Для достаточно опытного туриста неожиданно собраться и поехать в первый попавшийся отель в Египте - немного глупо. Именно так мы и поступили, за что и были наказаны) Обо всем по порядку. Располагается отель очень далеко от центра Хургады. Чтобы попасть на улицу Sheraton - основную торговую артерию, необходимо взять такси (либо на ресепшене, либо поймать на улице). Услуга "такси" в отеле стоит 25$ - отвезут в центр и заберут обратно, когда попросите. Так вот... отель расположен на самой окраине. Что, как ни странно, большой плюс. Тишина, спокойствие, чистота. Территория отеля огромная и очень красивая. Два корпуса, самые ближайшие к морю еще достраиваются. Много бассейнов - один с подогревом. Забронирован был номер с видом на сад, на ресепшене предложили за 60$ поменять на номер с видом на бассейн. Зачем-то согласились... Интернет платный - 45$ за неделю, или 5$ за какой-то там небольшой трафик. Ресторан прекрасный, кормят отлично - вкусно, разнообразно, всегда все свежее. Также на территории отеля есть 2 платных ресторана. В один из них можно разок сходит бесплатно. Номер попался не очень большой, но уютный, со всем необходимым. Претензий по чистоте, уборке и т. д. - нет. Как обычно, отельный гид настойчиво предлагает экскурсии. Решили таки съездить к пирамидам, которые в прошлое посещение Египта проигнорировали. 100$ за человека стоит экскурсия. Выезд на автобусе в 1.30 ночи в Каир. Где-то к 7 утра на месте. Вначале одна остановка на мосту через Нил - любование панорамой, затем Каирский музей (в нем очень холодно, видео и фото аппаратуру необходимо сдать охране). Музей интересный, сто тысяч саркофагов и золотая маска Тутанхамона). Затем - обед. Пегас туристик упал в глазах так низко, как это только возможно, поскольку привезли обедать в сарай - грязная посуда, порваные скатерти, жутки официанты с грязными руками и в грязной одежде. Не видела еще такого... О том, как в этом "ресторане" кормили, промолчу. Не рискнула попробовать. Название ресторана, кстати - First Klass) Пара слов о Каире - очень, очень, очень грязно! Просто неописуемо грязно! ! ! В воздухе густая пыльная взвесь, мусорная лавина покрывает берега Нила, обнаженные ! ! ! лица без определенного места жительства, валяющиеся на дорогах... ну и для полноты картины - военные с автоматами, блокпосты и много много колючей проволоки! Позже, местные жители рассказали, что в Каире есть 2 части - одна грязно-бедная, вторая чисто-богатая. Во второй не были не видели и ничего сказать о ней не могу. Пирамиды хороши - как-то не знала, что он прямо в Каире, почему-то представлялось, что они где-то в пустыне. Однако, нет - видны из окна автобуса при езде по городу. Сфинкс очень маленький, пирамиды, повторюсь - впечатляют, кругом приставучие арабы - все как и должно быть) Так... что еще... Погода. В январе по вечерам холодно. Ветер пробирает до костей. У бассейна и на пляже (на солнце) - жарко. Но с каждым днем отдыха становилось немного теплее. Или привыкали просто... И главное. Почему море без моря. Отель находится на таком участке побережья, где первые 300м воды - мелководье (по щиколотку) Во время отлива вода уходит полностью. Чтобы дойти до воды, надо идти по водной дорожке, обозначенной буйками уже указанные 300м. Прилив - топаем по воде, отлив - по вязкому песку. Вот зрелище "гуляющих по воде" отдыхающих одновременно и веселило, и удручало. 99% гостей отеля плавали исключительно в бассейне. Строится пирс, по которому попасть в море будет проще, но пока - так. Море без моря.
Dla doś ć doś wiadczonego turysty, któ ry nagle spakuje się i pojedzie do pierwszego hotelu w Egipcie, któ ry się natknie, jest trochę gł upie. Dokł adnie to zrobiliś my, za co zostaliś my ukarani) Najpierw najważ niejsze. Hotel poł oż ony jest bardzo daleko od centrum Hurghady. Aby dostać się do Sheraton Street - gł ó wnej arterii handlowej, należ y wzią ć taksó wkę (w recepcji lub zł apać ją na ulicy). Taksó wka w hotelu kosztuje 25 USD - zabiorą Cię do centrum i zabiorą z powrotem, gdy poprosisz. Wię c. . . hotel poł oż ony jest na obrzeż ach. Co, o dziwo, jest duż ym plusem. Cisza, spokó j, czystoś ć . Terytorium hotelu jest ogromne i bardzo pię kne. Dwa budynki znajdują ce się najbliż ej morza są wcią ż na ukoń czeniu. Wiele basenó w - jeden podgrzewany. Zarezerwował em pokó j z widokiem na ogró d, recepcja zaproponował a 60$ na zmianę na pokó j z widokiem na basen. Z jakiegoś powodu się zgodzili. . . Internet jest pł atny - 45 USD tygodniowo lub 5 USD za mał y ruch. Restauracja znakomita, jedzenie znakomite - smaczne, urozmaicone, wszystko zawsze ś wież e. Na miejscu znajdują się ró wnież.2 pł atne restauracje. Moż esz odwiedzić jedną z nich za darmo. Pokó j nie był zbyt duż y, ale wygodny, ze wszystkim, czego potrzebujesz. Nie ma ż adnych skarg na czystoś ć , sprzą tanie itp. Jak zwykle przewodnik hotelowy agresywnie proponuje wycieczki. Postanowiliś my udać się do piramid, któ re podczas naszej ostatniej wizyty w Egipcie został y zignorowane. Wycieczka kosztuje 100 USD za osobę . Wyjazd autobusem o 1.30 do Kairu. Gdzieś okoł o 7 rano na miejscu. Najpierw jeden przystanek na moś cie nad Nilem – podziwianie panoramy, potem Muzeum Kairskie (jest w nim bardzo zimno, sprzę t wideo i fotograficzny trzeba oddać straż nikom). Muzeum jest ciekawe, sto tysię cy sarkofagó w i zł ota maska Tutenchamona). Potem - obiad. Turysta Pegaza upadł jak najniż ej w oczy, bo przywieź li go na obiad w szopie - brudne naczynia, podarte obrusy, przeraż ają cy kelnerzy z brudnymi rę kami i brudnymi ubraniami. Jeszcze tego nie widział em. . . Nie powiem nic o tym, jak ż ywili się w tej „restauracji”. Nie odważ ył em się spró bować . Swoją drogą nazwa restauracji - First Klass) Kilka sł ó w o Kairze - bardzo, bardzo, bardzo brudno! Po prostu nieopisanie brudne! ! ! W powietrzu unosi się gę ste, zakurzone zawieszenie, lawina ś mieci zasypuje brzegi Nilu nago ! ! ! bezdomni leż ą cy na drogach. . . có ż , ż eby dopeł nić obraz - wojsko z karabinami maszynowymi, punktami kontrolnymi i mnó stwem drutu kolczastego! Pó ź niej lokalni mieszkań cy powiedzieli, ż e w Kairze są.2 czę ś ci - jedna jest brudna-biedna, druga jest czysto bogata. Drugiego nie widzieliś my i nie mogę nic o nim powiedzieć . Piramidy są dobre - jakoś nie wiedział em, ż e ma rację w Kairze, z jakiegoś powodu wydawał o się , ż e są gdzieś na pustyni. Jednak nie – są widoczne z okna autobusu podczas jazdy po mieś cie. Sfinks jest bardzo mał y, piramidy, powtarzam - robią wraż enie, wokó ł irytują cych Arabó w - wszystko jest tak, jak być powinno) Tak. . . co jeszcze. . . Pogoda. W styczniu wieczory są chł odne. Wiatr tnie do koś ci. Przy basenie i na plaż y (w sł oń cu) - gorą co. Ale z każ dym dniem odpoczynku robił o się coraz cieplej. Albo po prostu przyzwyczaj się do tego. . . I co najważ niejsze. Dlaczego morze jest bez morza? . Hotel poł oż ony jest na odcinku wybrzeż a, gdzie pierwsze 300 m wody jest pł ytkie (do kostek), podczas odpł ywu woda cał kowicie znika. Aby dostać się do wody, trzeba iś ć ś cież ką wodną , oznaczoną już bojami 300m. Przypł yw - tupiemy po wodzie, odpł yw - na lepkim piasku. Oto spektakl „chodzą cych po wodzie” wczasowiczó w jednocześ nie rozbawiony i przygnę biają cy. 99% goś ci hotelowych pł ywał o wył ą cznie w basenie. Powstaje molo, wzdł uż któ rego ł atwiej bę dzie dostać się do morza, ale na razie - tak. Morze bez morza.