Летал с 22 февраля по 7 марта. Вначале было холодно, вечером даже пошел дождь (раз за 11 лет), несколько дней был сильный ветер, потом потеплело. 1 день у меня украли (это у них наверно такая традиция - привозить днем, а увозить рано утром или привозить ночью, а увозить днем - в турагенстве об этом не скажут, а если спросишь - наврут). Отель - средней паршивости, без изысков, жить можно. Гиды - Чингиз и Лиля - тормоза и лентяи, один раз их о чем-нибудь спросишь и больше не захочешь. В отеле есть только бар, до столовой в Римавера Бич надо идти 10 минут или ехать на бесплатном автобусе, который часто приходится ждать 15-30 минут. Кормежка так себе, безвкусная и добивают очереди. В барах везде перед тем как налить - бабаи заставляют расписаться в какой-то ведомости - номер комнаты, имя и подпись - это унижает. Дискотека начинается поздно - 22.30 мск, напитки платные. Развлекаловки убогие. Если хочешь пойти в тренажерный зал - обязательно иметь кроссовки - без них не пустят. Бабаи как и везде в Египте навязывают услуги, массаж , экскурсии, товары; при этом лицемерно называют друг, брат - противно. Но главное - море! Если хочешь найти рифы, кораллы - ты их найдешь в открытом море - и обилие рыб, раковин, есть осьминоги и скаты. НО идти за этим морем очень далеко! В самом Римавера Фэмили только бассейн с пресной водой - 2-я линия! Придешь в Римавера Бич - там искусственная лагуна с соленой водой и песчаным дном, отгороженная от моря сеткой против ежей; в центре - танцплощадка. Чтобы добраться до моря, надо долго шлепать по бетону под палящим солнцем, затем спускаться по ржавой лестнице из труб в ластах и маске. Зато потом можно приплыть на отмель и там по ее краю - кораллы - красотища и много! Правдо море там загажено нашими совками - пакеты, окурки, бутылки. В общем, цена по-моему не соответствует качеству.
Latał em od 22 lutego do 7 marca. Na począ tku był o zimno, wieczorem nawet zaczę ł o padać (raz na 11 lat), przez kilka dni wiał silny wiatr, potem zrobił o się cieplej. Ukradziono mi 1 dzień (to chyba taka tradycja dla nich - przynosić w dzień i wywozić wcześ nie rano lub przynosić na noc i wywozić po poł udniu - nie powiedzą o tym w biurze podró ż y, a jeś li zapytasz, skł amią ). Hotel - ś rednia skala, bez fanaberii, moż na ż yć . Przewodnicy - Czyngis i Lilia - hamulce i leniwce, jak już ich o coś zapytasz i już nie chcesz. W hotelu jest tylko bar, trzeba iś ć.10 minut do jadalni na plaż y Rimavera lub skorzystać z darmowego autobusu, któ ry czę sto musi czekać.15-30 minut. Karmienie jest takie sobie, bez smaku i koń czy kolejkę . W barach wszę dzie, przed nalaniem - kobiety zmuszone są do podpisania jakiegoś oś wiadczenia - numer pokoju, nazwisko i podpis - to upokarzają ce. Dyskoteka zaczyna się pó ź no - 22.30 czasu moskiewskiego, napoje są pł atne. Rozrywka jest sł aba. Jeś li chcesz iś ć na sił ownię , koniecznie zaopatrz się w trampki – bez nich nie wpuszczą Cię do ś rodka. Babai, jak wszę dzie w Egipcie, narzucają usł ugi, masaż e, wycieczki, towary; podczas gdy obł udnie nazywany przyjacielem, bratem - obrzydliwym. Ale najważ niejsze jest morze! Jeś li chcesz znaleź ć rafy, koralowce - znajdziesz je na otwartym morzu - i obfitoś ć ryb, muszli, są oś miornice i pł aszczki. ALE wyjś cie poza to morze jest bardzo daleko! W samej Rimavera Family jest tylko basen ze sł odką wodą - druga linia! Dojdziesz do plaż y Rimavera – jest tam sztuczna laguna ze sł oną wodą i piaszczystym dnem, odgrodzona od morza siatką przeciwko jeż om; poś rodku znajduje się parkiet taneczny. Aby dostać się do morza, trzeba dł ugo wiosł ować po betonie w palą cym sł oń cu, a nastę pnie zejś ć po zardzewiał ej drabinie wykonanej z rur w pł etwach i maski. Ale wtedy moż na popł yną ć na pł yciznę i tam wzdł uż jej krawę dzi - korale - pię kno i duż o! To prawda, ż e morze jest tam zanieczyszczone naszymi czerpakami - torebkami, niedopał kami papierosó w, butelkami. Ogó lnie cena moim zdaniem nie odpowiada jakoś ci.