Честно говоря, выбрали данный отель потому, что цена была меньше, чем в других, а отзывы довольно положительными. Не разочаровались. Отель не шикарен, так сказать, но довольно добротен. Построен довольно интересно, такими как-бы ступенями, что неплохо изолирует один от другого соседние балконы. Бассейн небольшой, но учитывая, что номеров не очень много, этого достаточно.
Персонал доброжелательный, хорошо говорят по-английски, некоторые - довольно сносно по-русски. Все расскажут, на все вопросы ответят. Убирали нормально, наш песок все время выметали хорошо.
У нас был двухкомнатный номер на семью, места достаточно. Из небольших минусов - платный вай-фай в номера (внизу возле стойки администраторы - бесплатно, но до номеров он не достает). Причем, платный - это еще мягко сказано. 10 евро в сутки. Правда, администратор, не торгуясь, дал нам доступ на сутки попробовать. Оказалось, вай-фай в нашем номере ловился паршивенько, все время выбивало. Хорошо, хоть платить не было нужно.
Так что, ходили вниз к ресепшену, это не напрягало. Было правда, одно неудобство. На ключах там такой специальный неснимаемый брелок, который вставляется в специальный слот в комнате, чтобы включилось электричество. И если кто-то из вашей семьи желает внизу попользоваться интернетом допоздна, а кто-то ложится спать, к примеру, то его придется разбудить, т. к. ключ вытащить нельзя - пропадает свет. Ну, как-то так.
Кондиционер - тоже платный, 6 евро в сутки. Мы сперва думали взять, но потом как-то привыкли.
Поначалу может показаться, что отель довольно далеко от моря. По правде говоря, так оно и есть. Идти нужно было минут 15. Но одно дело, когда ты идешь эти 15 минут где-то на Лузановке в Одессе, среди всех этих совдеповских девятиэтажек, и другое дело - по Протарасу. Приятная архитектура, кругом гуляют люди, растут пальмы, красота.
Питание организовано так. Вообще-то, это апарт-отель, в каждом номере небольшая кухня, посуда и все такое. Правда, мы так ни разу ничего не приготовили, отпуск все-таки) Мы взяли еще завтраки. Можно взять завтраки, обеды и ужины. Завтраки - прямо внизу в холле. В маленькой комнатке все разложено, типа шведский стол. Выбор блюд небольшой, но за неделю не сильно надоело. Три вида ветчины, из которой один - более-менее, сыр, тосты, огурцы, помидоры, мюсли, молоко, вареные яйца, чай, кофе. Масло, джем. Пожалуй, и все. Но на завтрак нормально, как по мне. Кто брал обед или ужин - ходили в соседний ресторан ("Супер С" называется).
Szczerze mó wią c, wybraliś my ten hotel, ponieważ cena był a niż sza niż w innych, a recenzje są doś ć pozytywne. Nie zawiedliś my się . Hotel nie jest luksusowy, ż e tak powiem, ale doś ć solidny. Zbudowano go doś ć ciekawie, niejako z takimi schodkami, któ re dobrze izolują od siebie są siednie balkony. Basen jest mał y, ale biorą c pod uwagę , ż e nie ma zbyt wielu pokoi, to wystarczy.
Personel jest przyjazny, mó wią dobrze po angielsku, niektó rzy - cał kiem znoś nie po rosyjsku. Wszyscy bę dą rozmawiać , odpowiemy na wszystkie pytania. Posprzą tany normalnie, nasz piasek był cał y czas dobrze zamiatany.
Mieliś my apartament dwupokojowy dla rodziny, jest wystarczają co duż o miejsca. Z mał ych minusó w - pł atne Wi-Fi w pokojach (na dole przy recepcji - gratis, ale nie dojeż dż a do pokoi). A pł atne - to wcią ż delikatnie mó wią c. 10 euro dziennie. To prawda, ż e administrator bez targowania się dał nam dostę p na jeden dzień na wypró bowanie. Okazał o się , ż e wi-fi w naszym pokoju był o kiepsko zł apane, cał y czas nieczynne. Có ż , przynajmniej nie musiał eś pł acić .
Wię c zeszliś my na dó ł do recepcji, nie przeszkadzał o nam to. To prawda, jedna niedogodnoś ć . Na kluczach znajduje się specjalny nieusuwalny brelok, któ ry wkł ada się do specjalnego gniazda w pokoju, aby wł ą czyć prą d. A jeś li ktoś z Twojej rodziny chce korzystać z internetu do pó ź na na dole, a ktoś np. kł adzie się spać , to trzeba go bę dzie obudzić , bo. klucza nie da się wycią gną ć - kontrolka znika. Có ż , coś takiego.
Klimatyzacja - ró wnież pł atna, 6 euro dziennie. Na począ tku myś leliś my, ż eby to wzią ć , ale potem jakoś się do tego przyzwyczailiś my.
Na pierwszy rzut oka moż e się wydawać , ż e hotel jest doś ć daleko od morza. W rzeczywistoś ci tak wł aś nie jest. Trzeba był o chodzić przez 15 minut, ale to jedno, kiedy spacerujesz przez te 15 minut gdzieś na Ł uzanó wce w Odessie, wś ró d tych wszystkich sowieckich dziewię ciopię trowych budynkó w, a co innego - wzdł uż Protaras. Ł adna architektura, ludzie chodzą , rosną palmy, pię kno.
W ten sposó b organizowane są posił ki. Wł aś ciwie jest to hotel apartamentowy, każ dy pokó j ma mał ą kuchnię , naczynia i wszystko. To prawda, ż e nigdy nic nie gotowaliś my, przecież wakacje) Wzię liś my wię cej ś niadań . Moż esz wzią ć ś niadanie, obiad i kolację . Ś niadanie jest na dole w holu. Wszystko jest rozł oż one w mał ym pokoju, jak bufet. Wybó r dań jest niewielki, ale przez tydzień nie był zbyt zmę czony. Trzy rodzaje szynki, z któ rych jeden to mniej wię cej ser, tosty, ogó rki, pomidory, musli, mleko, jajka na twardo, herbata, kawa. Masł o, dż em. Moż e to wszystko. Ale moim zdaniem ś niadanie jest w porzą dku. Kto wzią ł obiad lub kolację - poszedł do pobliskiej restauracji (nazywa się „Super C”).