Тяжёлый случай описывать этот отель, но всё же постараюсь быть объективной.
Прочитала отзыв gao82 и Paprika_1. Согласна с обоими авторами.
У нас с мужем произошла точно такая же ситуация, как и у Paprika_1: поселили в апартамент с чужими людьми (мы на первом этаже, они на втором). Согласились, потому как свободных номеров не было. На следующий день всё поменяли без доплат.
Мы честно! от всей души старались не видеть «-», а если и видели, то старались превратить всё в «+». Хоть и получалось с трудом.
«-» переделка в «+»:
1. Пляж грязный. 1. Впрочем, как и во всём Дахабе.
2. Старая мебель, про сантехнику вообще молчу. 2. Ну, мы ж не в Хилтоне были.
3. Вечером с пляжа вонидло навоза такое, что не передать словами. 3. Впрочем, это касается и тех отелей, которые находятся рядом с Sea Sun.
4. Обслуживания как такового нет (перегорела лампочка – меняли три дня, да так и не поменяли; уборка номеров – ТОЛЬКО меняют полотенца и застилают постель; никаких подметаний, вытираний пыли, чистки пепельницы – там нет (деньги оставляли – не помогало); в ресторане редко кто подходит и предлагает что-то выпить, а если и подходит, то через пять минут забывает, приходилось самим идти в бар). 4. Впрочем, мы были в Египте, а там это в порядке вещей, хотя в прошлом году в Happy Life Village такого не было.
5. Интернет-комната с двумя компьютерами и WI-FI только в холле. Да был! Но скорость желала быть лучшей. Посидеть в Инете и порыть информацию на наших сайтах – нереально. 5. Мы ехали туда не в Инете лазить.
6. Погода, солнце, море, пляж. Пожалуй, лучшим из этого было МОРЕ (рыбы, кораллы, наличие понтона – огромный плюс). Но ПОСТОЯННЫЙ ВЕТЕР, а соответственно и волны, сбивали всю малину. Ветер утром, днём и вечером. Совет: брать тёплую одежду. 6. Мы ехали нырять с аквалангом, посему это для нас было неважным.
7. Питание. Завтраки состояли из яичницы, мелко порезанных сосисок вперемешку с перцем и луком, картошки и свежими овощами. Огурцы были не всегда. Помидоры постоянно уставшие. Обеды и ужины были гораздо лучшее: всегда было мясо, как говядина, так и курица, а так же морепродукты и рыба; рис и картошка. Сладкое было тоже всегда. Совет: если вы любите чай или кофе, возьмите его из дома. В холе целый день стоит стол с огромным термосом кипятка, сахаром, египетским чаем и кофе. 7. Как ни как, а голодными не были.
8. Алкоголь. Однажды взяла бокал белого вина. Сделала глоток и поняла, что лучше не пить вообще. 8. Мы с мужем равнодушны к алкоголю.
9. Вода из крана солёная до ужаса. Зубы противно было чистить. Да, кстати, горячая вода была всегда, по крайней мере тогда, когда она нам была нужна. 9. В магазине при отеле можно купить 5л бутыли воды и обходиться ими.
Вот, впрочем, и всё. А теперь немного о том, какие выводы мы сделали лично для себя (может, кому пригодиться).
Повторяюсь, мы ехали в Дахаб за дайвингом. Мы его получили. Соответственно в отеле мы только завтракали, ужинали и ночевали. Всё остальное время мы проводили в местах погружений. Там мы и обедали. Обеды в кафе обходились в 20-30 дол. на двоих. Из этого следовало, что All нам можно было и не брать.
Trudno opisać ten hotel, ale nadal staraj się być obiektywny.
Przeczytał em recenzję gao82 i Paprika_1. Zgadzam się z obydwoma autorami.
Mó j mą ż i ja mieliś my dokł adnie taką samą sytuację jak Paprika_1: zamieszkali w mieszkaniu z nieznajomymi (jesteś my na pierwszym pię trze, oni na drugim). Zgodzili się , ponieważ nie był o wolnych pokoi. Nastę pnego dnia wszystko został o zmienione bez dodatkowych kosztó w.
Jesteś my uczciwi! Z cał ego serca starali się nie widzieć "-", a jeś li tak, to starali się zamienić wszystko na "+". Mimo, ż e był a to cię ż ka praca.
"-" zmiana na "+":
1. Plaż a jest brudna. 1. Jednak, jak w cał ym Dahab.
2. Stare meble, generalnie milczę na temat kanalizacji. 2. Có ż , nie byliś my w Hiltonie.
3. Wieczorem zapach nawozu z plaż y jest taki, ż e nie da się go opisać . 3. Dotyczy to jednak ró wnież tych hoteli, któ re znajdują się w pobliż u Sł oń ca nad Morzem.
4.
Nie ma usł ugi jako takiej (przepalona ż aró wka - wymieniali trzy dni, ale nie zmieniali; sprzą tanie pokoju - TYLKO zmieniaj rę czniki i poś ciel; bez zamiatania, odkurzania, czyszczenia popielniczki - jest brak (pienią dze został y - nie pomogł y), w restauracji rzadko ktoś podchodzi i proponuje coś do picia, a jak już , to po pię ciu minutach zapomina, ż e sam musiał iś ć do baru). 4. Byliś my jednak w Egipcie i tam jest w porzą dku rzeczy, chociaż w zeszł ym roku w Happy Life Village tak nie był o.
5. Sala internetowa z dwoma komputerami i WI-FI tylko w lobby. Tak, był o! Ale prę dkoś ć chciał a być lepsza. Siedzenie w Internecie i szukanie informacji na naszych stronach jest nierealne. 5. Pojechaliś my tam, ż eby nie wspinać się po Internecie.
6. Pogoda, sł oń ce, morze, plaż a. Być moż e najlepszym z tego był o MORZE (ryby, koralowce, obecnoś ć pontonu to ogromny plus). Ale STAŁ Y WIATR, a co za tym idzie fale, powalił y wszystkie maliny. Wiatr rano, po poł udniu i wieczorem. Wskazó wka: weź ciepł e ubrania. 6.
Pojechaliś my nurkować , wię c nie był o to dla nas waż ne.
7. Odż ywianie. Ś niadanie skł adał o się z jajecznicy, drobno posiekanych kieł basek zmieszanych z papryką i cebulą , ziemniakó w i ś wież ych warzyw. Ogó rki nie zawsze był y. Pomidory są cią gle zmę czone. Obiady i kolacje był y znacznie lepsze: zawsze był o mię so, zaró wno woł owina, jak i kurczak, a takż e owoce morza i ryby; ryż i ziemniaki. Zawsze był y też sł odycze. Wskazó wka: jeś li lubisz herbatę lub kawę , zabierz ją z domu. W lobby przez cał y dzień stoi stó ł z ogromnym termosem z wrzą tkiem, cukrem, egipską herbatą i kawą . 7. Nie waż ne jak, ale nie byli gł odni.
8. Alkohol. Raz wzią ł em kieliszek biał ego wina. Wypił em ł yk i zdał em sobie sprawę , ż e lepiej w ogó le nie pić . 8. Mó j mą ż i ja jesteś my oboję tni na alkohol.
9. Woda z kranu jest strasznie sł ona. Mycie zę bó w był o obrzydliwe. Tak, przy okazji, zawsze był a ciepł a woda, przynajmniej wtedy, gdy jej potrzebowaliś my. 9. W sklepie przy hotelu moż na kupić.5l butelki wody i sobie z nimi poradzić.
Tutaj jednak iw ogó le.
A teraz trochę o tym, jakie wnioski wycią gnę liś my osobiś cie dla siebie (moż e się komuś przyda).
Powtarzam, pojechaliś my do Dahabu na nurkowanie. Otrzymaliś my to. W zwią zku z tym w hotelu zjedliś my tylko ś niadanie, kolację i spę dziliś my noc. Resztę czasu spę dziliś my w miejscach nurkowych. Tam jedliś my. Obiady w kawiarniach kosztują.20-30 dolaró w. dla dwojga. Z tego wynikał o, ż e nie moż emy zabrać Wszystkich.