Несколько лет назад решили, что не будем больше отдыхать в болгарии. Но друзья уговорили, сказали, что это место хорошее, не такое, как другие курорты. Началось с полёта болгарскими авиалиниями. Может и бывает хуже в гражданской авиации, но надо поискать... Дальше, при размещении в квартире(номере)забрали ваучер на заселение, а через день попросили его предъявить. Говорю им, что ваучер у них на ресепшен-НЯМА. У болгар всё-НЯМА, значит НЕТ. Ругались. После ругани ваучер на рецепции нашелся. Посуды в номере почти не было-болгары стырили-пришлось покупать. Холодильник в номере маленький без морозилки. Пляж в июне не убирали вовсе-у них не сезон, а то что люди на пляже болгарам пофиг. С продуктами в магазинах очень плохо-только некачественные полуфабрикаты-мяса в магазинах нет. Таксисты обманывают, дерутся друг с другом при пассажирах из за того, кто повезёт. Разгильдяйство и раздолбайство ужасное и везде плохое отношение к русским(раньше такого не было). Болгары уже мысленно в евросоюзе, так и говорят: Мы работать не будем, нас будет Германия содержать.
Ребенок пошел сам купить лимонад-обманули с деньгами. Захотели купить рыбы, попросили почистить-НЕМОЖНО, попросили тогда от 3хкилограммового филе отрезать часть -НЕМОЖНО. Пришли болгары-им сразу и почистили и МОЖНО. В ресторанах ждали по 30-40 минут, когда нас заметит официант и соизволит подойти, про ожидание заказа не пишу-долго, но лучше в болгарские рестораны не ходить-очень невкусно, мясо дают сырое, дорого и ждать долго. В номерах убирают очень плохо, бельё забывали поменять 12 дней. Заканчивалось всё это безобразие полётом домой на тех же болгарских авиалиниях, со жлобскими стюардессами и летчиком-самоучкой, укачало весь самолёт. Предполагаю, что кто-нибудь не поверит, что всё так плохо-всё гораздо хуже, не пишу обо всём. Хотите проверить-вперёд в болгарию, точнее, назад, в Совок.
Kilka lat temu postanowiliś my, ż e nie bę dziemy już odpoczywać w Buł garii. Ale znajomi mnie namó wili, powiedzieli, ż e to miejsce jest dobre, nie jak inne resorty. Zaczę ł o się od lotu z Bulgarian Airlines. W lotnictwie cywilnym moż e być gorzej, ale trzeba poszukać...Dalej, po umieszczeniu w mieszkaniu (pokoju), zabrali bon na osiedlenie, a dzień pó ź niej poprosili o jego okazanie. Mó wię im, ż e mają kupon w recepcji-NYAMA. Dla Buł garó w wszystko to NUMA, co oznacza NIE. Przeklinali. Po zł oż eniu przysię gi w recepcji znaleziono kupon. W pokoju prawie nie był o naczyń , Buł garzy je ukradli, musiał em to kupić . Lodó wka w pokoju jest mał a bez zamraż arki. W czerwcu plaż a w ogó le nie był a sprzą tana, nie ma sezonu, ale fakt, ż e ludzie na plaż y nie dbają o Buł garó w. Bardzo ź le jest z produktami w sklepach - tylko pó ł produkty niskiej jakoś ci - w sklepach nie ma mię sa. Taksó wkarze oszukują , walczą ze sobą na oczach pasaż eró w o szczę ś cie.
Niechlujstwo i ż ł obienie jest okropne i wszę dzie zł y stosunek do Rosjan (wcześ niej tak nie był o). Buł garzy są już mentalnie w Unii Europejskiej i mó wią : Nie bę dziemy pracować , Niemcy nas wesprą.
Dziecko samo poszł o kupić lemoniadę - oszukano go pienię dzmi. Chcieli kupić rybę , poprosili o jej wyczyszczenie - NIEMOŻ LIWE, a nastę pnie poprosili o odcię cie czę ś ci z 3-kilogramowego fileta - NIEMOŻ LIWE. Przyszli Buł garzy, od razu posprzą tali i jest MOŻ LIWE. W restauracjach czekaliś my 30-40 minut, jak kelner nas zauważ a i raczy podejś ć , nie piszę o czekaniu na zamó wienie, to dł ugo, ale lepiej nie chodzić do buł garskich restauracji, jest bardzo bez smaku, dają surowe mię so, drogie i dł ugo czekają . Pokoje są bardzo ź le sprzą tane, zapomnieli o zmianie poś cieli przez 12 dni. Cał a ta hań ba skoń czył a się lotem do domu tymi samymi buł garskimi liniami lotniczymi, ze stewardesami Ż ł obskiego i pilotem samoukiem, cał y samolot miał chorobę morską.
Przypuszczam, ż e ktoś nie uwierzy, ż e wszystko jest takie zł e – wszystko jest duż o gorsze, nie piszę o wszystkim. Jeś li chcesz sprawdzić , jedź ś miał o do Buł garii, a raczej wró ć do Scoop.