Только вернулись из Болгарии и по "гарячим следам" пишу. Хотя, если честно, то несколько раз еще в отеле рука поднималась написать:
1. Отель находится на въезде в курорт, сразу после шлакбаума. Все машины , автобусы и т. д. проезжают вдоль него. Дверь отеля ( пластиковая ) выходит прямо на проезжую часть. Возле двери отеля парковка такси.
Здание совковское. В так званом лобби-баре (3 кресла и два двухместных дивана на весь отель) есть интернет (вайфай). Если Вам необходимо поработать или просто почитать, приходится вылавливать момент, чтобы присесть. Если там много пользователей, а это 5-6 человек, то каждая страничка будет загружаться очень-очень долго.
2. Ресторан с таким колличеством мух!!! ! , что прям не поднимается рука написать слово ресторан. Так или иначе, табличка висит. Я бы не покупала питание в отеле, но в тур фирме сказали отель продает туры только с условием "все включено". Не могу сказать, что сильно превередливая, но ....
Каждый! ! ! день было представлено одно и то же -следующее меню:
ОВОЩИ:
1. помидоры (такое впечетление выбраны с отходного материала)
2. огурцы
3. капуста
4. листья салата (вялого)
5. лук, морковь, зелень
ФРУКТИ:
1. слива несъедобная
2. персик третий сорт
3. кавун
4. дыня
Все овощи и фрукты , честно, просто я долго думала, где они их находят? ? ? такое впечетление, что они их отходов, 3 или сорт. Прям обидно, неужеи за наши деньги нельзя хотя бы их купить нормальными. Но там же не бесплатное питание!
Гарячие блюда - все из серии МИВИНЫ: картошка, макароны и т. д.
Про мясо , рыбу писать даже не буду. Один раз попробовала и все!
НАПИТКИ:
ЭТО КАШМАР! Думаю, ни один взрослый человек, а тем более ребенок не может пить эту гадость! Они были разных цветов-желтый, зеленый красный....Вода изпод крана, воняла хлоркой. Пить невозможно.
Кофе-тоже с аппарата, гадость редкая. Купит еспрессо в отеле негде. Машины кофейной нет! Вино и пиво, входящее в "все включено" просто помои! Воняет кашмарно!
3. До моря, до пляжа идти минут 15-20. По неровной дороге, с разбитой брущаткой и ступенькам (тоже неровным и разбитым). Вниз утрои еще как-то шлось , но в обед или вечером с пляжа-это кашмар и мучение!
По этой дороге также необходимо идти на прогулку вечером в центр курорта. Дорога не освещается. Каждый раз думалось-главное ничего не поламать!
4. НОМЕР.
Впринципе терпимо в номере, все же не на улице. Когда только заехали - оценили , что чисто , новые полотеница....но когда я подняла с кравати покрывало, то постель была сероватая, и на ней песок. Противно ложитсья! При первой же замене полотенец , нам выдали старые сероватые полотенца. Тоесть новые у них только при заезде, чтобы не передумали.
Видимость уборки делали каждый день, но в комнате было грязно-песок, волосы на полу..... Днем воды гарячей нет(с 11 до 15), экономят.
Можно еще много писать! Но, думаю, и этого достаточно. Просто не рекомендую туда ехать, испортить себе настроение и отпуск. Хочу сказать сразу, что в Болгарии бываю и летом и зимой последние 10 лет. Обычно стараюсь в разные места, так интереснее. Но на этот раз я "попала". И поэтому потратила столько времени, чтобы Вам быть полезной. Пыталась искать целую неделю чтото позитивное.....И честно скажу, первый раз в жизни ели "дожила там " свой отпуск и так счастлива была, когда он закончился!
Конечно, можна довольствоваться малым, но всетаки человек работает год и ему хочется в нормальных условиях отдохнуть.
Wł aś nie wró cił em z Buł garii i piszę w poś cigu. Chociaż , szczerze mó wią c, kilka razy nawet w hotelu podnoszono rę kę , by napisać :
1. Hotel znajduje się przy wjeź dzie do oś rodka, tuż za szlabanem. Wszystkie samochody, autobusy itp. przechodzą c wzdł uż niego. Drzwi hotelowe (plastikowe) wychodzą bezpoś rednio na jezdnię . Przed drzwiami hotelu znajduje się postó j taksó wek.
Budynek radziecki. W tak zwanym lobby barze (3 fotele i dwie dwuosobowe sofy na cał y hotel) jest internet (Wi-Fi). Jeś li potrzebujesz popracować lub po prostu poczytać , musisz zł apać chwilę , ż eby usią ś ć . Jeś li uż ytkownikó w jest duż o, a jest to 5-6 osó b, to każ da strona ł aduje się bardzo, bardzo dł ugo.
2. Restauracja z tyloma muchami !!! ! ż e rę ka nie podnosi się prosto do napisania sł owa restauracja. Tak czy inaczej, znak jest na gó rze. Nie kupił bym jedzenia w hotelu, ale firma turystyczna powiedział a, ż e hotel sprzedaje wycieczki tylko z warunkiem „all inclusive”. Nie mogę powiedzieć , ż e jestem bardzo wybredna, ale....
Każ dy! ! ! dzień był prezentowany tak samo - nastę pują ce menu:
WARZYWA:
1. pomidory (wycisk jest wybierany z odpadó w)
2. ogó rki
3. kapusta
4. liś cie sał aty (wolne)
5. cebula, marchewka, zielenina
OWOCE:
1. ś liwka jest niejadalna
2. brzoskwinia trzeciej klasy
3. kavun
4. melon
Wszystkie warzywa i owoce, szczerze, dł ugo myś lał am, gdzie je znajdują? ? ? takie wraż enie, ż e są ich odpadem, 3 lub stopniem. Szkoda, naprawdę , za nasze pienią dze nie moż na ich przynajmniej kupić normalnie. Ale nie ma darmowego jedzenia!
Dania gorą ce - wszystkie z serii MIVINA: ziemniaki, makarony itp.
Nie bę dę nawet pisał o mię sie, rybach. Pró bował em raz i to wszystko!
DRINKI:
TO JEST KASHMAR! Myś lę , ż e ani jeden dorosł y, a tym bardziej dziecko, nie moż e wypić tego gnoju! Był y w ró ż nych kolorach - ż ó ł ty, zielony czerwony....Woda z kranu ś mierdział a wybielaczem. Picie jest niemoż liwe.
Kawa też pochodzi z urzą dzenia, rzadka gnojó wka. Kup espresso w hotelu nigdzie. Brak ekspresu do kawy! Wino i piwo zawarte w „all inclusive” po prostu pomyje! Ś mierdzi strasznie!
3. Do morza, na plaż ę na 15-20 minut. Na drodze nieró wnej, z poł amaną kostką brukową i stopniami (ró wnież nieró wnymi i poł amanymi). Rano jeszcze jakoś to poszł o, ale w porze lunchu lub wieczorem z plaż y to koszmar i udrę ka!
Tą drogą koniecznie trzeba też wybrać się wieczorem na spacer do centrum kurortu. Droga nie jest oś wietlona. Za każ dym razem, gdy myś lał em, najważ niejsze jest, aby niczego nie zł amać !
4. NUMER.
Zasada znoś na w pokoju, ale nie na ulicy. Kiedy po raz pierwszy przyjechaliś my, docenili to, ż e był o czyste, nowe rę czniki.... ale kiedy podniosł em narzutę z ł ó ż ka, ł ó ż ko był o szarawe i był na nim piasek. Kł amstwa obrzydliwe! Przy pierwszej zmianie rę cznikó w dostaliś my stare szarawe rę czniki. Czyli nowe mają dopiero po przyjeź dzie, ż eby nie zmienić zdania.
Wyglą dał o na to, ż e sprzą tano codziennie, ale pokó j był brudny - piasek, wł osy na podł odze.....W cią gu dnia nie ma ciepł ej wody (od 11 do 15), oszczę dzają .
Jest o wiele wię cej do napisania! Ale myś lę , ż e to wystarczy. Po prostu nie polecam tam jechać , rujnują c nastró j i wakacje. Od razu powiem, ż e od 10 lat jestem w Buł garii zaró wno latem, jak i zimą . Zwykle staram się jeź dzić w ró ż ne miejsca, jest ciekawiej. Ale tym razem to mam. I dlatego spę dził em tak duż o czasu, aby być dla Ciebie uż ytecznym. Pró bował am cał y tydzień szukać czegoś pozytywnego..... I powiem szczerze, ż e pierwszy raz w ż yciu jadł am "Tam mieszkał am" swoje wakacje i był am taka szczę ś liwa, kiedy się skoń czył y!
Oczywiś cie moż na zadowolić się niewielką iloś cią , ale mimo wszystko czł owiek pracuje przez rok i chce odpoczą ć w normalnych warunkach.