Добрый день! Отдыхали в Эсмиральде с супругом в сентябре 17г.
Доминикана встретила нас ливнем с грозой. Летели из Парижа, наш борт из-за шторма мин. 40 кружил над аэропортом, слава Богу, все обошлось)
Без проблем получили багаж, взяли такси и добрались до отеля (25 мин. 40$).
Заселили нас очень быстро, персонал дружелюбный. В номере жутко пахло дихлофосом(средство от тараканов), бронировали номер с кроватью king size, но нас заселили в номер с 2 отдельными кроватями(соединить их не представляется возможным), но мы были очень уставшими и отложили все вопросы на завтра, да и разница во времени с нашим городом (9ч. )даёт о себе знать...
На следующий день начали открываться все "прелести номера" итак:
Номер "junior suite deluxe "
В комнате очень темно, самое светлое место -ванная комната.
Зарядить телефоны и прочие гаджеты не представляется возможным не отключив светильники.
Мебель в номере старая, (деревянная)на стенах подтеки от дождя, в некоторых местах облупилась краска. Есть маленький телевизор с 3 российскими каналами. Очень тонкие стены, слышно абсолютно все, что происходит в соседнем номере.
Ванная комната: душ оборудован стандартной лейкой с мягким шлангом и стационарной верхней "тарелкой", если с мягким шлангом душ работает нормально, то стационарный стоит только для красоты, основную функцию он не выполняет.
Так же в ванной комнате имеются 2 вечно забитые раковины, приходится умываться в двух сразу, потому что вода уходит долго. Средства для душа нам самостоятельно ни разу не поменяли, это относится и к бару. (если персоналу не напомнить про все эти блага, вам ничего не принесут). Помимо душевой есть ванная-джакузи. Отделка в ванной белым мрамором навивает мысль о том, что он пришёл из 18в. и по возрасту и по качеству. Так же вызвало недоумение наличие огромного окна из спальни в ванную, суть такого дизайнерского решения нам так и осталось непонятным, ну разве что доп. свет...
Идём дальше---
На территории отеля есть несколько ресторанов: 1-основной, где все завтракают, обедают, ужинают, 2-ресторан азиатской кухни(Takara), 3-ресторан итальянской кухни (Bella Italia), из тех, что работали.
Начитавшись отзывов решили пойти в азиатский ресторан, сказать, что не вкусно-ничего не сказать, эти блюда категорически есть нельзя, они просто напросто не съедобные. Итальянский же оказался немного лучше азиатского, какого же было наше удивление, когда в меню не оказалось традиционной лазаньи с мясным фаршем...
Блюда в основном ресторане вполне себе приличные, ассортимент переодически меняется, но большенство блюд остаются неизменными. На завтрак всегда есть свежевыжатые соки, фрукты. Претензий ни к качеству, ни к ассортименту нет, персонал оч. дружелюбный, единственное небольшое нарекание может вызвать выполнение заказа официантами, если традиционно воду приносят быстро, то например заказанный сок, приносят уже перед уходом.
Пляж: Очень много лежаков, у нас проблем с дефицитом не было. С морем нам не повезло, вода была относительно чистая только первые 2 дня, все остальное время в воде плавали водоросли. Береговой персонал переодически закапывал водоросли в песок бульдозером, от этого, мы так думаем, на пляже был неприятный запах. В целом обслуживание на пляже хорошее, персонал постоянно интересуется, что принести из напитков. Так же на пляже ходят такие же "коробейники" как и везде которые предлагают сигары, шляпки, фенечки. так же на пляже работают анаматоры.
Бассейн: Вот тут то самое интересное)
В отеле 3 бассейна, но самый популярный тот, что ближе к морю.
Ни однократно были свидетелями того, что лежаки ближе к бассейну у "первой линии" заняты, при чем как правило, отдыхающими из других отелей, вообще ситуация с принадлежностью к тому или иному отелю нам осталась не понятна, "чужаки" обсолютно повсюду и в ресторане и у бассейна, своим зачастую места просто нет, сами стали свидетелями того, что "прихожане" за время нашего 40мтнутного отсутствия на обед сбросили с лежака наши вещи, при том, что на лежаках были полотенца, личные вещи, бейсболки, очки, крем и это их не остановило. Это тем более нам было не понятно, почему чужые здесь, а нас на территорию соседнего отеля не впустили. Что бы было понятно, надо прояснить следующее: Bahia Principe состоит из нескольких отелей, но почему то большенство из отдыхающих проводят время в нашем отеле(Esmeralda ).
Досуг: На территории в течении всего дня проводятся различные развлекательные программы, т. к. мы поехали сами, минуя тур агенства, то организовывать досуг за пределами отеля нам приходилось самим, если в других местах особенно в Тайланде с этим проблем нет, то в доминикане поехать просто некуда. В относительной близости находятся 2 торговых центра (20-30мин. )"Сан Хуан"(20$ поездка в один конец) и "Блю Молл"(30$ поездка в один конец)по большому счету ни там ни там делать нечего. Единственное, что можно купить с "Сан Хуан"-это алкоголь. Мы покупали друзьям ром, в супермаркете он стоил 8$, а в специализированном магазине, куда завозят туристов он стоит 19$. С такси проблем нет, их легко узнать по ярким футболкам, цены на проезд фиксированные, плакаты с расценками везде есть.
В целом отель, по немалому опыту в путешествиях, больше 4* не заслуживает, да и то с натяжкой. Для себя мы решили, что в доминикану больше не поедем.
С уважением ко всем Альба.
Dzień dobry Odpoczywaliś my z mę ż em w Esmiraldzie 17 wrześ nia.
Dominikana spotkał a nas ulewą z burzą . Lecieliś my z Paryż a, nasza deska krą ż ył a nad lotniskiem z powodu burzy przez min 40, dzię ki Bogu, wszystko się udał o)
Bez problemu dostaliś my nasze bagaż e, wzię liś my taksó wkę i dotarliś my do hotelu (25 USD min. 40).
Bardzo szybko nas osiedlili, obsł uga był a mił a. W pokoju strasznie pachniał o dichlorvos (odstraszacz karaluchó w), zarezerwowaliś my pokó j z ł ó ż kiem king size, ale ulokowaliś my się w pokoju z 2 oddzielnymi ł ó ż kami (nie ma moż liwoś ci poł ą czenia ich), ale byliś my bardzo zmę czeni i odł oż yliś my wszystkie pytania na jutro, a ró ż nica czasu z naszym miastem (9 godzin) daje o sobie znać …
Nastę pnego dnia wszystkie „uroki pokoju” zaczę ł y się otwierać , wię c:
Mniejszy Apartament Deluxe
Pokó j jest bardzo ciemny, najjaś niejszym miejscem jest ł azienka.
Ł adowanie telefonó w i innych gadż etó w nie jest moż liwe bez wył ą czania lampek.
Meble w pokoju są stare (drewniane) na ś cianach są smugi od deszczu, w niektó rych miejscach odpadł a farba. Jest mał y telewizor z 3 rosyjskimi kanał ami. Ś ciany są bardzo cienkie, sł ychać absolutnie wszystko, co dzieje się w są siednim pokoju.
Ł azienka: kabina prysznicowa wyposaż ona jest w standardową konewkę z mię kkim wę ż em oraz stacjonarną gó rną „talerz”, jeś li prysznic pracuje normalnie z mię kkim wę ż em, to stacjonarny sł uż y tylko do pielę gnacji urody, nie peł ni gł ó wnej funkcji.
Ró wnież w ł azience są.2 umywalki, któ re zawsze są zatkane, trzeba umyć się w dwó ch na raz, bo woda odpł ywa bardzo dł ugo. Zaplecze prysznicowe nigdy nie był o dla nas zmieniane, dotyczy to ró wnież baru. ( Jeś li personelowi nie przypomni się o tych wszystkich korzyś ciach, nic ci nie przyniosą ). zaró wno pod wzglę dem wieku, jak i jakoś ci. Obecnoś ć ogromnego okna z sypialni do ł azienki ró wnież budził a konsternację , istota takiej decyzji projektowej pozostał a dla nas niezrozumiał a, no moż e poza moż e dodatkowymi. lekki. . .
Pó jś ć dalej---
Na miejscu jest kilka restauracji: 1-gł ó wna, w któ rej każ dy je ś niadanie, obiad, kolacja, 2-restauracja kuchni azjatyckiej (Takara), 3-restauracja kuchni wł oskiej (Bella Italia), tych, któ re dział ał y.
Po przeczytaniu recenzji postanowiliś my udać się do restauracji azjatyckiej, powiedzieć , ż e nie jest smacznie, nic nie mó wią c, te dania są absolutnie nie do zjedzenia, po prostu nie są jadalne. Wł oska okazał a się trochę lepsza niż azjatycka, co nas zaskoczył o, gdy w menu nie był o tradycyjnej lasagne z mię sem mielonym. . .
Dania w restauracji gł ó wnej cał kiem przyzwoite, asortyment zmienia się okresowo, ale wię kszoś ć dań pozostaje bez zmian. Na ś niadanie zawsze ś wież o wyciskane soki i owoce. Nie ma ż adnych skarg ani na jakoś ć ani asortyment, obsł uga bardzo dobry. przyjacielskiej, jedyną drobną krytyką moż e być wykonanie zamó wienia przez kelneró w, jeś li tradycyjnie woda przynoszona jest szybko, to np. zamó wiony sok przynoszony jest przed wyjś ciem.
Plaż a: Jest duż o leż akó w, nie mieliś my problemó w z brakiem, nie mieliś my szczę ś cia z morzem, woda był a w miarę czysta tylko przez pierwsze 2 dni, przez resztę czasu w wodzie pł ywał y glony. Personel brzegowy okresowo zakopywał glony w piasku buldoż erem, od tego są dzimy, ż e na plaż y był nieprzyjemny zapach. Ogó lnie obsł uga na plaż y jest dobra, personel jest stale zainteresowany tym, co zabrać z napojó w. Ró wnież na plaż y są ci sami „dostawcy” co gdzie indziej, któ rzy oferują cygara, czapki, bombki, na plaż y pracują takż e animatorzy.
Basen: Oto najciekawsze)
Hotel posiada 3 baseny, ale najpopularniejszym jest ten bliż ej morza.
Nie raz byliś my ś wiadkami, ż e leż aki bliż ej basenu w pobliż u „pierwszej linii” są zaję te, a z reguł y wczasowicze z innych hoteli w ogó le sytuacja z przynależ noś cią do konkretnego hotelu nie był a dla nas jasna, „nieznajomi są absolutnie wszę dzie i w restauracji i przy basenie, czę sto po prostu nie ma dla siebie miejsca, sami byli ś wiadkami, ż e „parafianie” podczas naszej 40-minutowej nieobecnoś ci na lunchu zrzucali nasze rzeczy z leż aka, mimo ż e był y rę czniki, rzeczy osobiste, czapki z daszkiem, okulary, krem i to ich nie powstrzymał o, tym bardziej nie był o dla nas jasne, dlaczego obcy tu są , ale nie wpuś cili nas na teren są siedniego hotelu Aby był o to jasne, musimy wyjaś nić , co nastę puje: Bahia Principe skł ada się z kilku hoteli, ale z jakiegoś powodu wię kszoś ć urlopowiczó w spę dza czas w naszym hotelu (Esmeralda).
Wypoczynek: Ró ż ne programy rozrywkowe odbywają się na terenie przez cał y dzień , ponieważ . pojechaliś my sami, omijają c biuro podró ż y, potem musieliś my sami organizować zaję cia rekreacyjne poza hotelem, jeś li nie ma z tym problemó w w innych miejscach, zwł aszcza w Tajlandii, to po prostu nie ma doką d pó jś ć na Dominikanie. 2 centra handlowe (20-30 min. ) „San Juan” (20 USD w jedną stronę ) i „Blue Mall” (30 USD w jedną stronę ) w zasadzie nie ma nic do roboty ani tam, ani tam. Jedyne, co moż esz kupić z "San Juan" to alkohol. My kupiliś my rum dla znajomych, w supermarkecie kosztował.8 USD, a w specjalistycznym sklepie, do któ rego przywoż eni są turyś ci, kosztuje 19 USD. Z taksó wkami nie ma problemó w, ł atwo je rozpoznać po jasne koszulki, opł aty są stał e, plakaty z cenami są wszę dzie.
Generalnie hotel wedł ug sporego doś wiadczenia podró ż niczego nie zasł uguje na wię cej niż.4*, a nawet wtedy z nacią giem. Dla siebie postanowiliś my, ż e nie bę dziemy już jechać na Dominikanę .
Pozdrowienia dla wszystkich Alba.