Только вернулись. Семьей (три человека) в Доминикане были первый раз. И последний. Об отеле Catalonia Gran Dominicus. Друзьям бы не порекомендовал. Плюсы: хороший песчаный пляж с пальмами, много места и лежаков, красивое (правда, мелкое) море, довольно большая ухоженная зеленая территория, неплохая еда и обслуживание в ресторане, качественное неразбавленное пиво& amp; #61514 ; Минусы: старые номера (дряхлые раздолбанные двери, дребезжащий кондишн, старая сантехника, периодически запах из сливного отверстия в душе, в часы наибольшего спроса практически не идет горячая вода). Причем это не конкретно нам не повезло – такие же номера были как минимум ещё у двух семей (из Америки и Германии), с которыми мы там общались. Вечером особо нечем заняться – вне отеля поблизости ничего интересного нет, анимация творческая, но шоу только на испанском и их своеобразном английском, ни одного русского канала на ТВ также нет. И особое «украшение» отеля - каждый уикенд туда съезжаются отдохнуть многочисленными семьями доминиканцы. С пятницы по воскресенье в отеле резко возрастают шум, суета, очереди и прожорливость в ресторане, заполненность пляжа, бассейна, моря и единственного (! ) бара. На третий день отдыха в воскресенье вечером в нашем номере отжали хлипкую дверь и вынесли некоторые ценные вещи, которые мы не сочли нужным убрать в сейф (в сейфе были паспорта и бОльшая часть денег). Судя по реакции служащих отеля и турполиции – там это в порядке вещей (а вы не зевайте! ). Кстати, хочется сказать большое и искреннее СПАСИБО представителю «Натали Турс» в том районе Татьяне – она потратила на нас в этой ситуации довольно много времени и помогла в общении с полицией. Но это отдельная история…Из общих впечатлений – доминиканцы в своем большинстве ленивые пофигисты, очень само- и вольнолюбивые, а потому нежелающие напрягаться, в частности, - работать. Дорогой бензин и довольно дорогие экскурсии. И на всякий случай тем, кто поедет впервые – когда у нас лето, там сезон дождей. Из нашего отпуска дня четыре было испорчено погодой. И репеллент не помешает – вечером комары мелкие, но кусачие. Наше резюме – для семейного отдыха есть страны со светлым песком и пальмами поближе, покомфортней, и с лучшим соответствием «цена-качество».
Wł aś nie wró cił em. Rodzina (trzy osoby) na Dominikanie był a po raz pierwszy. I ostatni. O Katalonii Gran Dominicus. Nie polecam znajomym. Plusy: ł adna piaszczysta plaż a z palmami, duż o miejsca i leż akó w, pię kne (choć pł ytkie) morze, doś ć duż y zadbany teren zielony, dobre jedzenie i obsł uga w restauracji, wysokiej jakoś ci nierozcień czone piwo Minusy: stare pokoje (zgrzybiał e zepsute drzwi, grzechoczą ca klimatyzacja, stara instalacja wodno-kanalizacyjna, sporadyczny zapach z odpł ywu pod prysznicem, ciepł a woda jest praktycznie niedostę pna w godzinach szczytu). I nie chodzi o to, ż e nie mieliś my szczę ś cia – co najmniej dwie kolejne rodziny (z Ameryki i Niemiec), z któ rymi się tam komunikowaliś my, miał y takie same numery. Wieczorem nie ma nic do roboty - nie ma nic ciekawego w pobliż u poza hotelem, animacja jest kreatywna, ale program jest tylko w ję zyku hiszpań skim i ich osobliwym angielskim, w telewizji nie ma też ani jednego rosyjskiego kanał u. I specjalna „dekoracja” hotelu – w każ dy weekend dominikanie przyjeż dż ają tam, by wypoczywać z licznymi rodzinami. Od pią tku do niedzieli gwał townie wzrasta hał as, gwar, kolejki i obż arstwo w restauracji, peł nia plaż y, basenu, morza i jedynego (! ) baru w hotelu. Trzeciego dnia odpoczynku w niedzielny wieczó r wył amano marne drzwi w naszym pokoju i wyję to kilka wartoś ciowych rzeczy, któ rych nie uznaliś my za konieczne wł oż yć do sejfu (w sejfie był y paszporty i wię kszoś ć pienię dzy). bezpieczny). Są dzą c po reakcji pracownikó w hotelu i policji turystycznej, tam jest w porzą dku (i nie ziewajcie! ). Swoją drogą chciał bym bardzo serdecznie podzię kować przedstawicielce Natalie Tours w tej okolicy, Tatianie - poś wię cił a nam w tej sytuacji sporo czasu i pomogł a w komunikacji z policją . Ale to osobna historia… Z ogó lnych wraż eń wynika, ż e wię kszoś ć dominikanó w to leniwi oboję tni, bardzo egoistyczni i kochają cy wolnoś ć , a zatem niechę tni wysilaniu się , zwł aszcza do pracy. Drogie benzyny i doś ć drogie wycieczki. I na wszelki wypadek dla tych, któ rzy wybierają się po raz pierwszy – jak mamy lato, to jest pora deszczowa. Cztery dni wakacji zrujnował a pogoda. A repelent nie boli - wieczorem komary są mał e, ale gryzą ce. Nasze podsumowanie - na rodzinne wakacje są kraje z jasnym piaskiem i palmami bliż ej, wygodniej i z najlepszym stosunkiem ceny do jakoś ci.