Zjedliś my ś niadanie, nieź le, ale monotonnie, pod koniec wakacji nie wiesz, co wybrać . Pierwszego wieczoru zjedliś my kolację w hotelu, pó ź niej poszliś my do ró ż nych kawiarni. Najbliż szy to Harbin (okoł o 10 minut ze spokojnym krokiem w prawo wzdł uż drogi mię dzy hotelem a plaż ą ), obok niego, za rogiem sklep spoż ywczy. Do najbliż szej cywilizacji - nocnego targu i kawiarenek ze sklepami - okoł o 40 minut na piechotę . Z hotelu moż na zamó wić taksó wkę do kawiarni, zabiorą ją , przywiozą za darmo, robiliś my to doś ć czę sto. Pod wzglę dem cen poró wnuję Hainan z Tajlandią , Hainan jest droż szy. Minimalny czek to chyba od 200 juanó w za dwa, pomnó ż przez 5 rubli.
Z hotelu w godzinach popoł udniowych o godzinie 13 kursuje bezpł atny autobus do Sanyi, na ulicę dla pieszych, w godzinach 16-30 - z powrotem. Poszliś my kilka razy, aby się zapoznać . Deptak - pamią tki, pereł ki, bibeloty, butiki, fast foody, nic nadzwyczajnego. W pobliż u znajduje się wiele sklepó w z elektroniką , ale trzeba uważ ać , moż na kupić towar o ż ywotnoś ci od kilku tygodni do kilku miesię cy, choć za niewielkie pienią dze.
Nie ma gdzie się wybrać na wycieczki, z wyją tkiem naszego touroperatora, któ ry wybraliś my się na panoramiczną wycieczkę po Sanyi, dwudniową wycieczkę do ź ró deł termalnych, parku Yanoda i centrum buddyzmu, do bogini Guanyin. Nie mieliś my szczę ś cia z pogodą na dwudniowej wycieczce, ką paliś my się w ź ró dł ach termalnych w deszczu, a takż e padał o na wodospadzie. Bez tego prawdopodobnie wraż enia był yby bardziej zapadają ce w pamię ć i ż ywe.
Ogó lnie wakacje pozostawił y podwó jne wraż enie - wydaje się , ż e odpoczywaliś my przez dwa tygodnie i udał o nam się leż eć na plaż y i jeź dzić na wycieczki, ale nie ma zapał u, czegoś , co zapadł oby w duszę i myś lę , ż e nastę pnym razem wybierzemy się na wakacje w innym kraju.