Из плюсов - море.
Из минусов все остальное.
Заселение - забронирован вид на море, поселили на первом этаже с видом на крышу технического помещения. При требовании переселить , регистратор сообщил что это и есть номер с видом на море))))). Переселили за дополнительную оплату на 5 этаж.
Завтрак - более ущербные завтраки подают разве что в израиле! Но там хотя бы есть рыба! ! ! Здесь на завтрак нет ни мяса ни рыбы ( один тип соевых сосисок и жареный бекон не в счет)! Два сорта местного сыра и каша. Яичницу не жарят! Только готовый холодный омлет. Из фруктов - яблоки и грейпфруты. Соков нет, стоит правда автомат , но он выдает очень разбавленную пародию на апельсиновый сок. Нет зеленого чая. Короче - тоска.
Уборка - рассказывать про греческий сервис смысла нет в связи с отсутствим такого понятия. Данный отель здесь в чемпионах - уборка в номере плохая, полотенца меняют на грязные, причем сами очень хорошо понимают ситуацию и поэтому ходят без улыбок и с кислыми рожами. Пляж с мусором, шезлонги в песке. Краны для мойки ног не работают, приходилось пользоваться душем, что не очень удобно.
Интернет. Wi- fi за 10 еврорубликов в сутки. В соседнем отеле Голден бэй - бесплатно, и стоят мощные роутеры, поэтому данный сервис не заказывал. Скорость правда никудышная но на почту хватает. Особо повеселила женщина из молдавии - подрабатывает здесь в агенстве по прокату автомобилей, сообщив что в Молдавии интернета больше чем в России. )))))
Отвлекся. Поехали дальше.
Прокат автомомашин - здесь вам не Греции- испании , машин в день заказа не бывает! ! !
Заказывайте за 2 дня! И привезут все равно не то что заказали! Правда в проспектах об этом честно предупреждают. Своего парка автомашин у них нет - ваш заказ перенаправляют в более крупную фирму -отсюда и сложности. Важно. Впервые столкнулся с местной хитростью: если обычно бензин в прокатной машине используется по формуле- полный бак взял и с полным баком вернул, то здесь с вас за бензин возьмут деньги - типа вернете с пустым баком )))) понятно что до пустого никто из туристов не дело не доводит. С нас за бензин взяли 35 евро типа за полбака (22литра) ММС colt. Обманули конечно, но я на такие вещи обычно отвечаю - что жадность она всегда к бедности.
Дороги хорошие, на экскурсиях смотреть особо нечего. На русском языке проспектов нет. Гидов русских нет. Развалины да развалины, как на крите или афинах или тунисе или израиле... Может и есть какая интересная история про короля ричарда но вам ее никто не раскажет... Монастыри другое дело- все надписи и проспекты на русском языке, множество красивых зданий и великолепие внутреннего убранства. Можно купить монастырское вино(хорошее) коньяк ( ароматизированная бормотуха с гордой надписью ХО, но любителям метаксы прокатит) и виноградную водку ( не пробовал, и думаю что правильно, ибо ранее на Крите покупал, да так в отеле и оставил - редкая гадость. . )
Эмигранты и обслуга с украин-прибалтик-молдавий.
Тут они русские. Счастливы что здесь живут и работают. Коллективным разумом считают Россию жопой мира и не могут понять откуда на кипре столько русских и главное откуда у русских деньги ездить на кипр.
А русских здесь дествительно ОЧЕНЬ много. С упрощением визовых формальностей наши соотечественники держат твердое первое место по количеству туристов.
Продавцы и официанты стараются говорить по русски что весьма забавно.
Сувениры. Значки магнитики тарелочки кружки заботливо и не очень изготовленные на заводах Гуанджоу и Шанхая. Местное - бутылочки с оливковым маслом, поделки под серебро, лефкарская вышивка ( колхоз ), ну конечно иконы ( которые лучше покупать в монастырях - есть шанс что оклад не потемнеет через месяц).
Вывод - Кипр место для отдыха для тех кто раньше не отдыхал в приличных отелях с нормальным сервисом.
Od profesjonalistó w - morze.
Z minusó w wszystko inne.
Osada - zarezerwowany widok na morze, osiadł a na pierwszym pię trze z widokiem na dach pomieszczenia technicznego. W przypadku koniecznoś ci przeprowadzki rejestrator powiedział , ż e jest to pokó j z widokiem na morze))))). Przeniesiony na 5. pię tro za dodatkową opł atą .
Ś niadania - bardziej wadliwe ś niadania serwujemy tylko w Izraelu! Ale przynajmniej są ryby! Na ś niadanie nie ma mię sa ani ryb (jeden rodzaj kieł basy sojowej i smaż ony boczek się nie liczą )! Dwie odmiany lokalnego sera i owsianki. Jajka nie są smaż one! Tylko gotowy omlet na zimno. Z owocó w - jabł ka i grejpfruty. Nie ma sokó w, co prawda jest automat, ale wydaje bardzo rozcień czoną parodię soku pomarań czowego. Bez zielonej herbaty. Kró tko mó wią c, smutek.
Sprzą tanie - nie ma sensu mó wić o greckiej sł uż bie ze wzglę du na brak takiej koncepcji. Ten hotel jest tutaj jednym z mistrzó w - sprzą tanie pokoju jest kiepskie, rę czniki są zmieniane na brudne, a oni sami bardzo dobrze rozumieją sytuację i dlatego idą bez uś miechó w i z kwaś ną miną . Plaż a ze ś mieciami, leż akami na piasku. Krany do mycia stó p nie dział ał y, trzeba był o korzystać z prysznica, co nie jest zbyt wygodne.
Internet. Wi-fi za 10 euro dziennie. W są siednim hotelu Golden Bay - za darmo, a są potę ż ne routery, wię c nie zamawiał em tej usł ugi. Szybkoś ć jest naprawdę bezuż yteczna, ale wystarcza na pocztę . Szczegó lnie ucieszył a się kobieta z Moł dawii - pracuje tu na pó ł etatu w agencji wynajmu samochodó w, mó wią c, ż e w Moł dawii jest wię cej Internetu niż w Rosji. ))))))
Rozkojarzył em się . Chodź my dalej.
Wypoż yczalnia samochodó w - tutaj nie jesteś Grecja-Hiszpania, w dniu zamó wienia nie ma samochodó w!! !
Zarezerwuj 2 dni wcześ niej! I nadal nie przynoszą tego, co zamó wili! To prawda, prospekty szczerze przed tym ostrzegają . Nie posiadają wł asnej floty pojazdó w – Twoje zamó wienie zostaje przekierowane do wię kszej firmy – stą d utrudnienia. Waż ny. Po raz pierwszy spotkał em się z lokalną sztuczką : jeś li zwykle w wypoż yczonym aucie uż ywa się benzyny wedł ug wzoru - wzią ł em peł ny bak i zwró cił em z peł nym bakiem, to tutaj wezmą od ciebie pienią dze za benzynę - jak zwrot to z pustym zbiornikiem)))) jasne jest, ż e ż aden z turystó w nie jest pusty, nie wykonuje pracy. Naliczono nam 35 euro za benzynę , jak za pó ł baku (22 litry) colta MMC. Oczywiś cie oszukali mnie, ale zwykle odpowiadam na takie rzeczy – ż e chciwoś ć jest zawsze na ubó stwo.
Drogi są dobre, nie ma nic specjalnego do zobaczenia na wycieczkach. Brak broszur w ję zyku rosyjskim. Nie ma rosyjskich przewodnikó w. Ruiny i ruiny, jak na Krecie, Atenach, Tunezji czy Izraelu. . . Moż e jest jakaś ciekawa historia o kró lu Ryszardzie, ale nikt Ci nie powie. . . Klasztory to inna sprawa - wszystkie napisy i prospekty są po rosyjsku, wiele pię knych zabudowy i przepychu wnę trz. Moż na kupić wino zakonne (dobre) koniak (smakowa paplanina z dumnym napisem XO, ale mił oś nikom metaxy da przejaż dż kę ) i wó dkę winogronową (nie pró bował am i myś lę , ż e sł usznie, bo kupił am) wcześ niej na Krecie, a zostawił em to w hotelu - rzadki syf. . )
Emigranci i sł uż ba z krajó w ukraiń sko-bał tycko-moł dawskich.
Oto Rosjanie. Chę tnie tu mieszkamy i pracujemy. Uważ ają Rosję za dupka ś wiata jako zbiorowy umysł i nie mogą zrozumieć , gdzie jest tak wielu Rosjan na Cyprze i, co najważ niejsze, ską d Rosjanie dostają pienią dze na podró ż na Cypr.
A Rosjan jest tu DUŻ O. Dzię ki uproszczeniu formalnoś ci wizowych nasi rodacy zajmują zdecydowane pierwsze miejsce pod wzglę dem liczby turystó w.
Sprzedawcy i kelnerzy pró bują mó wić po rosyjsku, co jest bardzo zabawne.
Pamią tki. Odznaki magnetyczne na kubki są starannie i niezbyt dobrze wykonane w fabrykach Guangzhou i Szanghaju. Lokalne - butelki z oliwą z oliwek, srebrne rę kodzieł o, haft Lefkara (kocholnictwo) i oczywiś cie ikony (któ re lepiej kupić w klasztorach - jest szansa, ż e pensja nie pociemnieje za miesią c).
Wniosek – Cypr to miejsce na pobyt dla tych, któ rzy wcześ niej nie odpoczywali w przyzwoitych hotelach z normalną obsł ugą .