Мы с подругой провели замечательное время в отеле Riu. Отель находиться в отличном месте, с шикарным пляжем и океаном, таким разным, с большими волнами и более тихой лагуной. Но в основном вода даже в лагуне волнительная, хотя мы были от этого только в восторге. Прыгали и катались на волнах как дети. Пляж супер. Тень от пальм, её много это очень удобно, можно наслаждаться видами океана гуляя по пляжу почти не выходя из тени. Места на пляже хватало всем и всегда, лежаки нам не приходилось искать ни одного раза. Чек ин происходит почти мгновенно, сразу по приезду уже всё готово и номер ждёт полностью укомплектованный. Номер у нас был недалеко от круглосуточного бара, и мимо него по тропинке было очень близко идти к пляжу. Не знаю как кому, но нам он показался самым лучшим. Второй этаж, огромный балкон, отличная уборка, бар с четырьмя видами хорошего алкоголя (ром, бренди, джин и водка), да ещё и постоянно пополняющийся мини-бар пивом, газировкой и водой. А вот с шампунями и гелями не сложилось, было только мыло и отсутствовали халатики, но это такие мелочи. Уборка очень хорошая, чистейшие полотенца, несколько раз нам заменили постельное, влажная уборка каждый день, и даже на балконе. Влажность присутствует, но работа кондиционера её неплохо убирает. Балкон выходил на небольшой импровизированный дворик с пальмами и изумрудного цвета газонами и мы этой красотой наслаждались ежедневно и каждую минуту, перед возвращением в холодную и серую зиму наши каменных джунглей. Но как не хотелось возвращаться, и с каким восторгом мы улетали на отдых. К влажности будьте готовы, но мы привыкли к ней уже ко второму дню отдыха. Ещё одним отличным качеством отеля хочется выделить его рестораны и еда в целом. Огромный выбор рыбы в любых видах, от просто жареной, до копчёной. Мяса просто немеряно, потрясающие фрукты, коих тоже было немало. Салаты, сыры, колбасы и мясные нарезки. А какие фреши нам делали на завтрак, это непередаваемо вкусно. Даже жарили целого поросёнка. Морепродукты были каждый день, можно было наесться только одними ими, что мы частенько и делали )). Кроме ресторана перекусы в снек-баре, там же можно выпить отлично сделанный мохито, действительно очень вкусный. Персонал по всему отелю очень улыбчивый, хотя и немного медлительный. Вот ещё анимации почти не проводилось на пляже. В большинстве всё проходило в бассейне, но мы в нём не купались. Решили, что уж лучше купаться в океане, чем проводить время у бассейна. Улетать совсем не хотелось, и мы будем ещё долго вспоминать этот незабываемый отдых на лазурном побережье доминиканского океана.
Mó j przyjaciel i ja ś wietnie się bawiliś my w hotelu Riu. Hotel znajduje się w doskonał ej lokalizacji, ze wspaniał ą plaż ą i oceanem jest tak inny, z duż ymi falami i spokojniejszą laguną . Ale w zasadzie woda, nawet w lagunie, jest ekscytują ca, chociaż nas to tylko zachwycał o. Skakali i pł ywali po falach jak dzieci. Plaż a jest ś wietna. Cień od palm, jest go duż o jest bardzo wygodny, moż na podziwiać widoki na ocean spacerują c po plaż y prawie bez wychodzenia z cienia. Na plaż y był o wystarczają co duż o miejsca dla wszystkich i zawsze nie musieliś my ani razu szukać leż akó w. Zameldowanie odbywa się niemal natychmiast, zaraz po przyjeź dzie wszystko jest gotowe, a pokó j czeka na Ciebie w peł ni wyposaż ony. Nasz pokó j nie był daleko od cał odobowego baru i bardzo blisko był o spacerować ś cież ką na plaż ę . Nie wiem o nikim, ale myś leliś my, ż e był najlepszy. Drugie pię tro, ogromny balkon, doskonał e sprzą tanie, bar z czterema rodzajami dobrego alkoholu (rum, brandy, gin i wó dka), a nawet stale uzupeł niany mini-bar z piwem, sodą i wodą . Ale nie wyszł o z szamponami i ż elami, był o tylko mydł o i nie był o szlafrokó w, ale to takie drobiazgi. Sprzą tanie jest bardzo dobre, najczystsze rę czniki, kilkakrotnie zmienialiś my ł ó ż ko, codziennie sprzą taliś my na mokro, a nawet na balkonie. Wilgotnoś ć jest obecna, ale praca klimatyzatora dobrze ją usuwa. Balkon wychodził na mał y prowizoryczny dziedziniec z palmami i szmaragdowozielonymi trawnikami, a my cieszyliś my się tym pię knem każ dego dnia i każ dej minuty, zanim wró ciliś my do zimnej i szarej zimy naszej kamiennej dż ungli. Ale jak nie chcieliś my wracać iz jaką rozkoszą odlecieliś my na wakacje. Bą dź przygotowany na wilgoć , ale przyzwyczailiś my się do tego drugiego dnia odpoczynku. Kolejna doskonał a jakoś ć hotelu, chcę podkreś lić jego restauracje i ogó lnie jedzenie. Ogromny wybó r ryb w każ dej postaci, od smaż onych po wę dzone. Mię so to po prostu niezmierzone, niesamowite owoce, któ rych też nie brakował o. Sał atki, sery, kieł basy i wę dliny. A jakie ś wież e soki zrobili na ś niadanie, jest nieopisanie pyszne. Upiekli nawet cał ego prosiaka. Owoce morza był y codziennie, moż na był o zjeś ć tylko jedną z nich, co czę sto robiliś my)). Opró cz restauracji przeką ski w bufecie, gdzie moż na ró wnież wypić doskonale przygotowane mojito, naprawdę bardzo smaczne. Personel w cał ym hotelu jest bardzo uś miechnię ty, choć trochę powolny. Oto kolejna animacja prawie nie przeprowadzona na plaż y. W wię kszoś ci przypadkó w wszystko odbywał o się w basenie, ale my w nim nie pł ywaliś my. Uznaliś my, ż e pł ywanie w oceanie jest lepsze niż spę dzanie czasu przy basenie. W ogó le nie chciał em odlatywać , a te niezapomniane wakacje na lazurowym wybrzeż u Oceanu Dominikań skiego jeszcze dł ugo bę dziemy wspominać .