w poniedział ek mieliś my list pod drzwiami, podobno przyjdź na recepcję . I znowu zaczę li swoją piosenkę , okazuje się , ż e czytali recenzje i nie podobał a im się moja. Dostali mnie tak, ż e musiał em zostać usunię ty, inaczej nie był oby spokoju. Szczerze mó wią c już zaczynał em się ich bać , bo oczywiś cie nie chcieli, ż eby „szef” wiedział o wszystkim, co się dzieje. To takie wakacje! Oczywiś cie morze nas uspokajał o, pł ywaliś my w maskach, podziwialiś my ryby, poznaliś my dobrych Rosjan, ś wietnie się z nimi bawiliś my. Tak, a lokalni mieszkań cy, sprzedawcy wnieś li swó j smak do naszej podró ż y.
W hotelu jest duż o jedzenia, desery na każ dy gust są generalnie niesamowite, ale był y problemy z trawieniem, moż e po prostu nie jesteś my przyzwyczajeni do takiego jedzenia. Dzieci uwielbiał y park wodny! Szkoda, ż e taka sytuacja się wyszł a, mam nadzieję , ż e wł aś cicielka się o tym dowie i tam wszystko poukł ada! Ż yczymy mił ego wypoczynku i ciekawych przygó d!
Pokoje są duż e, wystró j niepowtarzalny, oczywiś cie od ponad 10 lat hotel ma gdzieś zburzony ką cik przy stole, ale ja osobiś cie nie widzę w tym ż adnych problemó w. Sprzą tanie codziennie, rę czniki zmieniane codziennie. Ł abę dzie odwró cił y się kilka razy. Kilka razy zostawił em dolara, ale oni bardziej kochają Alenkę . Zostaw coś dla facetó w, wszyscy są wielką cię ż ką pracą . A inni faceci na plaż y pytają o Alenkę . Gdybym wiedział , przyniosł bym walizkę . Kochają czekoladki.
Teren jest fajny, bardzo pię kny, duż o zieleni. Pracownicy cią gle coś tną , piorą , czyszczą .
Jest basen dla dzieci ze zjeż dż alniami, jest park wodny z fajnymi zjeż dż alniami. Na wszystkich zjeż dż alniach jeź dził o dziecko w wieku 8 lat, są fajne i nie straszne. Dla mił oś nikó w sportó w ekstremalnych takich zjeż dż alni nie ma. Wszę dzie na zjeż dż alniach stoją faceci, któ rzy dbają o bezpieczeń stwo. Najpierw sama poszł am z dzieckiem sprawdzić jak się wyprowadza, a potem spokojnie siedział , sam jeź dził . Jest basen ze sztuczną falą , a takż e jak rzeka, któ rą moż na pł ywać pontonem z wiosł ami.
Ż ywnoś ć . Jej morze. Nie wiem, komu brakuje bzdury o jedzeniu. Zawsze 2 rodzaje grilla, coś kurczaka, coś mię snego. Podano owoce morza, kraby, przepió rkę , kaczkę . Ale dla mnie osobiś cie wszystko jest jakoś ś wież e czy coś takiego. Wszystko jest suche. Podobał y mi się zupy puree, pudding ryż owy, hummus. Pieczenie duż o tego samego rodzaju nie jadł o. Pysznie spró bowaliś my orientalnych sł odyczy. Nad morzem znajduje się restauracja z przeką skami, w któ rej od 12 do 17 gotują jak fast food, ale hamburgery są takie sobie. A oto topchik z frytkami. Pyszne lody serwowane są w roż kach w tym samym barze na plaż y.
Poszedł em do japoń skiej i mangolowej restauracji. Japoń ski program jest fajny. Jedzenie to normalny ryż , warzywa i wybó r mię sa. ostry
Alkohol. Nie jestem amatorem. Nie lubię piwa, nie lubię wina. Jedyne koktajle to nic innego jak rum i cola. Ale nalewają tak przyzwoitą colę i niewiele rumu. Wszystko pasuje do sł odkiej sody.
Morze to najwię kszy minus, to nie, to jest. Począ tkowo ten fakt był zdenerwowany, a potem nic. Kiedy skoń czył a się fala, spę dzaliś my czas na basie. W czasie przypł ywu na morzu. Jest dł ugi spacer pontonem okoł o 7 minut, jest rafa rybna.
Animacja jest. O 10 rano gimnastyka, o 10:30 taniec brzucha, o 11:00 aqua aerobik, o 16 joga. Na plaż y jest też boisko do siatkó wki i bocha. Ale o tym, czym jest joga, dowiedział am się na przykł ad pod koniec wakacji. Animatorzy to dobrzy, zabawni faceci, ale w ogó le nie potrafią się zorganizować , ż eby zebrać ludzi. Chodzą pod nosem, mamroczą c „joga-joga”. Tak ź le reklamują swoją rozrywkę . Jest klub dla dzieci. O 20.30 dyskoteka dla dzieci. O 21.00 wieczorny pokaz. Jeś li artyś ci są zaproszeni fajnie. Pokaz animatoró w nie jest zbyt dobry. Począ tkowo program był gospodarzem Joe, został wyrzucony do nikogo do gospodarza. Nikt nie moż e mó wić do mikrofonu. Jacy animatorzy nie potrafią mó wić do mikrofonu?
Personel jest bardzo przyjazny,
Ogó lnie wszystko nam się podobał o. Wspaniał e wakacje.
Lodó wka nie dział ał a w pokoju - dzwonili, przyszli, wymienili, ale musiał em też zadzwonić , ż eby otworzyć sejf (lodó wka i sejf to jedno) - jest procedura, ochroniarz i administrator przyjdź , przyszli po drugim wezwaniu.
Pokó j standardowy pokó j, ł ó ż ko mał ż eń skie, kanapa dla dziecka. Pokó j jest ogromny i wygodny.
UWAGA - NIGDY NIE PATRZĄ NA LEWE BUTELKI - LUDZIE CZYSZCZĄ CY SWAN NIE SIĘ OBRACUJĄ ! DLA KOGO TO GŁ Ó WNIE WAŻ NE - PRZEJDŹ DO TURCJI.
Jedzenie jest pyszne. W menu grillowym był o wiele, czasem w przystawkach, ale wszystkiego był o duż o! Zupy, makarony, ró ż ne ryż e, frytki dla dzieci, steki, ciastka. . . Nie wierzę w ś wież e recenzje o obrzydliwym jedzeniu.
Lobby jest ogromne, fajne, czyste, sofy, kanapy, bar, internet, wszystko dla relaksu i dla kogoś do pracy w ciszy!
Baseny są wszę dzie! Nie odeszliś my daleko od naszego pokoju! Basen z barem, basen dla dzieci, basen z falą i tylko kilka innych basenó w!
Terytorium jest czyste, zadbane, wszystko jest wyrwane, ś wieci.
Morze...jak w wielu miejscach w Hurghadzie, nie tak gorą co...przypł yw, czę ś ciej odpł yw...Ponton też do spaceró w i pł ywania nie jest zbyt wygodny.
Animacje, klub dla dzieci, wieczorne pokazy, wszystko ok, ale nie był o na to czasu. Byliś my wykoń czeni w cią gu dnia, o 18-30 robi się ciemno, az czystym sumieniem w chł odnym pokoju na odpoczynek i sen.
Kontyngent to poł owa przedstawicieli krajó w arabskich, druga poł owa to Europa Ś rodkowa, Niemcy, Ukraina, Biał oruś .
Obecnoś ć miejscowych nie przeszkadzał a (w Turcji z jakiegoś powodu przeszkadzał a), hotel jest rodzinny.
W recepcji rozumie się ję zyk rosyjski, ale nacisk kł adzie się na angielski. Kierownik zna go bardzo dobrze, a nawet sprzą taczki i stewardesy są na dobrym poziomie. Cał a komunikacja w jadalni był a w ję zyku angielskim.
Minus jeden - morze i dojś cie do niego pontonem. Cał y hotel bł yszczy i jest jakaś miarka. Có ż , to wszystko.
Bardzo polecam ten hotel, ś wietny dla rodzin.
Wydaliś my 3600 euro na wycieczki dla 5 osó b, powiedziano nam, ż e hotel jest ultra ol inclusive. Ale kiedy przyszliś my do baru i poprosiliś my o zrobienie 5 koktajli, wysł ano nas delikatnie. Za każ dy koktajl barmani chcieli 5 USD i powiedzieli nam, ż e nie uwzglę dniliś my tego w cenie. Do kuchni powiem, ż e jedzenie jest obrzydliwe. Po tym każ dy z nas miał bó l brzucha i był o bardzo ź le. Przyjechaliś my do domu i kilka dni drogi od kuchni w tym hotelu. Powiem dalej za morzem, w rzeczywistoś ci go tam nie był o. Przejś cie z naszego pokoju do morza zaję ł o okoł o 20 minut, ale ponieważ nie był o samego morza, szliś my wzdł uż molo przez okoł o 20 minut na gł ę bokoś ć . Był o tam naprawdę pię knie i pł ywał o duż o ryb. Wię kszoś ć pracownikó w jest obrzydliwa, wszyscy chciwi i chcą tylko napiwku, bez tego nic nie zrobią . Nasz przewodnik powiedział , ż e inaczej nic nie dostaniesz.
SPECJALNE PODZIĘ KOWANIA CHCEMY POWIEDZIEĆ RATOWNIKOWI W AQUAPARKU EGIPSKI ALEXANDER. NAPRAWDĘ BARDZO ODPOWIEDZIALNA I DOBRA OSOBA, KTÓ RA NIGDY NIE PATRZĄ C NA NIC, POCIESZYŁ A NAS PONIEWAŻ NIE JEST TAK WSPANIAŁ A JAK CAŁ Ą PRACOWNICĘ , ALE NAPRAWDĘ DOBRA, Z KTÓ RĄ MOŻ EMY POMADOWAĆ PRZEZ KILKANAŚ CIE GODZIN I Ś MIECHAĆ SIĘ . Był też jeden barman, kelner i sprzą taczka, któ rzy ró wnież bardzo dobrze wykonali swoją pracę (niestety nie pamię tam ich imion). Ró wnież terytorium i tak naprawdę w tym hotelu jest bardzo pię kne, park wodny jest dobry. Na tym koń czą się wszystkie dobre rzeczy.
Kiedy pojechaliś my do tego hotelu, monitorowaliś my kilka stron z recenzjami, wszę dzie był y wysokie. Po przyjeź dzie byliś my zaskoczeni tak wysokimi ocenami. Okazuje się , ż e codziennie animatorzy chodzą po terenie i każ ą im zostawić dobrą recenzję na swoim telefonie, a kiedy „udajemy”, ż e nie moż emy zostawić recenzji, sami wzię li telefon i wstawili dobrą recenzję o hotel. Każ dego dnia, gdziekolwiek jesteś my, Arabowie chodzą po hotelu i mę czą nas swoimi wycieczkami. Dają ci kartkę , jeś li nie zapł acisz od razu, każ ą ci tam podpisać , a nawet jeś li nigdzie nie pojechał eś , przy wymeldowaniu musisz zapł acić koszt tej wycieczki, jeś li podpisał eś . Nie daliś my się na to nabrać i wybraliś my się na wycieczki od naszego przewodnika. W koń cu bardzo im przykro.
Okazuje się , ż e w Egipcie wszyscy turyś ci są oszukiwani i wiele obiecywali, ale tak naprawdę … Odbyliś my wycieczkę jachtem i safari quadami. Za wycieczkę jachtem zapł aciliś my 400 USD. NAPRAWDĘ PRZEPRASZAM ZA TO! Obiecano nam: 1) zabranie na rajską wyspę , któ ra na zdję ciach był a obł ę dnie pię kna, ale w rzeczywistoś ci był a to straszna wyspa, był o na niej strasznie gorą co, spaliliś my się , nie był o roś linnoś ci. 2) obiecali obiad z owocami morza, obiad był tak samo okropny jak w naszym hotelu. 3) obiecali sprowadzić delfiny do zatoki, nawet tego nie zaobserwowaliś my. 4) obiecał , ż e pó jdzie na ryby i usmaż y nam zł owione ryby. W efekcie zł owiliś my duż o ryb, ale oni wzię li to dla siebie. 5) obiecali podwieź ć nas na bananie i sofie wodnej, podwieź li nas na 15 sekund tylko do zdję cia. 6) co najważ niejsze, obiecali nam nurkowanie, ale jak tylko jacht wypł yną ł z brzegu, dostaliś my papiery, w któ rych był a umowa, ż e nie są za nas odpowiedzialni podczas nurkowania. I powiedzieli, ż e jeś li tego nie podpiszemy, to nie bę dziemy nurkować . Oto taka wycieczka! Co do safari to nie mogę nic zł ego powiedzieć , wszystko bardzo mi się podobał o.
Po 18:00 obsł uga hotelu nie wpuś cił a nas do basenu, parku wodnego ani morza! Basen "zaczą ł być czyszczony" od 18 do 7 rano, ale jak przyszliś my na basen był brudny i momentami ś mierdział jak w publicznej toalecie, mą ż mojej siostry został spryskany po wizycie, ż eby nie wychodził z pokoju przez dwa dni, dobrze, ż e wszyscy pó ź niej tam nie poszliś my. W dwó ch pokojach sprzą tacze sprzą tali na chybił trafił . Usiedliś my pod prysznicem, był piasek i przez cał y czas w hotelu nigdy go nie usuwano. Brudne naczynia są wszę dzie w pobliż u pokoi, ponieważ wszyscy nosili jedzenie do pokoi. Nie był a czyszczona przez 3-4 dni, chociaż stał a w widocznym miejscu, a nad nią już zbierał y się owady. Umieś cił em dwie gwiazdki tylko dla terytorium hotelu i dla ratownika Aleksandra! To najwię ksza zaleta tego hotelu!
Odż ywianie też jest dobre, ł atwo wybrać z cał ej odmiany na każ dy gust, nie był o problemó w z tym, co karmić dziecko, a trzeba był o tylko zwolnić , tyle bym zjadł oczami)). Mą ż zatwierdził piwo, dwa razy brał am koktajle, pierwszy był zbyt alkoholowy, nie ż ał ował am), nie był o smaczne, za drugim prosił am o trochę , ten jest lepszy, ale i tak- wię c...
Zabawa. W hotelu są animatorzy, jeś li chcesz, moż esz w coś zagrać . Za hotelem nie ma nic specjalnego, chodziliś my tam i z powrotem, jeś li chcesz urozmaicić swó j wolny czas, jedyną alternatywą są wycieczki. Propozycji jest wiele, począ wszy od przewodnika hotelowego, a skoń czywszy na ofercie na spacer za hotelem. Ponieważ jesteś my z dzieckiem, a hotel jest droż szy, zamó wiliś my w lokalnej agencji, któ ra ma licencję , nazywa się tibaturk, jest informacja w Internecie.
Najpierw zamó wiono batyskaf do testó w, a potem super Utopia, wszystko był o z klasą , zał oga prawie wszyscy znoś nie mó wili po rosyjsku, gdy ja z mę ż em pł ywaliś my w maskach i na bananie, zostawili mał ą na jachcie z chł opaki, w ogó le nie pł akali, chociaż generalnie nie pł akali przed nieznajomymi, idzie)) bawili się najlepiej jak potrafili. Wszystko bardzo mi się podobał o.
Morze w pobliż u hotelu jest dobre, jak dla mał ych dzieci, dla dorosł ych moż liwoś ć pł ywania tylko z molo. Wię c ta opcja nie jest odpowiednia dla wszystkich, nam odpowiadał a, szukaliś my tego samego.
Ogó lnie wspaniale wypoczę liś my, hotel w peł ni speł nił wszystkie oczekiwania. Polecamy, ale biorą c pod uwagę "cechy" pł ytkiego morza. . .