Сам отель достаточно хороший, но это компенсируется отношением... Считается, что это отель 4*. Лично я считаю, что он и на 3* не тянет(разве что только из-за хорошего басейна, но есть и другие преечни важных вещей). В номемре главная вещь - прайс лист. Можете сразу открывать и прикидывать, сколько с Вас возьмут за "сломаную" мебель. Меня и друзей заставили платить за "сломаный" диван: сначала сказали, что сломано колесико, потом сказали, что 2, потом балка, а потом и еще что-то. Хорошо хоть, что заплатили не 600 евро, как в прайс листе, а "всего" 50. Также были сломаны 2 пластиковых стула - что это за стулья, которые не выдерживают 60-80 кило? И за них пришлосьплатить. иногда возникало ощущение, что мебель специально так зделана, чтоб ломаться при ее использовании - при мне друг положил 2 книги на полку, и она сломалась... Но если с этим можно смириться, как со случайностью, то другой инцидент вобще выходит за нормальные рамки. В Болгарии часть номеров в отелях приобретается часными лицами(нам так объяснили). Я и мои 9 друзей как раз жили в 2 номерах, владельцем которых и было такое часное лицо. Начиная с 1 дня она клеветала, что у нас после 11 вечера играла музыка. У нас свет выключают в 11, и любой из нас готов был поклясться, что ни о какой музыке и речи не было. Однако нас никто так и не послушал, и случилась такая вещь, которой небыло ни при одном моем путешествии - один из наших номеров хотели выселить, и им пришлось менятся номером с другими детьми... А самое главное - если один раз Вас в чем-то "уличили", то в следующие разы всех собак будут вешать на Вас - тот "сломаный" диван находился в номере, из которого моих друзей выселили(они там были меньше недели из 2 недель "путевки"). Естественно, за диван платили только они. Когда задали вопрос, почему не рассматривается вариант, когда сломали диван те дети, нас начали чють ли не посылать куда подальше((( И последнее - фена в номере нету
Sam hotel jest wystarczają co dobry, ale nadrabia to nastawieniem. . . Jest uważ any za hotel 4 *. Osobiś cie uważ am, ż e nie cią gnie nawet 3* (chyba moż e ze wzglę du na dobrą pulę , ale są inne waż ne rzeczy). W pokoju najważ niejszy jest cennik. Moż esz natychmiast otworzyć i dowiedzieć się , ile zostaniesz obcią ż ony za „zepsute” meble. Moi przyjaciele i ja byliś my zmuszeni zapł acić za „zepsutą ” sofę : najpierw powiedzieli, ż e koł o jest zepsute, potem powiedzieli, ż e 2, potem belka, a potem coś jeszcze. Dobrze, ż e przynajmniej zapł acili nie 600 euro, jak w cenniku, a „tylko” 50. Poza tym zepsuł y się.2 plastikowe krzesł a - jakie to krzesł a, któ re nie wytrzymają.60-80 kilogramó w? I musieli za to zapł acić . czasami był o wraż enie, ż e mebel został specjalnie zrobiony tak, ż e pę ka podczas uż ytkowania - w mojej obecnoś ci koleż anka poł oż ył a na pó ł ce 2 ksią ż ki i się zepsuł...Ale jeś li moż na to uznać za wypadek, to kolejny incydent po prostu wykracza poza normalnoś ć . W Buł garii czę ś ć pokoi hotelowych kupują osoby prywatne (tak nam powiedziano). Wł aś nie mieszkaliś my z 9 znajomymi w 2 pokojach należ ą cych do takiej osoby prywatnej. Od pierwszego dnia oczerniał a, ż e muzyka grana jest po 23:00. Wył ą czamy ś wiatł a o 11 i każ dy z nas mó gł by przysią c, ż e nie był o mowy o ż adnej muzyce. Jednak nikt nas nie sł uchał , a stał o się coś , co nie zdarzył o się podczas ż adnej z moich podró ż y - chcieli eksmitować jeden z naszych pokoi i musieli zmienić pokó j z innymi dzieć mi. . . A co najważ niejsze - jeś li raz został eś "skazany" za coś , to nastę pnym razem wszystkie psy zostaną na tobie powieszone - ta "zepsuta" kanapa był a w pokoju, z któ rego eksmitowano moich znajomych (byli tam niecał y tydzień z 2 tygodni "biletó w"). Oczywiś cie tylko oni zapł acili za sofę . Kiedy zapytali, dlaczego ta opcja nie został a wzię ta pod uwagę , gdy te dzieci zepsuł y sofę , prawie zaczę li nas wysył ać do piekł a (((I ostatnia rzecz - w pokoju nie ma suszarki do wł osó w