Это не отель 4 звезды - это полная шляпа. Приехали в 9.00- заселили конечно в 14.00. Подходил в 13.45, просил - нет. Ребёнок спал прямо в холле. В номерах проблемы с сантехникой, она просто течёт или работает недостаточно хорошо. Лужа в ванной на полу всегда. Номера практически не убирают. Ну бабушек можно понять, их мало, а номеров много. Не успевают. Администрация отеля такое чувство экономит на всём... В ресторане недостаточное количество посуды, бедные официанты бегают и практически у тебя из рук вырывают грязные тарелки, вилки, кружки для того, чтобы их быстро вымыть на кухне и принести в зал. Посудомоечных машин нет, вся посуда моется вручную и поливается горячей водой из крана. Антисанитария. Скатерти залитые. Как только жена и ребёнок отравились, пришлось пойти в магазин и купить свою посуду и с ней ходить в ресторан. Практически каждую ночь пьяные концерты на бассейне до 3 часов с криками и купанием. Охраны нет. Всем по барабану. Приходилось лично успокаивать молдован. Днём не поспишь, аниматор включает колонки на полную громкость и орёт в микрофон. Это просто жесть.....И это всё без преувеличения.
To nie jest 4-gwiazdkowy hotel - to kompletny kapelusz. Przybył o 9:00 i zameldował się o 14:00. Zbliż ył się o 13.45, zapytał - nie. Dziecko spał o na korytarzu. Pokoje mają problemy z hydrauliką , po prostu przecieka lub nie dział a wystarczają co dobrze. W ł azience na podł odze zawsze jest kał uż a. Pokoje są prawie nie sprzą tane. Có ż , babcie moż na zrozumieć , jest ich niewiele, ale liczb jest wiele. Nie udaje im się . Administracja hotelu ratuje takie uczucie na wszystkim. . . W restauracji brakuje naczyń , biedni kelnerzy biegają dookoł a i praktycznie wyrywają z rą k brudne talerze, widelce, kubki, aby je szybko umyć w kuchni i przynieś ć do hol. Nie ma zmywarek, wszystkie naczynia są myte rę cznie i zalewane gorą cą wodą z kranu. Warunki niehigieniczne. Obrusy są zapeł nione. Jak tylko ż ona i dziecko został y otrute, musiał em iś ć do sklepu i kupić wł asne naczynia i iś ć z nim do restauracji. Prawie co wieczó r pijackie koncerty w basenie do godziny 3 z krzykiem i pł ywaniem. Nie ma zabezpieczenia. Wszyscy na bę bnie. Musiał em osobiś cie uspokoić Moł dawian. Nie moż esz spać w cią gu dnia, animator wł ą cza gł oś niki na peł ną gł oś noś ć i krzyczy do mikrofonu. To tylko blacha..... I to wszystko bez przesady.