Отель очень ужасный, никому и никогда его не посоветую. Отвратительная еда, зачастую даже холодная. Агрессивный персонал. Про номера вообще молчу. В каждом номере недостатки. Не видела ни одного номера, а мы занимали пол-этажа, чтобы было все хорошо. Бассейн хлорируют так, что запах стоит в номерах. В номерах 1 раз за всю неделю убрались так называется (заправили кровати и положили туалетную бумагу). С бумагой вообще там "напряжёнка". Приходишь на ресепшн, говоришь свой номер и тогда тебе может быть дадут один рулон. В столовую (а рестораном это заведение никак нельзя назвать) пускали по часам. Если завтрак с 7 до 10, то для определенных групп было вывешено расписание и не дай бог прийти на 5 мин. раньше, злой "цербер" будет орать как потерпевший. В конце нашей недели пребывания там из столовой "пропали" кружки. Нам давали в стаканах питье, а в предпоследний день так и они "пропали". Выдали всем одноразовые стаканчики. Наши дети (мы были на детском фольклорном фестивале в Варне) объездили полмира, но чтоб ТАКОЕ..... Мы живем в Хабаровске, дорога неблизкая : хочется и себя показать и отдохнуть хорошо. Хорошо что вторую неделю мы переехали на Золотые пески в отель CENTRAL 4*, который стал для нас "раем", и пребывание в Болгарии окрасилось для нас уже в совсем другие краски. Но это уже другая история. . .
Ten hotel jest okropny i nigdy nie polecił bym go nikomu. Obrzydliwe jedzenie, czę sto zimne. Agresywny personel. Mó wię ogó lnie o liczbach. Każ dy pokó j ma wady. Nie widział em ani jednego pokoju, a my zajmowaliś my pó ł pię tra, ż eby wszystko był o w porzą dku. Basen jest chlorowany, dzię ki czemu zapach jest w pokojach. W pokojach 1 raz na cał y tydzień sprzą tali tzw. (ś cielili ł ó ż ka i wkł adali papier toaletowy). W przypadku papieru w ogó le wystę puje „napię cie”. Przychodzisz na przyję cie, mó wisz swó j numer, a potem mogą dać ci jedną rolkę . W jadalni (a tej instytucji nie moż na nazwać restauracją ) wpuszczają ludzi na godziny. Jeś li ś niadanie jest od 7 do 10, to dla niektó rych grup został rozpisany harmonogram i nie daj Boż e przychodzić na 5 minut. wcześ niej zł y „Cerber” bę dzie krzyczeć jak ofiara. Pod koniec naszego tygodnia pobytu tam kubki "zniknę ł y" z jadalni. Dostaliś my drinki w szklankach, a w przedostatnim dniu też "zniknę li". Wszyscy otrzymali jednorazowe kubki. Nasze dzieci (byliś my na festiwalu folkloru dziecię cego w Warnie) przejechał y pó ł ś wiata, ale to tyle..... Mieszkamy w Chabarowsku, droga nie jest blisko: chcę się pokazać i dobrze wypoczą ć . Dobrze, ż e na drugi tydzień przenieś liś my się do Zł otych Piaskó w do hotelu CENTRAL 4*, któ ry stał się dla nas „rajem”, a nasz pobyt w Buł garii przybrał dla nas zupeł nie inne kolory. Ale to już inna historia. . .