Очень разочарованы всем как в этом отеле, напоминающем низкопробный хостель "на задворках жизни", так и в Болгарии. Были впервые, доверились тур фирме и "плевались". Фото в нете не отражают реальности. Всё в отеле грязно, переломано, еда как харч для поросят - явно видно, что из остатков предыдущих ужинов и обедов, делаются "блюда" для следующих. Никакого разнообразия - каждый день макароны, фрикартошка, и какие-то непонятно из чего запеканки. В супе плавали целые неочищенные моркови. Напитки ненастоящие, из порошков, кофе жуткая растворяшка в автомате. На весь отель один "трудно работающий" лифт, в который вмещается еле еле 4 человека. Я простыла на экскурсии из-за кондиционера, просили кипятка, не дали - велели купить в баре в фойье. Простыни и полотенца в номерах застиранные и рваные. Простыни настолько маленькие, что сползают с матраса при одном повороте тела. Подушка - одно название, 3см в толщину. Полотенца под ноги нету. Занавеска в душевой у нас была не только старой, но и с чёрной плесенью, опасной для здоровья. Я уже не говорю о выцвевших тканях на занавесках и мебели. . У бассеина практически все шезлонги сломанные так или иначе. Единственое, что было удовлетворительно, что работали молодые приятные люди, и вели себя вежливо. Жуть!
Bardzo rozczarowany wszystkim, zaró wno w tym hotelu przypominają cym hostel niskiej klasy „na zapleczu ż ycia”, jak iw Buł garii. Był y po raz pierwszy, zaufał y firmie turystycznej i „pluł y”. Zdję cia w necie nie oddają rzeczywistoś ci. Wszystko w hotelu jest brudne, zepsute, jedzenie jest jak ż arcie dla prosią t - wyraź nie widać , ż e "naczynia" na kolejne powstają z resztek poprzednich obiadó w i obiadó w. Bez odmiany - codziennie makaron, frytki i dziwne zapiekanki. W zupie pł ywał y cał e nieobrane marchewki. Napoje nie są prawdziwe, zrobione z proszkó w, kawa jest okropnym rozpuszczalnikiem w maszynie. Na cał y hotel jest jedna winda "trudnoś ci w dział aniu", któ ra ledwo mieś ci 4 osoby. Podczas wycieczki przezię bił em się z powodu klimatyzatora, poprosili o wrzą tek, nie dali - kazali mi kupić w barze w holu. Poś ciel i rę czniki w pokojach został y umyte i podarte. Prześ cieradł a są tak mał e, ż e jednym obrotem ciał a zsuwają się z materaca. Poduszka - jedno imię , gruboś ć.3 cm. Nie ma rę cznikó w na stopy. Zasł ona w ł azience był a nie tylko stara, ale takż e z czarną pleś nią , niebezpieczną dla zdrowia. Nie mó wię o wyblakł ych tkaninach na zasł onach i meblach. . Przy basenie prawie wszystkie leż aki są zepsute w taki czy inny sposó b. Jedyne, co był o satysfakcjonują ce, to to, ż e mł odzi, sympatyczni ludzie pracowali i zachowywali się uprzejmie. Przeraż enie!