Gospodarze Rednecks

Pisemny: 1 listopad 2013
Czas podróży: 1 — 7 październik 2013
Ocena hotelu:
1.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Nigdy wcześ niej nie pisał em recenzji o hotelach, ale potem uznał em, ż e nadszedł czas. W dniach 24-31 paź dziernika 2013 odpoczywaliś my w Karlowych Warach. To był nasz trzeci pobyt w tym cudownym czeskim mieś cie. Pierwszy raz odpoczywaliś my w „Imperialu”. Wszystko jest w porzą dku, ale jego lokalizacja potwierdził a naszą intencję , aby już nigdy tam nie zostać . Po wypiciu trzech kieliszkó w czarnego „Koza” wspinanie się na wyż yny „Cesarza” jest nieco trudne. Drugi raz odpoczywaliś my w Aquamarine. Ś wietna lokalizacja tuż przed kolumnadą . Przytulne pokoje, dobre jedzenie. Kiedy w tym roku spontanicznie postanowiliś my pojechać do Karlowych Waró w, w czasie wakacji szkolnych naszego syna nie był o już miejsc w Aquamarine. Wybó r padł na "Krasna Kralovna". Jedyne, co mi się podobał o w tym hotelu, to jego lokalizacja na nabrzeż u Tepla naprzeciwko Teatru. Na tym koń czą się plusy. Wł aś ciciele, któ rzy ró wnież prowadzą hotel, to PATHALOGICZNI ZBAWIENI! Pojawia się we wszystkim. Nie chcę się przyczepić do tego, ż e w europejskim czterogwiazdkowym hotelu nikt nie pomoż e wnieś ć walizki do pokoju, choć dla osó b peł noletnich nie jest to bez znaczenia. Z rozklekotanymi meblami, starą i niewygodną instalacją wodno-kanalizacyjną , brakiem zasł ony w ł azience i wentylacją elektryczną , któ ra brzmi jak lecenie w ogon samolotu, moż na niechę tnie się z tym pogodzić . Ale jedzenie był o szczerze denerwują ce. Ś niadanie jest takie samo każ dego dnia. Kieł basa i szynka wą tpliwej jakoś ci, pieczywo z masł em, ogó rek i pomidor, pł atki kukurydziane. Każ dego ranka na stole kł adziono „drewniane” ciastka. Nikt go nie jadł , a nastę pnego ranka te same wypieki wł oż ono ponownie. Wł aś ciciele oszczę dzili na wszystkim. Na wspó lnym stole stał a litrowa plastikowa butelka z czę ś ciowo wysuszoną musztardą . Serwetki otrzymywał y pojedynczo. Ale przede wszystkim zdenerwował mnie paskudny Czech, któ ry to wszystko podawał . Kiedy starsza kobieta wzię ł a serwetkę z pobliskiego stolika, Czeszka na oczach wszystkich wywoł ał a skandal w mundurze. Gł ó wnym motywem przewodnim jej sł ownej biegunki był o „Gdzie jest twoja kultura!! ! ” To był o obrzydliwe i obrzydliwe do sł uchania. Za filiż ankę kiepskiej jakoś ci herbaty do obiadu pł acono 50 koron (okoł o 3 USD). Wzię liś my z baru butelkę coli 200 ml. Wieczorem tego samego dnia, kiedy już poszliś my spać , przybiegł tragarz i zaż ą dał zapł aty 80 koron (okoł o 4.5 USD). Kró tko mó wią c, zwiedzanie ich tak zwanej restauracji był o wyją tkowo nieprzyjemne, patrzą c na bure twarze wł aś cicieli. Na szczę ś cie w pobliż u znajdował a się tawerna Szwejk, w któ rej zawsze był o najś wież sze piwo, mił a i bardzo zwinna obsł uga. Polecam wszystkim pobyt w Karlowych Warach. Polecam pobyt w Hotelu Krasna Kralovna tylko masochistom, któ rzy lubią upokarzają ce traktowanie! ! !
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał