Niestety muszę zwró cić uwagę wszystkich na oczywiste pogorszenie jakoś ci i obsł ugi w hotelu.
Bardzo mocno, moim zdaniem, po prostu niedopuszczalne, pogorszył a się jakoś ć jedzenia w restauracji. Szczegó lnie ś niadania!
Przez pierwsze pó ł tora roku kuchnia i obsł uga był y dobre. ALE NIE TERAZ!
Pokó j dwuosobowy w lipcu kosztuje 140 euro za noc, wcale nie jest tani, a to oznacza pewną jakoś ć !
Hotel 4* nie ma prawa serwować tak tanich i kiepsko przygotowanych dań ś niadaniowych! Szary omlet, niejadalna owsianka, najtań sze kieł baski i bardzo wą tpliwe klopsiki rybne w majonezie. Tł um na kawę i herbatę...
Ró wnież podczas naszej ostatniej wizyty z hotelu spotkał a się cał a seria niemił ych niespodzianek:
Zameldowaliś my się w hotelu okoł o 20:30. Po otrzymaniu kluczy w recepcji zapytaliś my o godzinę otwarcia restauracji. Powiedziano nam, ż e do 23:00. Jesteś my wytrawnymi podró ż nikami, dlatego wyjaś nił em do jakiego czasu przyjmowane są zamó wienia? Otrzymał em jasną i zrozumiał ą odpowiedź przed 22:30. W efekcie, gdy okoł o 22.10 zeszliś my z sali do restauracji, kelner radoś nie powiedział , ż e nie zjemy obiadu, bo kucharze już od pó ł godziny nie przyjmowali zamó wień . Poprosił em o ugotowanie nam przynajmniej czegoś szybkiego i prostego, na przykł ad sał atki, ale szefowie kuchni byli nieugię ci!
Wró ciliś my do recepcji i poprosiliś my o wezwanie taksó wki, abyś my mogli zjeś ć obiad gdzie indziej. Zostaliś my też "radoś nie" poinformowani, ż e nie mają taksó wki, ale moż e być za 1.5 godziny.
Zdają c sobie sprawę , ż e hotel najwyraź niej skazuje nas na gł ó d, mimo zł ej pogody zostaliś my zmuszeni do najbliż szej kawiarni. 20 minut spacerkiem, nie mniej. Wieczó r był bezczelnie zrujnowany i nikt nawet nie pomyś lał o przeprosinach!
Delikatnie mó wią c, nie jestem zadowolony z tej usł ugi.
Aqua centrum otwiera się o 08:00, ale ką piele w nim z jakiegoś powodu o 11:00, to samo z barem w Aquacentrum, do 11:00 nie moż na kupić wody, soku, lodó w dla dzieci . To jakoś dziwne! Jakby hotel nie potrzebował dodatkowych pienię dzy.
Mó j osobisty wniosek jest taki, ż e to już nie jest 4*! A kierownictwo hotelu wyraź nie nie jest profesjonalistą ! Szkoda. . . To był o dobre miejsce.
Pokó j miał.2 szlafroki z dziurami pod pachami prawie w dwó ch mę skich pię ś ciach, co wydawał o się dziwne jak na taki hotel.
Ś niadanie też nie był o specjalnie urozmaicone: jajecznica, niejadalne sał atki, w szczegó lnoś ci z makaronem, owsianka (przyzwoita, jak bardzo gł odna moż na zjeś ć ), kieł baski, warzywa, herbata, kawa, mleko, soki.
Jeś li naprawdę chcesz jeś ć , to wszystko to wystarczy, ale myś lę , ż e w hotelu 4* ś niadanie mogł oby być bardziej urozmaicone.
Centrum wodne w Meresuu jest przecię tne, w Toila jest znacznie lepiej.
W pobliż u hotelu znajduje się kolejny mał y hotel, w któ rym moż na zjeś ć (zaró wno smacznie, jak i znacznie taniej) i przenocować.
Hotel nie osią ga 4 gwiazdek, za taką cenę (150 euro dziennie dla dwojga) znacznie taniej bę dzie nocować w jakimkolwiek innym hotelu i chodzić do aquacentrum kiedy tylko chcesz, niż pł acić taką kasę za postrzę pione szlafroki , kurz w pokoju i skromne jedzenie.