После тяжелого 13-часового (обещанного 10-часового) перелета, ждали еще 3 часа на рецепшене своих забронированных и оплаченных номеров. Служащие на рецепции менялись с удивительной скоростью, выслушивали в очередной раз наши пожелания о номере, который был забронирован нашими тур операторами еще 2 месяца назад, служащие же в свою очередь делали вид, что не понимают нас и тонко намекали, что могут предоставить нам наши номера за доп оплату. Мы стояли на своем и наконец-то добились своих номеров. Номера не тянут на 5 звезд абсолютно, так как всё обшарпанное, устойчивый запах канализации из ванной все 11 дней, уборка - это отдельная тема. Чаевые они брали с удовольствием, а мусор каждый раз забывали убирать. За водой иногда приходилось самим ходить, потому что ленивые горничные не удосуживались ее пополнять.
Еда: да, ассортимент в общем зале большой. Все 11 дней одно и то же, поэтому по вечерам ходили в рестораны а-ля карт. Очень рекомендую ресторан, который находится на территории (Гурмэ), все очень вкусно.
Бар: спиртные напитки в ассортименте стоят дорогие, но лучше ходить за ними самим, так как если вы просите официанта принести, даже за чаевые приносят абсолютно не тот ром, который вы до этого пробовали, а какой-нибудь дешевый аналог. Правильно поступают канадцы и испанцы: приходят со своими кружками-термосами и контролируют процесс в баре, дают доллар чаевых и сутки компанией пьют то, что они хотят. А нас, русских, за наши же чаевые еще и обманывают.
Пляж был не убран, окурки просто вдавленные в песок торчали из него, водоросли, которыми был полон весь берег, начинали убирать только к 12, медленно, никуда не торопясь, впрочем как и все они. Можно было прийти в 17:00 с пляжа и застать неубранный номер.
Гид. Это особый момент! Нашего гида звали Ольга. Вот тут как раз-таки развод по-доминикански, когда тебя привозят на фабрику, на 2 день, где продается крем для лица, сигары, какао, ром и т. д, ты все это покупаешь, так как "здесь все настоящее и по хорошей цене! а в отеле можете даже не смотреть, тут у вас все очень дорого", а потом нечаянно в отеле видишь, что это порядком дешевле и всё тоже самое. Но это еще не всё. Мы заплатили за индивидуальный трансфер, а в назначенный час, когда машина не пришла за нами, мы связались с гидом Ольгой, нас откровенно послали и сказали, чтобы мы сами выясняли, так как это было воскресенье и машин у них не было. Деньги взяли, а машин нет. Да, никогда не думала, что TEZ TOUR еще и на такое способен: кинуть своих туристов в чужой стране за 2 часа до вылета, зная, какие муки ада надо пройти в аэропорту. Такого откровенного хамства мы еще ни от одного тур оператора не встречали. Обычно они пытаются хоть чем-то помочь, а здесь просто бросили на произвол судьбы.
С погодой не повезло. К сожалению у них тоже есть зима, как сказали местные торговцы, и шторм с ливнем в это время на 3-4 дня - это для них не новость.
Po trudnym 13-godzinnym (obiecany 10-godzinny) locie czekaliś my w recepcji kolejne 3 godziny na zarezerwowane i opł acone pokoje. Pracownicy w recepcji zmieniali się z niesamowitą prę dkoś cią , po raz kolejny wysł uchali naszych ż yczeń dotyczą cych pokoju, któ ry został zarezerwowany przez naszych touroperatoró w 2 miesią ce temu, pracownicy z kolei udawali, ż e nas nie rozumieją i subtelnie sugerowali, ż e mogą nam zapewnić z naszymi pokojami za dodatkową opł atą . Staliś my na swoim i wreszcie zdobyliś my nasze numery. Pokoje absolutnie nie przycią gają.5 gwiazdek, bo wszystko jest odrapane, zapach ś ciekó w z ł azienki utrzymuje się przez cał e 11 dni, sprzą tanie to osobna sprawa. Chę tnie brali napiwki i za każ dym razem zapomnieli posprzą tać ś mieci. Czasami trzeba był o samemu iś ć po wodę , bo leniwe pokojó wki nie zawracał y sobie gł owy jej uzupeł nianiem.
Jedzenie: tak, asortyment w ś wietlicy jest duż y. Wszystkie 11 dni są takie same, wię c wieczorami chodziliś my do restauracji a la carte. Bardzo polecam restaurację , któ ra znajduje się na terenie (Gourmet), wszystko jest bardzo smaczne.
Bar: napoje alkoholowe w asortymencie są drogie, ale lepiej wybrać je samemu, ponieważ jeś li poprosisz kelnera, aby je przynió sł , nawet na napiwek, przynoszą absolutnie nie ten sam rum, któ ry pró bował eś wcześ niej, ale jakiś tani odpowiednik. Kanadyjczycy i Hiszpanie postę pują sł usznie: przychodzą z kubkami termicznymi i kontrolują proces w barze, dają napiwek w dolarach i piją , co chcą w firmie przez 24 godziny. A my, Rosjanie, ró wnież jesteś my oszukiwani naszymi wskazó wkami.
Plaż a nie został a oczyszczona, wystawał y z niej niedopał ki papierosó w wciś nię te w piasek, glony, któ rymi cał e wybrzeż e był o peł ne, zaczę to czyś cić dopiero o 12, powoli, bez poś piechu, jednak jak wszyscy. Moż na był o przyjś ć o 17:00 z plaż y i znaleź ć nieoczyszczony pokó j.
Przewodnik. To wyją tkowa chwila! Nasza przewodniczka nazywał a się Olga. To tu jest rozwó d dominikań ski, jak przyjeż dż asz do fabryki, drugiego dnia, gdzie sprzedają kremy do twarzy, cygara, kakao, rum itp. , kupujesz to wszystko, bo „wszystko tutaj jest realne i w dobrej cenie ! i nie musisz nawet patrzeć na hotel, wszystko tu jest bardzo drogie”, a potem przypadkowo widzisz w hotelu, ż e jest duż o taniej i wszystko jest takie samo. Ale to nie wszystko. Zapł aciliś my za indywidualny transfer, a o wyznaczonej godzinie, gdy samochó d nie przyjechał po nas, skontaktowaliś my się z przewodniczką Olgą , szczerze nas przysł ali i kazali się sami dowiedzieć , ponieważ był a niedziela i nie mieli samochodó w . Zabrali pienią dze, ale ż adnych samochodó w. Tak, nigdy nie są dził em, ż e TEZ TOUR też jest do tego zdolny: wyrzucić turystó w za granicę na 2 godziny przed wylotem, wiedzą c, przez co do diabł a trzeba przejś ć na lotnisku. Nigdy nie widzieliś my takiej niegrzecznoś ci ze strony ż adnego touroperatora. Zazwyczaj starają się w jakiś sposó b pomó c, ale tutaj zostali po prostu zdani na ł askę losu.
Pogoda nam się nie poszczę ś cił a. Niestety mają też zimę , jak mó wili lokalni kupcy, a burza z ulewą o tej porze trwają cą.3-4 dni nie jest dla nich nowoś cią .