Aha, ś niadania są okropne! Z cał ej gamy warzyw w Buł garii był y pomidory (któ re zimą smakują jak u nas - ż adne, ską d je w tym sezonie ? ), ogó rki (to jeszcze nic) i solone oliwki - I TO WSZYSTKO przez wszystkie 10 dni ! ! Reszta - To najtań szy ser z 3 rodzajó w, kieł basa, kieł baski z 2% mię sa, makarony i jajecznica, no i drobiazgi. I owoce oczywiś cie w szerokiej gamie - ś liwki i jabł ka. Nic nie został o dodane w cią gu 10 dni. Aha, i był a kasza gryczana na 1 dzień . Jak smutno.
Piaszczysta plaż a w zasię gu pię ciu minut, któ rej czę ś ć jest wynajmowana przez firmę z Sofii, któ ra rozstawił a swoje parasole i leż aki za 10 lew (to prawda, są od nich wolne strefy, w któ rych znajduje się wię kszoś ć turystó w.
Numer
Mieszkaliś my w pokoju 3*. Posiada klimatyzację , lodó wkę , mał y telewizor. Hotel posiada ró wnież prostsze pokoje 2* bez klimatyzacji, a takż e budynek 3*+. W trosce o zainteresowanie poprosiliś my o obejrzenie pokoi 3+. Ró ż nią się znacznie od zwykł ych 3* - lepszy wystró j, meble, wię ksza powierzchnia i pokoje oraz ł azienka. Powiedziano nam, ż e w niektó rych pokojach są kuchnie, ale ich nie widział em. Budynek wyglą da znacznie fajniej: winda Otis, wykł adzina na podł ogach, pię kne skó rzane meble w recepcji.
Teraz o naszym pokoju 3 *. W ł azience duż e lustro na cał ej ś cianie, w przedpokoju drugie, a drugie na toaletce. Na balkonie 2 krzesł a i niski stolik - fajnie posiedzieć wieczorami. Na balkonie znajduje się ró wnież suszarka. Pokó j jest prosty, ale ł adny: granatowa wykł adzina, jasne meble. Ś ciany są bielone, ale bielenie nie jest brane. Minus - nasze podwó jne ł ó ż ko skł adał o się z 2 materacy.
Pokoje był y codziennie sprzą tane i doś ć dokł adnie.
Terytorium
Nie powiedział bym, ż e jest bardzo duż y, ale wię kszy niż wiele innych hoteli. Na przykł ad w 4 * Meridian, któ ry znajduje się w pobliż u, terytorium jest znacznie mniejsze i wydawał o nam się z boku, ż e wszyscy siedzieli sobie na gł owach. Terytorium kontynentu jest otwarte, ale nieprzejezdne. Budynki znajdują się w niewielkiej odległ oś ci od drogi. Nasz balkon wychodził na mał y trawnik z mł odymi jodł ami, za któ rymi znajdował y się.2 korty tenisowe, a dopiero za nim był a droga. Balkony dwó ch kolejnych budynkó w wychodzą na basen, kolejny na plantację sosny (nasadzenie to znajduje się na terenie hotelu), inna czę ś ć pokoi posiada balkony z widokiem na hotelowy parking.
Nasz pokó j był wystarczają co cichy, aby spać z otwartym balkonem. Nie był o komaró w.
Na dziedziń cu roś nie wysoka jabł oń , z któ rej jedliś my jabł ka. Niedaleko basenu - 2 krzaki figowe, z któ rych (wraz z poł ową hotelu) jedliś my figi. Ponieważ na ś niadanie był y też jabł ka i sł odkie brzoskwinie, rzadko kupowaliś my owoce.
Do morza
Przed kontynentem znajduje się plaż a Tiara (mieliś my z widokiem na okna), przed nią kompleks apartamentó w, a przed nią , prawie na plaż y, hotel Burgas. Ale nad morze nie trzeba dł ugo jechać , po drodze sprzedają wszelkiego rodzaju uliczne jedzenie, ubrania, pamią tki, rzeczy do pł ywania.
Basen
Skł ada się z dwó ch czę ś ci: dla dzieci i dla starszych. Gł ę bokoś ć jest ró ż na w ró ż nych obszarach. Woda jest chlorowana, ale zapach sł ychać tylko wtedy, gdy jesteś w wodzie, i to tylko nieznacznie. Skó ra nie napina się po ką pieli. Jedyną rzeczą jest to, ż e gdy woda dostaje się do nosa, jest raczej nieprzyjemna. Nastę pnym razem prawdopodobnie weź miemy ze sobą kilka koł kó w do nosa. Basen wydawał mi się wystarczają co przestronny, nigdy nie widział em, ż eby był zatł oczony.
W pobliż u basenu zawsze znajduje się pracownik, któ ry ł apie siatką każ dy latają cy liś ć . Skakanie z boku jest oficjalnie zabronione, ale wszyscy skaczą . To prawda, ż e pracownik monitoruje skoki dzieci, a jeś li wydaje mu się , ż e skaczą niebezpiecznie, gwiż dż e.
Personel
Cał y personel mó wi po rosyjsku. Nawet sprzą tacze nas rozumieli. Obsł uga hotelu jest bardzo ż yczliwa, odpowiedział a na wszystkie pytania, uś miechnę ł a się i ogó lnie jesteś my zadowoleni.
Ś niadania
W Turpravdzie narzekano na monotonne ś niadania. Powiem Ci, czym nas karmili, abyś sam zdecydował , jak to jest monotonne. Codziennie serwowano bufet: kaszę gryczaną lub wermiszel, smaż ony boczek lub kieł baski parzone, a takż e krojoną szynkę lub wę dzoną kieł basę . Kiedyś był pasztet. Plus: musztarda, majonez, ketchup i inne sosy czerwone, jogurt wiś niowy, jogurt naturalny, jajka na twardo, jajecznica, pieczywo biał e krojone, buł ka biał a i czarna, pieczarki gotowane, fasola w sosie pomidorowym, oliwki i oliwki czarne, pomidory , ogó rki, sery, olej roś linny do sał atek, masł o, ser ż ó ł ty w plastrach, dż emy, sł odkie pasty (jedna ciemna, jedna jasna), rogaliki puste, kilka rodzajó w pł atkó w zboż owych, ciasta, jabł ka i brzoskwinie.
Napoje: herbata, nektary - multiwitamina, pomarań cza, ananas i inne (coś w rodzaju rozcień czonego soku, tego nie piję , ale z jakiegoś powodu nektary był y popularne wś ró d wczasowiczó w), mleko, kawa, a takż e gotowa kawa z dodatkiem mleko .
Był też duż y toster, w któ rym moż na był o zrobić sobie tost chlebowy. Wydaje się , ż e to wszystko. Swoją drogą kawa z mlekiem ś wietnie poszł a ze sł odkimi brzoskwiniami)
Restauracja miał a krzeseł ka do karmienia niemowlą t.
Obiady
Poszliś my na jedno ś niadanie, ale potem zdecydowaliś my się na kilka kolacji. Jeś li zapł acisz za nie w hotelu, kosztują.16 lew od osoby (okoł o 8 euro), a jeś li tylko przyjdziesz do restauracji od 18 do 20, to wejś cie do bufetu kosztuje tylko 10 lew. Nie mogę tak szczegó ł owo wymienić tego, co był o serwowane na obiad, bo byliś my tam tylko 2 razy, a menu zmienia się codziennie. Mogę tylko powiedzieć , ż e to raj dla mił oś nikó w mię sa. Podano dania z wieprzowiny, woł owiny i kurczaka - nad tacą z pó ł miskiem znajdował y się obrazki z namalowaną krową , ś winią lub kurczakiem. Miał em też frytki, wię kszy wybó r warzyw. Ogó lnie za każ dym razem trochę przejadaliś my się i uznaliś my, ż e w takim tempie nie wejdziemy szybko do drzwi) Mó j mą ż i ja mamy skł onnoś ć do sytoś ci, wię c takie bufety są dla nas przeciwwskazane))) Jedzenie w kawiarniach na ulicy, oczywiś cie jest jeszcze smaczniejszy – lekko usmaż ony czy nie na oczach. Jednak przecię tne danie mię sne w kawiarni kosztuje 16–25 lew, a tutaj cał y obiad kosztuje 10 lew na osobę , a jedzenie jest przepyszne!
Urlopowicze
W hotelu jest wielu obcokrajowcó w, zwł aszcza Brytyjczykó w i Niemcó w. Byli też Francuzi i inni goś cie, któ rzy mó wili w zupeł nie mi nieznanych ję zykach. Był a też publicznoś ć rosyjskoję zyczna, ale chyba nie wię cej niż poł owa.