Последние 5 лет отдыхаем на различных курортах Болгарии. Прекрасно представляем себе, что можно ожидать от дороги, отелей и принимающей стороны.
В этом году (2012 г. ) получился неожиданный отдых с 29 апреля. Отдыхали на Золотых песках 12 майских дней в гостинице «Варшава». Цена тура очень порадовала. Мы знали, что открытие сезона только с 15 мая и планировали провести отпуск с самостоятельными экскурсиями и «развлекалками».
В начале пути и до самого конца дорога оказалась «непристойно» тяжела из-за попутчиков, которые пропьянствовали все время и вели себя откровенно безобразно. В Николаеве менеджеры турагенства «Вален-тур» туроператора «WELT», ехавшие с нами, высадили всю группу из автобуса около гостиницы «Николаев», и они - 4 человека, с автобусом уехали более чем на 2.5 часа. Где был автобус, и что с ним происходило – неизвестно. Кстати, на обратном пути из Болгарии повторилась та же история.
С таким началом отдыха – ожидание встречи с отелем не предвещало ничего хорошего, но мы ошибались.
Отель «Варшава» и отдых в нем оказался чудесным во всех отношениях:
- отель сразу понравился, чисто, уютно, встретили с улыбкой, сразу расселили и предупредили, что бассейн будет функционировать со 2 мая. Бассейн большой, удобный, чистый, воду очищали ежедневно, обслуживающий персонал присутствовал постоянно;
- мы брали завтраки, которые полностью устраивали всю нашу семью из 5 взрослых человек. В меню входило: макароны с соусом, картошка варенная, сосиски и колбаса, мюсли с молоком, салаты, масло и сыры 2-3 видов, национальное кислое молоко, чай 5-7 сортов и кофе, сладкие напитки 2 видов, варенье, апельсины или яблоки, печенье или пирожное, а через пару дней появились и супы. Разве этого мало на завтрак? Мы привыкли питаться сами, чтоб не привязываться к месту и времени, так как проводим активный отдых и можем уходить пешком на 9-10 км;
- обслуживание в отеле было превосходное, уборка проходила каждый день, несмотря на то, что нам так часто не требовалось. Мусор забирался регулярно. Даже, приходя с моря, удивляло то, что каждый день красиво выстилали постель и выкладывали из полотенец лебедей;
- обслуживающий персонал отеля приветлив и внимателен, на рецепции разговаривают на русском, все возникающие вопросы помогали решить без задержки;
- расположение отеля чудеснейшее, практически в лесу. Под пение птиц просыпаться и пить утренний кофе на просторном балконе – это мечты любого городского жителя.
За время отдыха погода ни разу не подвела. Каждый день после завтрака уходили на море. В начале приезда вода в море конечно была холодная, заходили окунуться только мужчины, но все купались в бассейне каждый день. А с 4-5 мая, даже женская половина компании плескалась и окуналась в море. Когда уходили по берегу в сторону Варны обнаружили 2 термальных источника, один из которых серо-водородный, а в них вода до 50 градусов – вот там накупались вдоволь.
Ездили в наш любимый Несебр, в Балчик, в Варну. Ходили пешком по лесной тропе в монастырь Аладжа, а туда 4 км красивейшими лесными тропами. В последний день отдыха наловили рыбы и устроили пикник в лесу (там организованы специальные площадки со столиками и скамейками).
Куда бы мы ни приехали в Болгарии всюду встречали приветливых, улыбающихся жителей, всюду чистота и уют.
С такой планировкой свободного времени, мы все пятеро вернулись отдохнувшие, загоревшие, счастливые и веселые. А отдыха плохого НЕ бывает, просто надо уметь его правильно организовывать!
Od 5 lat wypoczywamy w ró ż nych kurortach Buł garii. Doskonale wyobraż amy sobie, czego moż na oczekiwać od drogi, hoteli i gospodarza.
Ten rok (2012) okazał się niespodziewanym urlopem od 29 kwietnia. Odpoczywaliś my na Zł otych Piaskach przez 12 dni w maju w Hotelu Warszawa. Cena wycieczki był a bardzo dobra. Wiedzieliś my, ż e otwarcie sezonu nastą pił o dopiero 15 maja i planowaliś my spę dzić wakacje z wycieczkami z przewodnikiem i „rozrywką ”.
Na począ tku podró ż y i do samego koń ca droga okazał a się „nieprzyzwoicie” trudna ze wzglę du na towarzyszy podró ż y, któ rzy cał y czas się upijali i zachowywali szczerze brzydko. W Nikoł ajewie kierownicy biura podró ż y „Valen-tour” touroperatora „WELT”, któ rzy jechali z nami, wysadzili cał ą grupę z autobusu w pobliż u hotelu „Nikolaev”, a oni - 4 osoby, odeszł y z autobusem przez ponad 2.5 godziny. Nie wiadomo, gdzie był autobus i co się z nim stał o. Nawiasem mó wią c, ta sama historia powtó rzył a się w drodze powrotnej z Buł garii.
Przy takim rozpoczę ciu wakacji - oczekiwanie na spotkanie z hotelem nie wró ż ył o dobrze, ale myliliś my się .
Hotel "Warszawa" i reszta w nim okazał y się cudowne pod każ dym wzglę dem:
- Hotel od razu mi się podobał , czysty, wygodny, przywitany z uś miechem, od razu się uspokoił i ostrzegł , ż e basen bę dzie czynny od 2 maja. Basen jest duż y, wygodny, czysty, woda był a codziennie sprzą tana, obsł uga był a stale obecna;
- wzię liś my ś niadania, któ re cał kowicie odpowiadał y cał ej naszej 5-osobowej rodzinie. W menu: makaron z sosem, ziemniaki gotowane, kieł baski i kieł baski, musli z mlekiem, sał atki, masł o i sery 2-3 rodzaje, kwaś ne mleko krajowe, herbata 5-7 odmian i kawa, napoje sł odkie 2 rodzaje , dż em, pomarań cze lub jabł ka, ciasteczka lub ciasto, a po kilku dniach pojawił y się zupy. Czy to nie wystarczy na ś niadanie? Jesteś my przyzwyczajeni do jedzenia samych siebie, aby nie przywią zywać się do miejsca i czasu, spę dzamy bowiem aktywne wakacje i moż emy chodzić.9-10 km;
- obsł uga w hotelu znakomita, sprzą tanie odbywał o się codziennie, mimo ż e nie tak czę sto tego potrzebowaliś my. Ś mieci był y regularnie wywoż one. Nawet jadą c od strony morza, zaskakują ce był o to, ż e każ dego dnia ł ó ż ko był o pię knie wyś cieł ane, a ł abę dzie uł oż one z rę cznikó w;
- personel hotelu jest przyjazny i uprzejmy, w recepcji mó wi po rosyjsku, pomogli natychmiast rozwią zać wszystkie pytania;
- Lokalizacja hotelu jest cudowna, prawie w lesie. Budzenie się przy ś piewie ptakó w i picie porannej kawy na przestronnym balkonie to marzenie każ dego mieszkań ca miasta.
Podczas wakacji pogoda nigdy nie zawiodł a. Codziennie po ś niadaniu szliś my nad morze. Na począ tku przybycia woda w morzu był a oczywiś cie zimna, tylko mę ż czyź ni przychodzili się popł ywać , ale wszyscy codziennie pł ywali w basenie. A od 4 do 5 maja nawet ż eń ska poł owa kompanii pluskał a się i zanurzał a w morzu. Gdy jechaliś my wybrzeż em w kierunku Warny, znaleź liś my 2 ź ró dł a termalne, z któ rych jedno jest wodorowo-siarkowe, a woda w nich ma do 50 stopni - tam kupili duż o.
Pojechaliś my do naszego ukochanego Nesebyru, do Bał czika, do Warny. Szliś my leś ną ś cież ką do klasztoru Ał adż a, a tam był y 4 km pię knych leś nych ś cież ek. W ostatni dzień odpoczynku zł owiliś my ryby i urzą dziliś my sobie piknik w lesie (organizowane są tam specjalne miejsca ze stoł ami i ł awkami).
Wszę dzie, gdzie dotarliś my do Buł garii, wszę dzie spotykaliś my przyjaznych, uś miechnię tych mieszkań có w, wszę dzie czystoś ć i komfort.
Dzię ki takiej organizacji wolnego czasu cał a nasza pią tka wró cił a wypoczę ta, opalona, szczę ś liwa i pogodna. I nie ma zł ego wypoczynku, wystarczy umieć go odpowiednio zorganizować !