Wakacje w Park Beach (Limassol)

Pisemny: 3 czerwiec 2009
Czas podróży: 24 — 29 może 2009
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
8.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 8.0
Usługa: 7.0
Czystość: 8.0
Odżywianie: 8.0
Infrastruktura: 7.0
Wł aś nie przyjechał em z Cypru (Limassol, Park Beach Hotel ***). I od razu, na podstawie ś wież ych wraż eń , postanowił em napisać . 1. Informacje ogó lne – jak się okazał o na Cyprze walutą jest euro (są ceny w funtach lokalnych, ale jest to bardziej skł onne do dostosowania miejscowej ludnoś ci). Organizator wycieczek – „Biblio-Globus. „Po przyjeź dzie spotkaliś my się i usiedliś my w autobusach. Przewodnik przeczytał kró tkie wprowadzenie, trochę historii Cypru i trochę o wszystkim. Mijają c dwa hotele poż egnał a się i oczywiś cie odeszł a (jeź dziliś my pierwszy raz), mó wią c, ż e podobno kierowca bę dzie dzwonił po nazwach hoteli. Ale kierowca nie usł yszał papy dachowej lub zdecydował (czy mu to potrzebne? ) - mrukną ł coś pod nosem. Na szczę ś cie w autobusie był o 70% doś wiadczonych ludzi, któ rzy mó wili nowo przybył ym, gdzie mają wysią ś ć . I dopiero gdy masa podjechał a pod kierowcę , zaczą ł gł oś no wykrzykiwać nazwy hoteli (50% autobusu stanowił y osoby powyż ej 60 roku ż ycia).
Pierwsze wraż enia z hotelu widział em - nie wiem jak był tam naprawiany w 2004 roku - smugi na ś cianach (to pomimo tego, ż e na Cyprze nie był o deszczu od 4 lat) có ż w ogó le to wyglą da 3. Od razu zrobię rezerwację , nie jestem osobą pretensjonalną , sł uż ył em w wojsku (pilne) i tam przyzwyczaił em się nie marudzić i brać wszystkiego tak, jak jest (czyli widzieć najlepsze strony w w każ dej sytuacji). W recepcji dali nam 405 numeró w (są to dwa budynki, któ re są bliż ej autostrady). Staraliś my się „poprawić ” nasze warunki ż ycia (czyli przenieś ć się do tych dwó ch budynkó w, któ re są bliż ej morza). Ale okazał o się to dla nas za drogie - 9 EURO dziennie za zmianę numeru. Wię c liczba pozostaje taka sama. Weszliś my do pokoju, jest czysto, klimatyzator nie jest gł oś ny (co prawda nie każ dy ma tyle szczę ś cia z klimatyzatorem), ś cielone ł ó ż ko z syntetycznymi poduszkami winterizer (+ 2 poduszki i koc z syntetycznego winterizer w szafie). Ł azienka jest czysta, w dozowniku tylko mydł o w pł ynie.
Jak pisali w Internecie nie dają mydł a ani szamponu (napeł niają tylko dozowniki 2 - przy umywalce i przy ł azience). Już trzy rolki papieru toaletowego (dobrej jakoś ci). Pokoje mają być codziennie sprzą tane (wycierają podł ogę ), ale ś mieci nie był y wyrzucane przez pierwsze 2 dni. System ż ywieniowy (mieliś my ś niadanie-obiad). Ś niadanie - wszystkie napoje gratis - jak zwykle "sok" - koncentrat rozcień czony (moim zdaniem), ekspres (herbata, kawa, kawa z mlekiem, "gorą ca czekolada"), krojenie (kieł basy + ser - twarde i mię kkie), oczywiś cie jajecznica (już gotowa + czasem lekko podsmaż ony bekon), jajka na twardo, dowolne zioł a do sał atek, chleb i czasem kieł baski (na bekon), dż em. Przy ś niadaniu nikt nie był rejestrowany i nic nie odnotowano - ż ona w razie potrzeby poszł a kilka razy (mał o owocó w i są wyprowadzane bliż ej 8.00.

Kolacja (moż esz zjeś ć obiad zamiast obiadu zawiadamiają c obsł ugę ) - na pewno zostaniesz nagrany (numer pokoju) W zasadzie kolacja mi odpowiadał a - mię so, dró b a czasem ryby lub owoce morza (wszystkie napoje pł atne), 2 strony dania, niektó re owoce (gł ó wnie „dę bowe” czerwone jabł ka). Prawie ż adnych wypiekó w. Terytorium jest jedynym naprawdę duż ym + hotelem. Oczywiś cie uważ ał bym, ż e nazwał bym to „gajem eukaliptusowym” – tak jak reklamowano w naszej lokalnej firmie turystycznej, ale drzewa, cień , trawnik z trawą – wszystko jest obecne. Moż esz postawić leż ak, aby opalać się na trawie lub schować się w cieniu. Terytoria moż na powiedzieć prawie bez basenu i trawnika mię dzy budynkami a plaż ą . Na terenie leż aki, parasole i materace są bezpł atne. Na plaż y (wszystkie miejskie w mieś cie, za opł atą : leż ak 2 euro i parasol 2 lub 3, nie pamię tam). Opalaliś my się przy basenie i pł ywaliś my w morzu lub basenie. Wejś cie do morza to duż y kamyk (nawet workó w z piaskiem nie widział em).
Jeś li masz ochotę i pienią dze, trochę po lewej stronie na plaż y, wejś cie jest znacznie lepsze. Jeś li chodzi o kawiarnie, jeś li moż esz sobie pozwolić na wydanie 30 euro lub wię cej na lunch, to nie masz problemu (poszukujemy kawiarni z rosyjskoję zyczną obsł ugą , to wszystko). Nie pojechaliś my daleko, wię c moż e nie spotkaliś my się tanio i po rosyjsku. Poż ą dane jest, aby albo znać angielski, albo (za radą znajomych) wiedzieć z wyprzedzeniem, gdzie i co zabrać . Porcje są najwię ksze lub bardzo mał e (patrz zdję cie). Jeś li nie ma problemó w z zakupami (poza cenami oczywiś cie), to my osobiś cie mieliś my problemy z jedzeniem. Znam tylko rosyjski i trochę niemiecki (czego niestety miejscowy personel nie zna, a moja ż ona zna tylko rosyjski). Jak poradziliś my sobie z brakiem wody i napojó w? Wychodzą c z hotelu należ y skrę cić w lewo, a po przejś ciu przez ulicę skrę cić w prawo (1 pas po drugiej stronie ulicy). Moż esz przejś ć.300-500 metró w, aby potkną ć się (po lewej stronie ulicy) przy supermarkecie PAPOS.
Co prawda pod szyldem znajduje się wejś cie do mał ego sklepu, a sam rynek znajduje się po drugiej stronie budynku. Zabieramy paczkę.6x1.5 litra zwykł ej wody -2.8 euro + 2 litry koncentratu pomarań czowego (napisano - sok prawdziwy) -1.8 euro. W pokoju moż na ł adować telefony komó rkowe i inne urzą dzenia elektryczne za pomocą naszego gniazdka w ł azience, jest gniazdo do suszarki do wł osó w (mó wi 220 V). Z wycieczek wybraliś my się tylko na jedną Grand Tour ........ Opró cz klasztoru w Kikos i natury nie ma nic do zobaczenia - sklep kosmetyczny, sklep ze srebrem, mał a winiarnia (chyba nawet warsztaty), To prawda, na wycieczce nakarmiliś my się serdecznie - obiad był niesamowity - duż o wina mię snego, ogó lnie wszyscy byli zadowoleni. Ceny w sklepach są bardzo „gryzą ce”. Koń có wka naszych wakacji został a zamazana przez lot - zostaliś my zapę dzeni jak owce do pokoju lotó w i staliś my tam w zaduchu przez okoł o 30 minut. Mó wią tylko po angielsku i bardzo kiepskim rosyjskim, a wszystkie ogł oszenia są w zasadzie tylko po angielsku. Toli dwa wyjazdy poł ą czone w jeden, czy coś innego.
Podsumowują c, hotel przeznaczony jest dla emerytó w i rodzin z dzieć mi (jeś li nie zależ y Wam na braku animacji). Wyraż am wł asne i moż e być subiektywną opinią . Nie mam ż adnych skarg ani do organizatora wycieczek, ani do firmy turystycznej, a tym bardziej do personelu hotelu.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał