Сентябрь 2008 года, в Египте впервые. Дорога от аэропорта вызывает недоумение-жуткое количество мусора справа и недостроенные коттеджи "новых арабов" слева.
Отель не плохой-ухоженный с грамотно выстроенным ландшафтным дизайном. Ресепшн привлекает своим "восточно-показным богатством".
Нам досталось бунгало № 2162(при заселении положила в паспорт 10 долларов). В номере "чистенько, но бедненько". Из недостатков-окна все время приходилось держать зашторенными, т. к. первый этаж и мимо ходят люди. Дверь в номер хлипенькая, цепочка на двери, снаружи открывается за 2 секунды.
Уборка-"отлично", угостила араба русским шоколадом и каждый день оставляла на кровати по 2 фунта- полотенца, белье менял каждый день и тщательно все было убрано.
Питание-нормальное, большого разнообразия нет, но повар грамотно делает свое дело. Выпечка-супер, все свежее и вкусное. Из фруктов-дыня, арбуз (у нас послаще будут), сливы, виноград, грейпфруты, обалденные финики и гранат. Меню вызывает восторг только у тех кому сравнить не с чем, но вариант далеко не плохой.
Анимация-"хорошо", бригада русская, ребята старались.
Море и пляж-восторг, это то ради чего можно потерпеть мелкие неудобства этой страны.
Мне "повезло" познакомиться с хозяином этих 3 отелей, ему же принадлежит аквапарк "Титаник". Приятный мужчина лет 55-60, внешне совсем не похож на араба, представился Ахмедом, говорит на хорошем английском и сносном русском.
Отдыхала я со взрослой дочерью, так что в планы входили только морские купания и солнечные ванны. До отъезда оставалось 2 дня и 3 ночи, но что мне стоило их пережить...Он мне "прохода не давал". А защиты искать: у кого-охрана, менеджеры -все подчиняются хозяину и за место свое держатся. Днем старалась как можно больше бывать среди людей, на ночь дверь в номер баррикадировала обеденным столом, и тряслась от страха, боялась что что-то плохое может случиться как на территории отеля, так и по дороге в аэропорт, боялась что могут что-то подбросить в багаж и при досмотре не выпустить из страны. Как сказал Грибоедов "Минуй нас пуще всех печалей и барский гнев и барская любовь"-не поспоришь.
Если я когда-нибудь еще поеду в Египет, то только из-за отличного моря, только с мужчиной и вряд -ли в "Али бабу", "Аладдин", "Жасмин".
Wrzesień.2008, pierwszy raz w Egipcie. Droga z lotniska jest oszał amiają ca - po prawej straszna iloś ć ś mieci, po lewej niedokoń czone domki "nowych Arabó w".
Hotel nie jest zł y, zadbany z dobrze zbudowanym krajobrazem. Recepcja przycią ga swoim „orientalnym, ostentacyjnym bogactwem”.
Dostaliś my bungalow nr 2162 (przy zameldowaniu wrzucił em 10 dolaró w do paszportu). Pokó j jest "czysty, ale biedny". Z niedocią gnię ć okna musiał y być cał y czas zasł onię te, ponieważ . pierwsze pię tro i ludzie przechodzą cy obok. Drzwi do pokoju są cienkie, ł ań cuszek na drzwiach otwiera się w 2 sekundy od zewną trz.
Sprzą tanie - "doskonał e", traktował o Araba rosyjską czekoladą i codziennie zostawiał o 2 funty rę cznikó w na ł ó ż ku, poś ciel był a codziennie zmieniana i wszystko był o starannie sprzą tane.
Jedzenie jest normalne, nie ma duż ej ró ż norodnoś ci, ale kucharz kompetentnie wykonuje swoją pracę . Jedzenie jest super, wszystko jest ś wież e i pyszne. Od owocó w, melona, arbuza (bę dziemy mieli sł odsze), ś liwki, winogrona, grejpfruty, niesamowite daktyle i granat. Menu zachwyca tylko tych, któ rzy nie mają z czym poró wnywać , ale opcja nie jest zł a.
Animacja jest "dobra", rosyjska druż yna, chł opaki pró bowali.
Morze i plaż a to rozkosz, po to moż na znieś ć drobne niedogodnoś ci tego kraju.
Miał em „szczę ś cie”, ż e poznał em wł aś ciciela tych 3 hoteli, jest też wł aś cicielem parku wodnego Titanic. Przyjemny mę ż czyzna w wieku 55-60 lat, zewnę trznie wcale nie podobny do Araba, przedstawił się jako Ahmed, mó wi dobrze po angielsku i znoś ny Rosyjski.
Odpoczywał am z dorosł ą có rką , wię c w planach był o tylko ką piel morska i plaż owanie. Do wyjazdu został y 2 dni i 3 noce, ale co był o dla mnie warte, ż eby je przeż yć...Przepustki nie dał . " I szukaj ochrony: ktoś ma ochronę , menedż erowie - wszyscy są posł uszni wł aś cicielowi i trzymają się swojego miejsca. W cią gu dnia starał am się być jak najwię cej wś ró d ludzi, w nocy drzwi do pokoju był y zabarykadowane stoł em jadalnym, a ja trzę sł am się ze strachu, bał am się , ż e coś zł ego moż e się zdarzyć zaró wno na terenie hotelu a w drodze na lotnisko bał em się , ż e wrzucą coś do bagaż u i podczas kontroli nie wypuszczą z kraju. Jak powiedział Gribojedow: "Omiń nas bardziej niż wszystkie smutki i gniew pana i mił oś ć pana" - nie moż na się spierać .
Jeś li jeszcze kiedyś pojadę do Egiptu, to tylko z powodu wspaniał ego morza, tylko z mę ż czyzną , i prawie wcale w Ali Baba, Aladyn, Dż aś min.