Честно говоря, немного побаивалась ехать в 4*, тк предпочитаю высокий уровень отелей и особенно питания, страшусь всяких отравлений на отдыхе и прочего. Но отель себя оправдал на 5+.
Во-первых, все фотографии в интернете не передают точного вида и образа отеля, на фотках он какой-то странный, на деле намного интересней и красивее. Большой плюс отеля в том, что он сделан в виде старого города, нет больших ненужных пустырей, по которым нужно идти до ресторана, например, в самый солнцепек. Тут получается, что везде ходишь через улички-дворики-холлы, все в тени. Это очень большой плюс при температуре градусов + 38 какая была через 2 дня после нашего приезда. Вот соседний отель Дана 5*, в который мы ходили на пляж, сделан по-обычному: сплошные пустыри, клумбы, трава, сплошной солнцепек, и он, честно говоря, с красотой и удобством Лейлы никак не сравнится. За это нашему отелю 5+.
Везде чистота, ни одной соринки, арабы-студенты (на вид) постоянно метут, чистят, моют, с утра и до ночи. Этот процесс не прекращается ни на минуту. Если кто-то что-то разлил, тут же несется араб со шваброй с большой радостью на лице! : -)
Номера: все корпуса очень интересные и номера в них тоже, но есть один загадочный корпус, куда селят всех, у кого стандарт. Вот это ужас. Это на 2*. Он расположен около главного большого бассейна и в нем нет окна, вернее оно есть, но выходит в закрытую трубу, стоит старый кондишн и гоняет воздух из этой закрытой трубы к вам в номер, ванная тоже отстой полный, кондиционер такой старый, как раньше были большие оконные кондишины. Если его включить - спать невозможно, орет ужасно, я честно говоря, не знаю, как жили люди при жаре +38 в этих номерах, тк и дверь не откроешь ночью - она выходит прямо почти на бассейн, и окно не откроешь и кондишн не выключишь. Но тк я уже знала по отзывам об этом приколе, сразу же по приезду дала в паспорте 10 дол и сказала, что мне нужен номер с балконом. К сожалению, мы заехали вечером и свободных номеров на тот момент не было, поэтому пришлось до 11 ночи пересидеть в этом ужасном хлеве, и на радостх в 11 вечера мы за 20 дол (ура! ! ) переехали в отличнейший номер на втором этаже с огромный окном на всю стену, с большим балконом, уровня 3* (3 а не 4 потому что не новые там номера), с видом на маленький закрытый дворик с маленьким бассейном, в котором мы и плавали (очень удобно). В номере нет ни чайника, ни банных одноразовых шампуня, мыла и пр. Только жидкое мыло. Но сам номер очень хороший, не считая старую сантехнику и старый душ. Хороший общий кондиционер, телевизор. На уборку оставляли чаевые, выдавали хорошие чистые полотенца и по 2 бутылки воды на человека в холодильнике. Мини-бара нет.
ПИТАНИЕ: отличное, не сильно прямо там такое разнообразное, т. к в основном одни и те же гарниры, салаты, сладкое, меняют только горячие одно-два блюда, но самой еды реально ооочень много. Никаких тематических вечеров замечено не было, 1 раз был явно рыбный день в кучей рыбы и креветками с кальмарами. А так постоянно было и мясо, и шашлыки, и курица, и рыба, и пицца. Много сладкого, много салатов, много фруктов (маленькие бананы, персики, арбуз, свежие финики, яблоки, апельсины).
Чай и кофе, местные неплохие вина, хорошее пиво (по-моему импортное).
ПЕРСОНАЛ. На 10+. Отличное отношение к клиентам, улыбки, шутки, никто из работников отеля не приставал (исключая продавцов в местных магазинчиках, но у них работа такая). Все очень доброжелательные, только положительные эмоции. Ниакой дискриминации к русским (украинцам) замечено не было. В отеле 90% было немцев, были поляки, русских сначала вообще не было, потом приехало процентов 10% из севера россии.
МИНУСЫ: нет нормальных соков, только юппи и кока-колы и прочая отрава для организма : -) отель постоянно моют с каким-то вонючим средством, по запаху напоминает мастику или дихлофос : -), подозреваю, что травят таким образом мух, комаров и пр, тк в отеле никаких абсолютно насекомых замечено не было, ни в номерах, ни на территории, ни тем более в ресторанах. Отель расположен на 3й линии, на пляж нужно ждать микроавтобус, минут 10-15, а обратно они уже не ходят после 17-18:00, поэтому мы обратно ходили пешком через отель Дана, в общем не напряжно, но при сильной жаре не очень прикольно. Это в общем, не считая здания с номерами без окон кому повезет там поселится, и все минусы отеля, тк все остальное - сплошные плюсы.
ОПЕРАТОР: ездили от операратора Тез-тур и были поражены уровнем обслуживания, шикарными автобусами, огроменной работой, кот. делает офис тезтура в египте, гидами, как они все дорожат своей работой, это видно на 100%, видно, что ихтам проверяют, а не просто так отпустили сделать вид, что они работают, экскурсии никто не навязывал, на все вопросы отвечали. Молодцы! Если еще раз ехать, то только с тез-туром, тк другие операторы там просто терялись, у тезтура было и отдельное место со своей доской огроменной рекламной в отеле, и шикарный автопарк, люди от других операторов ездили на маленьких каких-то микроавтобусиках, их гиды в отеле сидели непонятно где.
Szczerze mó wią c trochę bał am się jechać do 4*, bo wolę wysoki poziom hoteli a szczegó lnie jedzenie, boję się wszelkich zatruć na wakacjach i innych rzeczy. Ale hotel usprawiedliwiał się za 5+.
Po pierwsze, wszystkie zdję cia w Internecie nie oddają dokł adnego wyglą du hotelu, na zdję ciach jest to jakoś dziwne, w rzeczywistoś ci jest o wiele ciekawsze i pię kniejsze. Duż ym plusem hotelu jest to, ż e jest on wykonany w formie starego miasta, nie ma duż ych niepotrzebnych nieuż ytkó w, wzdł uż któ rych trzeba iś ć do restauracji np. w samym sł oń cu. Okazuje się , ż e wszę dzie spacerujesz po ulicach, podwó rkach, halach, wszystko jest w cieniu. To bardzo duż y plus przy temperaturze +38 stopni, czyli 2 dni po naszym przyjeź dzie. Oto są siedni hotel Dana 5 *, gdzie poszliś my na plaż ę , zrobioną w zwykł y sposó b: solidne nieuż ytki, klomby, trawa, cią gł e sł oń ce i, szczerze mó wią c, nie moż na tego poró wnać z pię knem i wygodą Leili. Do tego nasz hotel 5+.
Wszę dzie czysto, ani ś ladu, arabscy studenci (z pozoru) nieustannie zamiatają , sprzą tają , piorą , od rana do wieczora. Ten proces nigdy się nie koń czy. Jeś li ktoś coś rozleje, Arab z mopem od razu rzuca się z wielką radoś cią na twarzy! : -)
Pokoje: wszystkie budynki są bardzo ciekawe i pokoje w nich też , ale jest jeden tajemniczy budynek, w któ rym zakwaterowani są wszyscy, któ rzy mają standard. To jest horror. To jest dla 2*. Znajduje się w pobliż u gł ó wnego duż ego basenu i nie ma w nim okna, a raczej jest, ale wchodzi do zamknię tej rury, jest stary klimatyzator i kieruje powietrze z tej zamknię tej rury do twojego pokoju, ł azienki też jest do ssania, klimatyzator jest tak stary, jak kiedyś klimatyzatory z duż ymi oknami. Jak go wł ą czysz - nie da się spać , strasznie krzyczy, powiem szczerze, nie wiem jak ludzie ż yli w upale +38 w tych pokojach, bo nie da się w nocy otworzyć drzwi - idzie prosto prawie do basenu, a nie da się otworzyć okna i nie da się wył ą czyć klimatyzacji. Ale ponieważ już wiedział em z recenzji o tym dowcipie, zaraz po przyjeź dzie dał em 10$ w paszporcie i powiedział em, ż e potrzebuję pokoju z balkonem. Niestety zameldowaliś my się wieczorem i nie był o wtedy wolnych pokoi, wię c musieliś my siedzieć w tej okropnej stodole do 11 w nocy, a z radoś ci o 23 przenieś liś my się do ś wietnego pokoju na drugim pię trze z ogromne okno na cał ej ś cianie, z duż ym balkonem, poziom 3*(3 a nie 4 bo nie ma nowych pokoi), z widokiem na mał y ogrodzony dziedziniec z mał ym basenem, w któ rym pł ywaliś my (bardzo wygodne). W pokoju nie ma czajnika, jednorazowego szamponu do ką pieli, mydł a itp. Tylko mydł o w pł ynie. Ale sam pokó j jest bardzo ł adny, z wyją tkiem starej kanalizacji i starego prysznica. Dobra ogó lna klimatyzacja, TV. Zostawili napiwki do sprzą tania, rozdali dobre czyste rę czniki i 2 butelki wody na osobę w lodó wce. Nie ma minibaru.
JEDZENIE: doskonał e, nie bardzo urozmaicone wł aś nie tam, bo w zasadzie te same dodatki, sał atki, sł odycze, zmieniają się tylko jedno lub dwa dania na ciepł o, ale samo jedzenie jest naprawdę baaaardzo duż o. Nie zauważ ono wieczoró w tematycznych, 1 raz był wyraź nie dniem rybnym z pę czkiem ryb i krewetek z kalmarami. I tak zawsze był o mię so, grill, kurczak, ryby i pizza. Duż o sł odyczy, duż o sał atek, duż o owocó w (mał e banany, brzoskwinie, arbuzy, ś wież e daktyle, jabł ka, pomarań cze).
Herbata i kawa, dobre lokalne wina, dobre piwo (moim zdaniem importowane).
PERSONEL. Dla 10+. Ś wietny stosunek do klientó w, uś miechy, ż arty, ż aden z pracownikó w hotelu nie przeszkadzał (poza sprzedawcami w lokalnych sklepach, ale oni mają taką pracę ). Wszyscy są bardzo przyjaź ni, tylko pozytywne emocje. Nie zauważ ono dyskryminacji Rosjan (Ukraiń có w). W hotelu 90% stanowili Niemcy, byli Polacy, najpierw nie był o Rosjan w ogó le, potem 10% przyjechał o z pó ł nocy Rosji.
MINUSY: ż adnych normalnych sokó w, tylko yuppies i coca-cola i inna trucizna dla organizmu : -) hotel jest cią gle myty jakimś ś mierdzą cym ś rodkiem, pachnie jak mastyk lub dichlorwo : -), podejrzewam ż e trują muchy , komary i pr, moż e w hotelu nie był o absolutnie ż adnych owadó w, ani w pokojach, ani na terenie, a tym bardziej w restauracjach. Hotel znajduje się na 3 linii, trzeba poczekać na minibusa na plaż ę , 10-15 minut i nie wracają po 17-18:00, wię c ogó lnie wró ciliś my przez hotel Dana , nie stresują ce, ale niezbyt gorą ce w silnym upale chł odne. To w ogó le, nie liczą c budynku z pokojami bez okien, któ rzy mają szczę ś cie tam mieszkać , i wszystkich minusó w hotelu, bo wszystko inne to solidne plusy.
OPERATOR: wyszliś my z Tez-tour operator i byliś my zdumieni poziomem obsł ugi, luksusowymi autobusami, ogromną pracą , kat. sprawia, ż e biuro teztour w Egipcie przewodnicy, jak wszyscy cenią swoją pracę , to jest w 100% widoczne, widać , ż e tam są sprawdzani, a nie tylko puszczają udawać , ż e pracują , nikt nie narzucał wycieczek, odpowiadał na wszystkie pytania . Bardzo dobrze! Jeś li pojedziesz ponownie, to tylko z tez-tour, bo inni operatorzy po prostu się tam zgubili, teztour miał osobne miejsce z wł asną ogromną tablicą reklamową w hotelu i szykowną flotą , ludzie innych operatoró w jeź dzili jakimś mał e minibusy, ich przewodnicy w hotelu siedzieli w niezrozumiał ym miejscu.