Nie polecam hotelu?

Pisemny: 2 sierpień 2012
Czas podróży: 1 — 7 lipiec 2012
Ocena hotelu:
3.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Przyjechał em 2 tygodnie temu, chcę napisać o hotelu i podzielić się wraż eniami. Czytaliś my bardzo dobre recenzje o hotelu Liger (Leaguer Resort Sanya Bay 4*), odnieś liś my wraż enie, ż e zł e opinie są celowo usuwane. Chcę być ostroż ny. I od razu dla tych, któ rzy chronią Hainan i hotel przed rzekomo chichoczą cymi turystami w zł ym humorze, nie jestem jednym z nich, pracownikiem pań stwowym, nie rozpieszczam się pią tkami, ale widział em dobre czwó rki i tró jki, jest coś do poró wnania, nawet w tym samym Hainanie. Tyle, ż e ludzie powinni mieć uczciwy wybó r, a recenzje są pisane w tym celu. W Sanya Bay prywatni chiń scy przewodnicy, obsł uga w restauracjach i kawiarniach, w centrach medycznych, mó wią ca po rosyjsku, uważ ają ten hotel za jeden z najgorszych. W recenzjach nie przeczytali ani sł owa o budowie, któ ra blokuje cał y widok na morze, wię c nie należ y brać pokoi z tym widokiem, powstaje 22-pię trowy budynek i okresowo sł ychać odgł osy jazdy pali, aw pobliż u planowany jest kolejny plac budowy. Po drugiej stronie drogi, gdzie przez cał ą noc stale podjeż dż ają cię ż aró wki, a samoloty odlatują (ale przyzwyczajasz się do tego przez 3-4 dni). Rezerwacja pokoju nic nie znaczy, zamieszkaliś my w pokoju innej kategorii, 3 dni negocjacji nic nie dał y, w wię kszoś ci pokoi w kilku miejscach czarna pleś ń . Ale nie chodzi tu o luksusowy budynek, w któ rym nasza toaleta był a ogrzewana tylko przez 3 dni, a sejf został otwarty dla dwó ch turystó w i wycią gnię to pienią dze. A nasi „cudowni przewodnicy” Ritochka i Igorechek, któ rzy w pierwszych dwó ch dniach zastraszają wszystkich, zabraniają c wychodzenia z hotelu bez tajemniczych pieczą tek celnych na czekach podró ż nych, stwierdzili, ż e jeś li nie kupisz od nich wycieczek, to zostaniesz ukarany grzywną wyjazd i ogó lnie wszę dzie moż na się otruć i zmienić w osobę niepeł nosprawną , z wyją tkiem tych miejsc, z któ rych mają wycofanie, w niczym nie pomagają turystom. Zbieraliś my pienią dze na wycieczki, Igorechki już nie widzieliś my, Rita cał y czas googlował a i na wszystkie proś by o pomoc mó wił a: „Czego chcecie, to Chiny, taka wilgotnoś ć , to taka chiń ska turystyka i w ogó le. . . - Jestem tu tylko tł umaczem. ” Tak wię c drodzy turyś ci, wasze problemy w tym hotelu iz tym touroperatorem sami zdecydujecie. Plaż a hotelowa jest lekko wyposaż ona, są grzyby i leż aki, wię kszoś ć z nich jest zepsuta i ogó lnie jest ich okoł o 10. . Wejś cie na plaż ę prowadzi przez stary cmentarz muzuł mań ski, ale jest prawie cał y zaroś nię ty, chociaż droga jest wyż ł obiona, ale hotel mó gł to trochę sfał szować , ale po co, rosyjscy turyś ci to zniosą . Miejscowy wł ó czę ga cią gle spaceruje po plaż y i strzela do wszystkich, nie ma ratownikó w. Chociaż po 150 m. Palm Beach (są ratownicy i flaga, a bezdomni tam nie wchodzą , tylko ich nie wpuszczają ). Oczywiś cie był y plusy: normalne jedzenie rano (ale uwierz mi, lepiej by był o, gdyby był o gorzej, a pokoje lepsze) zawsze moż na był o znaleź ć coś smacznego do jedzenia, 3 baseny, z rybą.4 pł atny. Hotel posiada ulicę z mał ymi sklepikami, kawiarniami i targiem owocowym, wieczorem przychodzą makaroniki (gotują pyszne owoce morza i warzywa na grillu na ulicy). Nie zamawiaj w nich ryb, wszystko jest mroż one, ale owoce morza są ś wież e, krewetki, maluski są pyszne. Z gabinetu doradzam Sunshine (poszukajcie, taniej, odwiozą Was z hotelu plus 40% do ceny), Hipokratesa (reklama rozprowadzana jest na ulicy) lub przez prywatnego przewodnika po Szpitalu Centralnym Sanya - najwyż sza jakoś ć i najtań sza opcja. Bardzo blisko hotelu (po drugiej stronie deluxe) znajduje się Phoenix Clinic, ró wnież tań szy niż nas zabrano z hotelu do Tien Bao o 40%, moż na tam pojechać , blisko i spę dzić mniej czasu. Berezka znalazł dobrą kawiarnię , rosyjskie menu nie jest drogie, przyjazny personel, zabierają i przynoszą do hotelu za darmo. Elena - wszyscy nasi turyś ci zostali oszukani albo w menu, albo w skł adzie porcji (zamiast wę gorza przynoszą ryby kostne). Có ż , kto odważ y się jechać do hotelu, nie radził bym, lepiej za pię ć . Naprawdę podobał a nam się zatoka, rozległ oś ć , duż a mierzeja, moż na uciec od Chiń czykó w, nie ma ich tak duż o jak w Dadonghai (dojazd taksó wką z hotelu 20-25 minut, autobusem 24-40). Pojechaliś my do Dadonghai i Peshohodka, ale w Sanya zatoka jest spokojniejsza, wieje wiatr, mniej wilgoci, ta zatoka nam się bardziej podobał a. Ale hotel jest zdecydowanie inny. Cał a nasza grupa chciał a wyklą ć przewodnikó w, ale ostatniego dnia bali się nas nawet poż egnać , bo na 19 osó b w Liger ani jedna nie był a zadowolona ze swojej pracy (a to nie jest praca), nie bronili się w naszych interesach, oni tylko obcinają pienią dze. Simka 120 Yu. mają , a w mieś cie 50. Wkł adają pienią dze na kartę SIM tylko wtedy, gdy ją od nich kupił em, nie moż na nigdzie zadzwonić z hotelu, jeś li nie jest to miejsce, któ re polecają . Ich kurs wymiany jest najniż szy, 615 za 100 USD. e. wszę dzie co najmniej 625, bank 638. W ogó le kto ma kartę elektronową Visa, nie kupuj dolaró w, potem zdją ł em ją z terminala, któ ry jest w hotelu, jest taniej, tak robią wszyscy Chiń czycy to, stawka Sbierbanku wynosi 2-3 procent, przyszedł em i sprawdził em, wszystko się zgadza, tylko procent został wycofany. A propos przewodnikó w Pigasika, Ritochka przeraził a wszystkich, ż e terminal pogryzie kartę , ż e jej nie doł oż y, tylko po to, ż eby mogli ją wymienić , wszyscy Chiń czycy zdejmują , ja 3 razy zdją ł em. Kró tko mó wią c, przewodnicy z Pegasusa w tym hotelu postawili nas na 100%. Ilu nigdzie nie podró ż ował o, nie widział em takiego bezprawia. Nie polecam tego hotelu i innych, w któ rych znajdują się te przewodniki. A Pegasus powinien się wstydzić takich nieuczciwych przewodnikó w, pisze o nich cał y Internet. Dobry touroperator wjechał by im w kark i na ich miejscu zmienił aby się mafijna polityka touroperatora w Chinach, bo w Tajlandii spokojnie kupują wszystkie vouchery od lokalnych biur podró ż y i ich przedstawiciele nie są bici, przedstawiciele Pegaza nie są na straż y, ale tutaj to tylko mafia. Ale Pegaz to Pegaz. Po 4 dniach wysł aliś my Pegaza i jego przewodnikó w na wszystkie 4 strony i sami zorganizowaliś my nasze wakacje, dlatego był to sukces. Do Hainan moż na pojechać , ale lepiej zał atwić wizę na wł asną rę kę i do kondominió w, albo do dobrego hotelu, a nie z Pegazem, a tylko w Zatoce Sanya. Drodzy turyś ci, ż yczę Wam wszystkim dobrych nerwó w i wytrwał oś ci, jeś li pojedziecie do tego hotelu, aby Wasze wakacje trwał y 100, ale to bę dzie tylko Wasza zasł uga. Nie bó j się niczego, nie sł uchaj nikogo, nie bó j się jeź dzić z prywatnymi przewodnikami (uczciwy Oleg - jesteś my mu bardzo wdzię czni, uratował nam wakacje, przynió sł kartę SIM, wszystko powiedział , napisał wszystkie hieroglify, cud wycieczki). Powodzenia wszystkim.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał