Были с женой в этом отеле с 08.09 - 18.09. 08. Отдых получился класным. Отель как по доминиканским меркам (в некоторых отелях курсируют т. н. паравозики) не большой, но этого хватило с головой, при желании потеряться легко. Отель не новый, старых подубитых номеров хватает. У нас был номер с видом на океан - просто бомба (после небольшого ремонта, номер выглядел достойно). Летели через Париж, авиалинии Эир Франс. В целом времени в воздухе около 12 часов - утомительно, но оно того стоит. Сразу дали номер с двумя кроватями, это при том, что у нас был "Honey moon". Пообещали поменять и наследующий день так и сделали, без всяких доплат и "часовых ресепшенских воин". Территория очень красивая, много ресторанов (по моейму без основного - 6-7). Основной ресторан огромный, очень много разнообразнейшей еды, морепродуктов, фруктов, фрешей. Правду говорят, что "доминиканский шведский стол" - самый лучший это правда. Выбор еды действительно впечетляет, причем все, абсолютно все - вкусно. Немеренно фруктов (ананасы, кокосы, папайа, маракуйя, апельсины, лимоны разные, бананы, манго, авокадо, карамболь и бог знает еще что) - по утрам из всего этого делают фреши. Доминиканцы - народ супер приветливый, доброжелательный и ненавязчевый. Получаешь от них коллосальный заряд положительной энергии. Всегда спросят как дела, всегда поют и помогут в случае чего. Океан - бомба. Вода соленая, но не на столько, чтобы после купаний стягивало кожу. Белоснежный песок и нникаких рядом морских гадов. Были на экскурсиях - сафари и остров Саона - интересно и познавательно.
Вообщем мы очень остались довольны. Доминикана страна, которую нужно хоть раз в жизни да посетить. Фото отеля в моем первом отзыве.
БУду рад ответь на вопросы. Пишите
Moja ż ona i ja byliś my w tym hotelu od 09.08 do 18.09. 08. Odpoczynek był ś wietny. Hotel jak na dominikań skie standardy (tzw. paravoziki w niektó rych hotelach) nie jest duż y, ale wystarczył , by ł atwo się zgubić . Hotel nie jest nowy, jest wystarczają co duż o starych, zniszczonych pokoi. Mieliś my pokó j z widokiem na ocean - po prostu bomba (po mał ym remoncie pokó j wyglą dał przyzwoicie). Lecieliś my przez Paryż , linie lotnicze Air France. Generalnie czas w powietrzu to okoł o 12 godzin - mę czą cy, ale warto. Od razu dali pokó j z dwoma ł ó ż kami, mimo ż e mieliś my „miodowy księ ż yc”. Obiecali to zmienić i nastę pnego dnia zrobili to, bez ż adnych dodatkowych opł at i „godzin recepcjonisty”. Okolica jest bardzo pię kna, wiele restauracji (moim zdaniem bez gł ó wnej - 6-7). Gł ó wna restauracja jest ogromna, duż o ró ż norodnych potraw, owocó w morza, owocó w, ś wież ych sokó w. To prawda, co mó wią , ż e "bufet dominikań ski" jest najlepszy, to prawda. Wybó r jedzenia jest naprawdę imponują cy, a wszystko, absolutnie wszystko, jest pyszne. Duż o owocó w (ananasy, kokosy, papaja, marakuja, pomarań cze, ró ż ne cytryny, banany, mango, awokado, karom i Bó g wie czego jeszcze) - z tego wszystkiego rano robi się ś wież e soki. Dominikanie są bardzo przyjaznymi, przyjaznymi i dyskretnymi ludź mi. Dostajesz od nich ogromny ł adunek pozytywnej energii. Zawsze pytają , jak się mają sprawy, zawsze ś piewają i pomagają w nagł ych wypadkach. Ocean jest bombą . Woda jest sł ona, ale nie na tyle, ż eby napinał a skó rę po pł ywaniu. Biał y piasek i ż adnych morskich gadó w w pobliż u. Był y na wycieczkach - safari i wyspa Saona - ciekawe i pouczają ce.
Ogó lnie byliś my bardzo zadowoleni. Dominikana to kraj, któ ry trzeba odwiedzić przynajmniej raz w ż yciu. Zdję cie hotelu w mojej pierwszej recenzji.
Chę tnie odpowiem na pytania. Pisać