Niedawno zmieniono nazwę hotelu, wię c należ y zachować ostroż noś ć przy rezerwacji, ponieważ nie dostarczono od razu pod wskazany adres (jest to sieć i ten sam wł aś ciciel ma w pobliż u 3 hotele, ale ró ż nych kategorii).
Recepcja chce być lepsza. Bo z ulicy wyglą da zupeł nie ż ał oś nie. Jednak dosł ownie za progiem, kiedy wejdziesz na terytorium - otwiera się naprawdę jasne lato! To wł aś nie ze wzglę du na ten ogró d, kolorowe stoł y i krzesł a, palmy i kwiaty na tle morza wybrał am ten hotel! Wł aś ciwie bardzo proste i bardzo urocze)
O odprawie warto wspomnieć osobno, bo począ tkowo z bardzo sł odkim uś miechem powiedziano nam, ż e zameldowanie jest od 12, ale zameldowanie nastą pi godzinę wcześ niej. Poza tym, ż e mamy pokó j standardowy i jeś li chcemy go zmienić , kosztuje to 20 dolaró w. Prowadził y do prawego skrzydł a naprzeciwko kuchni.
Za nami kolejny hotel, z okna dziedziniec i kawał ek morza, ale pokó j...Tylko szopa. Obskurny, mał y, z niskim sufitem, z malutkim okienkiem, rozpadają cymi się starymi meblami, stromą ł azienką z samym mydł em, wą ską szafą bez sejfu. Jednym sł owem przestraszył a się , tę sknił a za biednymi rejonami Sri Lanki i pobiegł a do recepcji, ż eby zmienić to nieporozumienie. Ale dla pienię dzy. I to był bł ą d. Ponieważ sprytny menadż er wsuną ł kartkę papieru z proś bą o rzekomo bezpł atną zmianę pokoju ze wzglę du na brak bezpiecznej lub ciepł ej wody. Zabrali mnie do lewego budynku, blisko morza, na drugie pię tro, w pokoju jest trochę lepiej, jest sejf, ale nie jest zamknię ty. Musiał em go poprosić o przymocowanie, a takż e o dodanie wieszakó w do szafki i baterii do pilota telewizora. Szybko jednak zdaliś my sobie sprawę , ż e nie to jest najwię kszym problemem. Nie ma ciepł ej wody. Po pó ł tora dniu w drodze i przy zimnym wietrze Hurghady zachorowaliś my i zimny prysznic nie wchodził w grę.
Dł ugo musiał em czekać na mistrza, któ ry dwa razy pró bował coś tam zrobić , ale to nie jest w jego mocy - woda krą ż y najpierw na wyż szych pię trach, potem na niż szych i albo zamarza, albo zamarza nie nagrzewać się . Musiał em znowu zmienić numer (pamię tacie, kierownik znowu chytrze drukuje kartkę papieru, któ rej odmó wił em i wszystko wydaje się być w porzą dku, ale pienią dze już zapł acił em). Tym razem jest to trzecie pię tro, pokó j ze zwykł ymi zasł onami, trochę lepszy remont i wysoki sufit. Jednakż e...brak sejfu. Przestał em się ruszać , bo był a już.11 w nocy, czyli 12 godzin zmiany i poprawiania numeró w! ! To jest za duż o. Kiedy się meldowaliś my, był a gorą ca woda, ale już jej nie był o, kiedy przenieś liś my nasze rzeczy. . .
Poniż szy bę dzie kró tszy i bardziej pozytywny, bo już się rozgoś ciliś my i zadomowiliś my się ) W cią gu dnia i podczas kolacji ł apano gorą cą wodę.
I choć kuchnia był a skromna jak na standardy egipskich hoteli, wszystko tutaj rozjaś nili bardzo sumienni, zaradni i ż yczliwi ludzie.
Jedzenie był o naprawdę smaczne: warzywa, ryż , makaron, grill, mię so, ryby, falafel, zupy i zawsze ś wież e wypieki. Wyszliś my im naprzeciw, kiedy poprosili o wcześ niejsze nakarmienie nas obiadem, abyś my mieli czas na wycieczkę . A po zamó wieniu suchej racji należ y zrobić tylko to! Bo to po prostu nic dobrego - dwa kawał ki niejadalnej kieł basy i sera, buł ka, oliwki, ogó rek, mandarynka i sok. A dookoł a mnó stwo plastiku.
Restauracja rybna a la carte jest pł atna.
Terytorium. Jest pię knie, zielono, kilka basenó w, mał e zjeż dż alnie, ale woda jest zimna, wię c nie ryzykowaliś my wejś cia.
Morze jest tuż obok, zachó d sł oń ca jest dobry, jest zejś cie z molo i tam widać koralowce i ryby! ) Morze czyste, nawet w miarę ciepł e, ale ten sł ynny wiatr Hurghady...teraz już wiem co to jest. Pali i wieje mrozem, kiedy wychodzisz mokry, jest styczeń , przypomnę.
Jednak pobliski hotel tej sieci ma naprawdę gorą cy basen z pię knym widokiem na morze, my tam pojechaliś my, a ich goś cie przyszli na naszą plaż ę , ż eby się opalać , bo mamy dł uż sze sł oń ce.
Animacja jest fajna, ś wietny zespó ł , wszyscy energiczni, peł ni pasji, codzienne gry, tań ce, rozrywka w cią gu dnia, a wieczorem show z tań cami.
Stosunkowo niedaleko lokalny bazar, dobry kantor w Alexa w hotelu „4 Seasons”, kawiarnie oraz centrum Hurghady z duż ym i dochodowym Carrefourem. Central Market Street Sheraton – trochę ś mieci, jeś li o mnie chodzi. Zmę czony, wcale mi się to nie podobał o. Uber jest najlepszy do poruszania się . Ś mieszne ceny i dobra obsł uga.
Jeś li chodzi o hotel, ogó lnie rzecz biorą c, jest wię cej zalet niż wad i silna chę ć zmiany - zrobił o to dobre wraż enie)
Teren jest mał y, zielony, nie ma gdzie chodzić . Jedzenie jest ok, ale to samo. Standard, obiad: ryba i mię so (dró b), kolacja to samo, tylko moż e coś na grilla. Nie bę dziesz gł odny, ale tydzień pó ź niej poszedł em na targ rybny po krewetki).
Pokoje, zmienił y się trzy. Stary, gł oś ny.
Plaż a jest dobrym wejś ciem, moż na zobaczyć : mureny, skrzydlice, rogatnice, plantację jeż y). Niskie leż aki, plaż a na dwa hotele, duż o uciekł o) Rosjan.
Plaż a jest czysta i regularnie sprzą tana. Leż aki mają ogrodzenia od wiatru (choć nie był o silnego wiatru) i ciekawskich oczu. Jedyne leż aki...przeważ nie bardzo niskie. Odebraliś my parę na nogach i rano Bengalczycy „zajmują ” ich rę cznikiem. Rę czniki oczywiś cie rozdawane są ró wnież na plaż y, ale po godzinie 9:00. Rę czniki nie są nowe, pł oty są miejscami zniszczone i uzupeł nione pł ó tnem, ale to 3 gwiazdki.
Hotel blisko centrum. Do każ dego minibusa moż na dojechać za 2LE = 0.1 USD lub pieszo przez 20 minut. Jeś li idziesz pieszo - uważ aj na Seryozha, któ ry jest na sł uż bie na ś rodku ś cież ki w jednym ze sklepó w wycieczkowych; )
Wybierają c hotel na Booking szukał am niedrogiego, ale dobrego hotelu. Myś lę , ż e ten jest najlepszy.
Recenzja wideo - youtube. be/x5t4y2NqCKg.