Отель находиться в 10-15 мин. ходьбы от пляжа. 5 мин. до ближайших кафешек. Постройка, видно, что не старая или после ремонта. Отель маленький, он и называется не отель, а вилла. Возле рецепции бар, ресторана нет. Во дворике столики, можно посидеть, отдохнуть на воздухе. Рядышком, за ограждением, на территории другого отеля, бассейн, можно пользоваться. Хазайка виллы русскоговорящая, приятная. Убирают каждый день, белье меняют раз в 3-4 дня. Полотенца чаще. Мы жили на первом этаже. Взяли без балкона. Отдых был у нас бюджетный. Но пожалели, балкон нужен обязательно - негде сушить вещи, хотя в номере было сооружение для сушки вещей, но без воздуха оно плохо сохнет, знаете сами; да и хотелось иногда и выйти посидеть на балконе. Все хорошо было бы, если бы не одно - спать невозможно совершенно - стены в отеле, быстрее всего из гипсокартона - все абсолютно слышно, что происходит в соседних номерах, в холле, в коридорах, на улице! Слышно как телефон звонит у соседа, как он моется, в туалет, извините, ходит.........Короче ужас, мы отсыпались на пляже, ужасно утром после такого сна болела голова да и тело - кровати старые, с горбами и со скрипом! Это что касается отеля! А во всем остальном один позитив!!!! ! ! До этого были в отеле "Фиеста Бич"4* - конечно другое дело!
Do hotelu jest 10-15 min. spacerkiem od plaż y. 5 minut. do najbliż szych kawiarni. Budynek widać , ż e nie jest stary ani po remoncie. Hotel jest mał y, nie nazywa się hotelem, ale willą . W pobliż u recepcji znajduje się bar, nie ma restauracji. Na dziedziń cu znajdują się stoliki, przy któ rych moż na usią ś ć i zrelaksować się na powietrzu. W pobliż u, za ogrodzeniem, na terenie innego hotelu, moż na korzystać z basenu. Chazaika willi jest rosyjskoję zyczna, przyjemna. Sprzą tane codziennie, zmiana poś cieli co 3-4 dni. Wię cej rę cznikó w. Mieszkaliś my na pierwszym pię trze. Wzię liś my go bez balkonu. Nasze wakacje był y oszczę dne. Ale ż ał owali, balkon to podstawa - nie ma gdzie suszyć rzeczy, chociaż w pokoju był o urzą dzenie do suszenia rzeczy, ale bez powietrza schnie sł abo, sam wiesz; Tak, a czasem chciał em wyjś ć i usią ś ć na balkonie. Wszystko był oby w porzą dku, gdyby nie jedno - spać w ogó le nie da się - ś ciany w hotelu, najszybciej z pł yt gipsowo-kartonowych - wszystko jest absolutnie sł yszalne, co dzieje się w są siednich pokojach, w holu, na korytarzach, na ulica! Sł ychać dzwonek telefonu są siada, jak się myje, idzie do toalety, przepraszam, idzie.........Kró tko mó wią c, przeraż enie spaliś my na plaż y, strasznie rano po takim ś nie, gł owa mnie bolał a i ciał o - ł ó ż ka był y stare, z garbami i skrzypieniem! Chodzi o hotel! A wszystko inne jest jednym pozytywem!!!! ! ! Wcześ niej byliś my w Fiesta Beach Hotel 4* - oczywiś cie to inna sprawa!