Здравствуйте дорогие путешественники! Хочу поделиться своим впечатлениями об отеле. МУХА -4 . . Завтрак неплохой , но однообразный, голодными не будете. . Когда я въехала в отель меня сразу разместили в номер . Номер для одного хороший , но узкий и длинный, чай, кофе прямо в номере все входит в стоимость. Уборщица убирает номер, но за 9 дней была только раз сменена постель, хотя чаевые получала . При въезде я арендовала сейф за 20 евро, мне дали электронный ключ . Я в отеле только ночевала в основном гуляла по Праге и когда у меня были экскурсии я просила портье разбудить меня и все было хорошо. Но дни пролетели незаметно и настал час выезда выезд был ранний в 5часов утра. Вечером придя в отель я попросила портье молодого черненького мальчика с серьгой в ухе разбудить меня он записал во сколько сказал" окей. "Как жалко что я не спросила как его зовут. И здесь началось меня не разбудили как я просила, хорошо я поставила будильник. Выхожу из номера в 4.45 утра моего портье нету , звоню никого . а потом смотрю спит мой портье на диване . Я его разбудила. ему говорю почему не разбудили ? Давай 20 евро . На что последовал ответ "НЕМА". Так иди .!!!!!! . Потом он сказал что я нарушила чек ап. (в пять утра), Потом он сказал что нужен учет и пошел в номер но не мой этаж , а на этаж выше , он думал что я за ним буду бегать А вещи мои стояли внизу и дверь отеля была открыта . Я их поставила в угол. . Потом он выписал квитанцию-штраф на чешском языке. После он сказал что я ему не отдала электронный ключ. А ключ уже лежал в ячейке. . Когда я попросила карту отеля он мне ее не дал. Потом пришел мой агент из фирмы оказалось что все в порядке и никаких штрафов не может быть. После этого он мне отдал 20 евро и мы уехали.
Witajcie drodzy podró ż nicy, chcę podzielić się wraż eniami z pobytu w hotelu. LOT -4 . . Ś niadanie jest dobre, ale powtarzalne, wię c nie bę dziesz gł odny. . Kiedy dotarł em do hotelu, natychmiast zabrano mnie do mojego pokoju. Pokó j dla jednego jest dobry, ale wą ski i dł ugi, herbata, kawa w pokoju, wszystko jest wliczone w cenę . Sprzą taczka sprzą ta pokó j, ale w cią gu 9 dni ł ó ż ko był o tylko raz zmieniane, mimo ż e dostał a napiwek. Przy wejś ciu wynają ł em sejf za 20 euro, dali mi elektroniczny klucz. Spę dził em tylko noc w hotelu, gł ó wnie chodził em po Pradze, a kiedy miał em wycieczki, prosił em portiera, ż eby mnie obudził i wszystko był o w porzą dku. Ale dni mijał y niepostrzeż enie i nadeszł a godzina wyjazdu, wyjazd był wcześ nie o 5 rano. Wieczorem, kiedy przyjechał em do hotelu, poprosił em recepcjonistę , mł odego czarnoskó rego chł opaka z kolczykiem w uchu, ż eby mnie obudził , zapisał o któ rej godzinie powiedział „ok”. Szkoda, ż e to zrobił em nie pytaj o jego imię . I tu się zaczę ł o, nie obudzili mnie tak, jak prosił em, no có ż , ustawił em budzik. Wychodzę z pokoju o 4.45 rano, mojego portiera nie ma, do nikogo nie dzwonię . a potem patrzę , jak moja recepcjonistka ś pi na kanapie. Obudził em go. Mó wię mu, dlaczego go nie obudzili? Chodź za 20 euro. Na co odpowiedź brzmiał a „NEMA”. Wię c idź . !!!!! ! . Potem powiedział , ż e zł amał em kontrolę . (o pią tej rano) Potem powiedział , ż e potrzebuje księ gowoś ci i poszedł do pokoju, ale nie na moje pię tro, ale pię tro wyż ej, pomyś lał , ż e pobiegnę za nim. A moje rzeczy był y na dole i hotel drzwi był y otwarte. Poł oż ył em je w ką cie. . Potem wypisał mandat po czesku. Potem powiedział , ż e nie dał em mu klucza elektronicznego. A klucz był już w celi. . Kiedy poprosił em o mapę hotelu, nie dał mi jej. Potem przyjechał mó j agent z firmy, okazał o się , ż e wszystko jest w porzą dku i kar nie moż e być . Potem dał mi 20 euro i wyszliś my.