Jeszcze gorzej n met

Pisemny: 9 styczeń 2018
Czas podróży: 28 grudzień 2017 — 7 styczeń 2018
Ocena hotelu:
4.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 6.0
Usługa: 3.0
Czystość: 4.0
Odżywianie: 3.0
Infrastruktura: 6.0
Nigdy nie polecaj nikomu Melia Caribe Tripical! Przez wszystkie lata naszych podró ż y po ś wiecie nigdy nie widział em gorszej obsł ugi i obsł ugi!
Zacznę wszystko w porzą dku. Samoloty AZUR generalnie nie nadają się do takich lotó w dł ugodystansowych. Odległ oś ci mię dzy siedzeniami są tak mał e, ż e kolana opierają się na krześ le z przodu, a my wszyscy nie jesteś my tacy wielcy. Siedzenie jest niewygodne, nie przypomina rozcią gania nó g podczas lotu o godzinie 13. Już w latach 90. w samolocie był y sł uchawki i na ogó lnym ekranie pokazali przynajmniej jakiś film, ale nie ma nic, ludzie nie wiedzą , co robić . Jeś li nie masz wł asnego wideo, oznacza to, ż e marnieją po dł ugim locie.
Nie ma ż adnych narzekań na spotkanie na lotnisku przylotu, wszystko odbywa się doś ć szybko i sprawnie, choć pewnie i tak nie moż emy obejś ć się bez kolejek. Przy kasie autobusowej kosztuje tylko jedna osoba i oczywiś cie zbiera się kolejka, bo cał y samolot musi być rozdystrybuowany, a jest to okoł o 300 osó b.

Ale to wszystko jest nonsensem w poró wnaniu z tym, co zaczę ł o się w hotelu. Nasza rejestracja odbył a się w 3 etapach. Najpierw kierownik z recepcji zaczą ł szukać naszych numeró w, jeden znalazł , a przy drugim zaczę li chodzić od jednego komputera do drugiego, dzwonić gdzieś , negocjować z innym kierownikiem i tak dalej przez okoł o 30 minut. Potem powiedziano nam, ż e pokoje bę dą gotowe do godziny 15, ale przynajmniej dali nam bransoletki i mogliś my wyjś ć do restauracji. O 15:00 w recepcji pojawił y się tylko 2 dziewczyny, z któ rych jedna zarejestrował a grupę zagraniczną , a druga dowiedział a się telefonicznie przez okoł o 20 minut i nikt nie zwracał na nas uwagi. Kolejka ludzi zebrał a się w godzinach 12-15. Potem okazał o się , ż e wszyscy mieli spotkanie od rejestracji i wyszli po 30 minutach, po czym cał y pierwszy proces rejestracji zaczą ł się w nowy sposó b od przechodzenia z jednego komputera na drugi, rozmó w telefonicznych i dowiedzenia się , co nie jest jasne. W efekcie po 40 minutach otrzymaliś my klucz do jednego pokoju, a na drugą bajkę przychodzimy po 17. Dlaczego nie rozumieliś my, czy zameldowanie był o o 15, ale już się z tego cieszyliś my, bo Ty sam zrozum, ż e po takim locie naprawdę chcesz nad morze, albo do pokoju! O godzinie 18 ponownie przyszedł em na recepcję , teraz miał em wię cej szczę ś cia i po 15 minutach otrzymał em dł ugo oczekiwany klucz. Nasi znajomi, któ rzy przyjechali z 7-letnim dzieckiem 30 grudnia, spę dzili przy zameldowaniu 2 godziny.
Ale to był dopiero począ tek. Wtedy wszystko stał o się jeszcze pię kniejsze! Na kolację sylwestrową usiedliś my w dominikań skiej restauracji. Stó ł , któ ry został dla nas ustawiony, znajduje się dokł adnie pod klimatyzatorem. Przy temperaturze 28 stopni na dworze wszyscy przyszli w otwartych sukniach wieczorowych, wię c po prostu nie dał o się usią ś ć przy takim stole. Na naszą proś bę o zmniejszenie klimatyzacji uprzejmie potrzą snę li gł owami, mó wią c to oczywiś cie, ale nikt nic nie zrobił . Kiedy poprosiliś my o przeniesienie do innego stolika, po prostu szczerze ś miali się nam w twarz, ż e nie ma już stolikó w i nic nie moż na zrobić . Dopiero gdy syn zaż ą dał już administracji i zaczą ł z nimi rozmawiać podniesionym tonem, nagle znaleź li stó ł , na któ rym w ogó le nie był o wiatru. Ale jeś li myś lisz, ż e zrobili to wszystko szybko, to gł ę boko się mylisz. Dopiero po trzeciej komunikacji z administracją i pytaniu, kiedy nakryją nam do stoł u, raczyli się ruszyć . Cał y ten proces trwał okoł o 30-40 minut i przez cał y ten czas byliś my zmuszeni siedzieć pod klimatyzatorem lub stać na ulicy, bo po prostu nie moż na był o usią ś ć . Nigdy nie widział em tak szczerego zaniedbania i niegrzecznoś ci w ż adnym hotelu na ś wiecie, bez wzglę du na to, jak bardzo jest on oznaczony gwiazdką ! I nie ma nic do powiedzenia o 5-gwiazdkowym hotelu!
Ale to nie koniec wszystkich urokó w tego hotelu! 1 stycznia okoł o godziny 21:00 coś zaiskrzył o lub zadymił o w Restauracji Wł oskiej, a ś wiatł a zgasł y w cał ej czę ś ci restauracji Tropical. Ludzie z ciemnych korytarzy zaczę li być przenoszeni do restauracji sekcji Caribe. O 23:00 udaliś my się do naszego pokoju, któ ry znajdował się tuż przed wejś ciem do gł ó wnej restauracji, w cał kowitej ciemnoś ci, tylko ś cież ka był a wył oż ona ś wiecami zabranymi ze stolikó w w restauracjach. Okoł o 0-15 - 0-30 obudziliś my się z mocnym hukiem i zaczę li pukać do naszych drzwi. Otwierają c drzwi, zobaczyliś my, ż e ochrona lub ochrona proszą nas o pilne opuszczenie pokoju i wyjś cie na zewną trz. I wtedy przed nami otwiera się bezprecedensowy obraz: wszystkie trzy restauracje pł oną takim ogniem, ż e po prostu nie ma sensu czegoś tam gasić . Coś tam eksploduje, dach się zawala, pł omienie są takie, ż e pozazdroś cić moż e każ dy pokaz ognia! Nikt niczym nie gasi tego, chociaż w pobliż u jest duż o stawó w i fontann. Wó z straż acki przybył okoł o 20 minut po tym, jak wyprowadzono nas na zewną trz. Przez okoł o 40 minut wszyscy ewakuowani stali na ulicy, któ rzy w co wybiegli i któ rzy domyś lali się , co ze sobą zabrać . W kasynie siedzieli wtedy czyjeś krewni, wię c nie był o ż adnych informacji. Zaczę liś my dzwonić , ż eby zrozumieć , jak wyglą dał a sytuacja w drugiej poł owie. Przez krzaki ludzie szli do swoich bliskich. W sumie był to kompletny koszmar. Potem wszyscy zostali zabrani do jednostki Level, ale nie był o też moż liwoś ci, aby wszyscy tam byli. Kto siedział na ulicy, kto w altankach. Dopiero o drugiej pozwolono nam wró cić do pokoju. Wszystkie budynki restauracyjne się tlił y i po prostu nie ma tam czego odrestaurować .
Administracja hotelu nawet nie uznał a za konieczne przepraszać ludzi, któ rzy spę dzili 2 godziny na ulicy, doznali szoku nerwowego. Ktokolwiek się z nimi skontaktował , po prostu odsuną ł to na bok i najwyraź niej uwierzył , ż e to normalne, poż ar w 5-gwiazdkowym hotelu, gdy przesł anki do tego pojawił y się o 21:00 i nikt nie zaczą ł sprawdzać i szukać przyczyn. I po prostu pozwolili spł oną ć poł owie restauracji. Czujniki dymu w pokojach nie dział ał y tego wieczoru.

Potem zaczą ł się dziki horror z jedzeniem. Stoł y nie był y sprzą tane, wszę dzie był y kolejki. Serwowane w restauracjach przez 1.5 godziny. Najlepiej, gdyby za dodatkową opł atą dział ał y tylko restauracje.
Sprzą tanie pokoju pozostawiał o wiele do ż yczenia. Po sprzą taniu pokoi moż na był o znaleź ć piasek, brudne szklanki i nitki na podł odze. Poś ciel był a zmieniana tylko wtedy, gdy na ł ó ż ku poł oż ono specjalną kartkę . Ale niestety, nie był o jej we wszystkich pokojach i dlatego nie był o dla mnie poś cieli, dopó ki nie zł apiesz pokojó wki za rę kę . Kapcie i szlafroki należ ał o zamó wić w recepcji, chociaż są one zgł oszone i powinny być w pokoju po przyjeź dzie. Ani jeden bar nie miał lekkich przeką sek, nie tylko w nocy, ale takż e w cią gu dnia mię dzy ś niadaniem, obiadem i kolacją . Chociaż wszystko to ró wnież został o powiedziane.
Plaż a w ogó le nie jest czyszczona. Basen jest sprzą tany, gdy ludzie już tam pł ywają . Teren wokó ł basenu jest myty, gdy ludzie już opalają się na leż akach. Wiadra nalewają wodę i doprowadzają ją na skraj terytorium. Wokó ł jest mokro i ś lisko.
Sprawdź wię c, czy taki hotel moż e być.5-gwiazdkowym hotelem i czy moż na go polecić swoim klientom bez rujnowania reputacji Twojej firmy. Nie zrobił bym tego i ostrzegam wszystkich moich przyjació ł i krewnych przed odwiedzaniem tego hotelu?
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał