Świetne wakacje na Cyprze
Istnieje kilka powodó w, dla któ rych warto odwiedzić Cypr jesienią . Po pierwsze, nie ma upał ó w (latem mamy doś ć ciepł a wł asnego). Po drugie ceny i napł yw turystó w są mniejsze. A poza tym jest to taki sposó b, aby trochę przedł uż yć lato, kiedy wszyscy w domu marzną w oczekiwaniu na sezon grzewczy).
Wybraliś my Panas Village Holiday w Ajia Napa z kilku powodó w:
1. Pod wzglę dem stosunku ceny do jakoś ci hotel jest najbardziej optymalny i nie ż ał ujemy, ż e go wybraliś my (opis osobno).
2. Region ma coś do zobaczenia, doką d się udać , jeś li zmę czą Cię wakacje na plaż y.
3. Miasto ma kilka godnych uwagi plaż do wyboru.
Wię c nasze wakacje okazał y się doś ć kró tkie – tylko 5 dni/nocy, wszyscy nie mieli czasu, ale starali się jak najlepiej wykorzystać te dni.
Pierwszego dnia po zasiedleniu oczywiś cie wybraliś my się na rekonesans w poszukiwaniu najbliż szych plaż . Hotel nie ma swojego (jak wszyscy), ale to nie ma znaczenia, bo wstę p na wszystkie plaż e jest bezpł atny, a leż aki i parasole wszę dzie kosztują tyle samo (2.5 euro za dzień ). Brzeg w okolicach hotelu jest kamienisty, wejś cie do wody jest nie tylko niewygodne, ale wrę cz niebezpieczne. Najbliż sza piaszczysta plaż a - Pernera - oddalona jest o 5 minut, wzdł uż pię knej promenady. Morze jest bardzo czyste, ale sł one, nawet jeś li nurkujesz z zamknię tymi oczami, szczypie w oczy.
Dalej za przylą dkiem w pię knej zatoce znajduje się Sandy Bay Beach, chociaż woda nie jest tam tak czysta. Jeś li pó jdziesz dalej – sł ynna plaż a Nissi, na któ rej 3 razy w tygodniu znajduje się bar z pienistą dyskoteką . Woda tam jest czysta, wejś cie do morza zajmie bardzo duż o czasu. Jeś li pó jdziesz w przeciwnym kierunku od hotelu, za portem bę dzie plaż a Pantahou, doś ć dł uga, ale woda tam nie jest tak czysta. Wszystkie plaż e są wyposaż one w toalety, prysznice, przebieralnie, wszystko jest stosunkowo czyste, bezpł atnie, z wyją tkiem wspomnianych leż akó w.
Wieczorem mił o jest spacerować gł ó wną ulicą Ajia Napa z barami i sklepami. Jest park rozrywki, ale my się tam nie zatrzymaliś my, mamy jeden. W mieś cie jest też klasztor, do któ rego moż na iś ć w cią gu dnia, oraz muzeum morza, do któ rego nie polecono nam chodzić - nie ma nic do zobaczenia. Jest park rzeź b i park kaktusó w - dla tych, któ rzy mieszkają w pobliż u lub wyją z lenistwa, inaczej nie poszedł bym tam celowo. Przypadkowo w dniach naszego odpoczynku otworzono ś redniowieczny festiwal. Ró wnież jako opcja rodzaj rozrywki. Wieczorami w parku przy klasztorze odbywają się koncerty, odbywają się procesje kostiumowe. Ale to ró wnież prawda, dla amatora, oczywiś cie wszystkie takie imprezy są organizowane po to, by przycią gną ć turystó w.
Jeś li chodzi o zakupy, jest kilka sklepó w spoż ywczych, nie mogę wyró ż nić czegoś lepszego pod wzglę dem cen. Warto tam kupić wino - najtań sze jest od 2.80 euro za butelkę , a proszku nie ma. Naliczyliś my, ile moż na wydać w samolocie, resztę - kupiliś my jedzenie na obiad (hotel bez obiadu), wodę butelkowaną (lepiej nie pić z kranu), nic wię cej. To jest miejsce, w któ rym moż na robić okazyjne zakupy.
Nastę pnego wolnego dnia postanowiliś my pojechać do Cape Greco, któ re znajduje się.10 km od miasta. Co wię cej, planowali to zrobić na wypoż yczonych rowerach, ale nie wyszł o z obawy przed fizycznymi moż liwoś ciami wszystkich czł onkó w rodziny.
Jeś li chodzi o wypoż yczalnie roweró w: jest wiele punktó w wynajmu, ceny wahają się od 7 do 10 euro za dzień , a czy trzeba to sprecyzować ? co oznaczają dzień - dzień lub od 9 do 18. W hotelu był a wypoż yczalnia za 8 euro, ale jakoś ć i wybó r pozostawiał y wiele do ż yczenia, wię c lepiej rozejrzeć się po mieś cie. Wynajem samochodu - od 30 euro + ubezpieczenie + benzyna, wię c niech każ dy zdecyduje? co jest wygodniejsze. Niektó rym moż e się to wydawać problemem z ruchem lewostronnym (dla mnie był by to prawdziwy problem, w szczegó lnoś ci w zakresie skrzyż owań ). Swoją drogą w Ayia Napa jest wiele ś cież ek rowerowych a nawet pomię dzy są siednimi miejscowoś ciami moż na powiedzieć raj dla rowerzysty, ale czę ś ciej takie 3-koł owe hoverboardy z siedziskiem (nie wiem jak się nazywają ) jeź dzić na nich. Kosztują.10 euro za 2 godziny, taka przyjemnoś ć .
Pojechaliś my autobusem. Nr 101 przechodzi przez Ayia Napa, Protaras, Paralimni. Wraca z numerem 102. Bilet kosztuje 1.5 euro, cena jest adekwatna, biorą c pod uwagę , ż e kursuje mię dzy miastami. Autobusy są czyste i klimatyzowane. W Cape Greco przeszliś my się w palą cym sł oń cu, zrobiliś my kilka zdję ć . Szczerze mó wią c, moż esz to zobaczyć raz, ale nie ma tam zbyt wiele do zrobienia.
Nasz najbardziej decydują cy krok na wakacjach - odbyliś my wycieczkę z przewodnikiem hotelowym (za poś rednictwem touroperatora Join Up), zatytuł owaną "Serce Cypru". Moż e byliś my podekscytowani, trochę przepł acają c za uliczne agencje (dorosł y - 65 euro, dzieci - 40 euro), ale był o warto. Wycieczka trwał a cał y dzień i obejmował a:
Wyjazd z Ayia Napa, przejazd przez Larnakę w Nikozji. Przewodnik Alex opowiada wiele ciekawych rzeczy, w szczegó lnoś ci o tureckiej okupacji (autobus jedzie wzdł uż granicy strefy zdemilitaryzowanej), to wszystko dotyka duszy. Podczas cał ej wycieczki dowiedzieliś my się od przewodnika wielu ciekawych rzeczy, w poł ą czeniu z ż artami sprawił , ż e wycieczka był a niezapomniana, wię c bardzo go szanuję . Nastę pny postó j w wiosce, moż na zobaczyć , jak ż yją zwykli Greccy Cypryjczycy, nastę pnie zatrzymujemy się w gó rach Troodos. Trudno opisać pię kno, jedziemy po gó rskich serpentynach. Nastę pny przystanek to klasztor Kikos wś ró d gó r. Jest co oglą dać , jest koś ció ł z cudownymi ikonami, relikwiami. Dalej - obiad w kawiarni, takż e wś ró d gó r. Szkoda, był o mał o czasu na spacery i oddychanie w gó rskim lesie iglastym.
Dalej – degustacja wina w winnicy. Ale wszystko poszł o bardzo szybko, gospodarz przepuś cił grupy wycieczkowe jak na taś mie, chociaż pró bowali 5 rodzajó w wina, niektó rzy kupowali. Dalej – wizyta w greckiej wiosce Omodos ze wszystkimi akcesoriami: wą skimi uliczkami, tawernami, w któ rych ś piewają i piją Grecy, koś ció ł . Ale pachniał o trochę turystycznie, choć nie bę dę tego ukrywał – wszystko wyglą dał o bardzo klimatycznie. Nastę pnym przystankiem był a wizyta na plaż y przed kamieniem Afrodyty. Plaż a jest taka sobie, woda jest bł otnista, ale jak wszyscy, opł ynę ł am kamień.3 razy (nie pamię tam dlaczego : )). Dalej - powró t do Ayia Napa już autostradą wzdł uż wybrzeż a za Limassol, Larnaka, dotarliś my w samą porę na obiad.
Nastę pnego dnia postanowił em sam pojechać do są siedniego miasta Protaras tym samym autobusem 101/102, aby spacerować po lokalnych plaż ach. Minę ł a plaż a z drzewami figowymi, plaż a Vrisi, plaż a Potami. Protaras znajduje się po drugiej stronie wyspy, a tam morze był o wzburzone, na plaż ach powiewał y czerwone flagi. Mimo to ś miał kowie ką pali się . Ogó lnie zauważ ył em, ż e jesteś my na Morzu Ś ró dziemnym już drugi raz, a morze zawsze był o stosunkowo spokojne po Morzu Azowskim i Czarnym, na któ rych odpoczywał em przez ostatnie 40 lat mojego ż ycia. Moż e to się zbiegł o? Ogó lnie w Protaras nie był o nic specjalnego do zrobienia, wró ciliś my z powrotem i mimo to udał o nam się zrelaksować w naszym hotelowym parku wodnym i popł ywać na plaż y po raz ostatni.