Отдыхали в отеле РимаВера в ноябре 2008 г. с мужем. Так как наш отдых включал в себя еще и круиз по Нилу, то собственно в отеле мы прожили в начале отдыха 3 дня и в конце еще 2 дня, из них ночевали только 3 ночи, а остальное время- экскурсии и поездки. Первоначально нас заселили в РимаВера-Аква, вполне приличый 3-х комнатный номер с кухней полностью в нашем распоряжении. Поскольку мы там только ночевали, то сильно не замарачивались, было вполне прилично. Еда для двух здоровых индивидуумов вполне сносная и разнообразная, уж по-крайней мере можно выбрать что-то по вкусу. Муж любитель острого, так ему еще постоянно и кетчупы всякие подносили. В течении дня всевозможные напитки, мы пили пиво и ром-колу, кофе и чаи. Всего было с избытком. Можно сказать, что объедались до отвала. Пляж огромный и чистый, много лежаков, отдыхай в свое удовольствие. Когда нас селили во второй раз, после круиза, это было ночью - то заперли в РимаВера Фамили -вот где тихий ужас. Меня довело до дрожи смыленное мыло в ванной и светящиеся насквозь от ветхости простыни. Так -что мы переночевали и утром рванули быстрее лани на ресепшен, где твердым голосом я заявила: РимаВера-Бич! Администратор что-то намекал насчет подарка , но я скептически на него смотрела и тыча пальцем в свой ваучер твердо повторяла -Бич! Так, что нас быстренько переселили в четверку, за которую у нас и было заплачено. Здесь был однокомнатный номер, тоже вполне приличный. Вечерами скучать не приходилось -постоянно зажигали на дискотеке. Вот где уж отрывались по полной. В общем впечатление об отеле на четверочку. В принципе на те деньги, что мы заплатили мы получили весь положенный сервис. Если кому интересно подробнее- отвечу!
Odpoczywaliś my w hotelu RimaVera w listopadzie 2008 roku z mę ż em. Ponieważ nasze wakacje obejmował y ró wnież rejs statkiem po Nilu, faktycznie spę dziliś my w hotelu na począ tku wakacji 3 dni, a pod koniec kolejne 2 dni, z czego spę dziliś my tylko 3 noce, a resztę czasu - wycieczki i wycieczki. Począ tkowo zamieszkaliś my w RimaVera Aqua, cał kiem przyzwoitym 3-pokojowym mieszkaniu z cał kowicie do naszej dyspozycji kuchnią . Ponieważ spę dziliś my tam tylko noc, nie ubrudziliś my się zbytnio, był o cał kiem przyzwoite. Jedzenie dla dwó ch zdrowych osó b jest doś ć znoś ne i zró ż nicowane, przynajmniej moż na wybrać coś wedł ug wł asnego gustu. Mó j mą ż jest mił oś nikiem pikantnych, dlatego bez przerwy serwowano mu przeró ż ne ketchupy. W cią gu dnia wszelkiego rodzaju drinki, piliś my piwo i rum-colę , kawę i herbatę . Wszystko był o pod dostatkiem. Moż na powiedzieć , ż e jedli do sytoś ci. Plaż a jest ogromna i czysta, duż o leż akó w, relaks dla przyjemnoś ci. Gdy po rejsie zasiedliliś my po raz drugi, był a noc - zamknę li nas w RimaVera Familia - tam jest cichy horror. Wyprane mydł o w ł azience i prześ witują ce przez zniszczenie prześ cieradł a sprawił y, ż e zadrż ał em. Spę dziliś my wię c noc, a rano szybciej niż ł ania pognaliś my na przyję cie, gdzie stanowczym gł osem powiedział am: RomeVera Beach! Administrator wspomniał coś o prezencie, ale spojrzał em na niego sceptycznie i wskazują c palcem na mó j voucher stanowczo powtó rzył em - Plaż a! Tak wię c szybko przeniesiono nas do czwó rki, za któ rą nam zapł acono. Był apartament jednopokojowy, ró wnież cał kiem przyzwoity. Wieczorami nie trzeba był o się nudzić – na dyskotece był y stale oś wietlone. Tam naprawdę wyszli w peł ni. Ogó lnie wraż enie hotelu na czwó rkę . W zasadzie za wpł acone pienią dze otrzymaliś my cał ą wymaganą usł ugę . Jeś li kogoś interesuje wię cej szczegó ł ó w, odpowiem!