Отдыхали с 09.07. 12-23.07. 12 в пансионе "Aquaray", который находится в Солнечном берегу. Мы очень пожалели, что выбрали именно этот отель. Пансион находится возле центральной дороги, очень шумно и неприятный запах от машин. Плохое расположение - в центр 30 минут ходьбы, до супермаркета - 15. К морю 10 минут идти, нужно переходить через основную дорогу, что не очень удобно с детьми. На пляже шезлонги и зонты платные, 16 левов. Сада на территории нет, так как пишут на сайте, леса рядом тоже нет. Парковки тоже нет, машина 2 недели стояла на дороге возле пансиона.
"Aquaray" на фото вроде не плохой, кажется бассейн большой, но это не так. Бассейн не большой, воду меняют перед сезоном, 1 раз в год, поэтому очень чувствуется химия и запах хлорки. У бассейна 6 шезлонгов, хотя есть 12 номеров. Зонты надо просить у управляющего, Стояна (мужчина лет 60-ти с возрастним маразмом, но об этом ниже), он их постоянно прятал. Убирали номера 1 раз за 14 дней, шампуня и мыла так и не увидели. Постель, полотенца грязные - неприятно, их никто не поменял, даже когда просили. В ванной сток был постоянно забит, в результате - воды по щиколотку.
Вспоминала я Стояна, управляющего, теперь расскажу подробнее. Он живет на территории со своей женой. Они заселяют, выселяют и следят за всем. Женщина его убирает номера, как я уже писала 1 раз за 14 дней, и то после скандала.
На территории есть кухня, где можно готовить себе еду. Так этот Стоян, гриль, микроволновую, электрическую плитку каждый день прятал. Поэтому надо было постоянно выпрашивать. Чтобы пользоваться грилем, сначала надо было у него купить дрова. На холодильнике замок, ключ был постоянно в Стояна. Если его нет, или он спит - все без своих продуктов. Кондиционер не часто можно было включать. Если он видел, то кричал чтобы выключили, или сам заходил в номер и выключал. Интернет ловит только возле его комнаты, но сидеть на лестнице, где есть интернет, не позволяет, потому что это ему мешает. В день отъезда освободить номера мы должны были до 13:00. В 09:00 Стоян со своей женой зашли в номер и сказали, что у нас 30 мин. чтобы собраться, потому что у них другие люди должны приехать.
Вот такой интересный отдых в этом пансионе. Не советую туда ехать.
Несмотря на это ужасное отношение, отдохнули мы хорошо, сами себе создавали хорошее настроение и не обращали внимания на "придурков". Одно могу сказать точно, пансион "Акварей" - это испорченные нервы и выброшенные деньги на ветер.
Odpoczywał od 09.07. 12-23.07. 12 w pensjonacie "Aquaray", któ ry znajduje się w Sł onecznym Brzegu. Bardzo nam przykro, ż e wybraliś my ten hotel. Pensjonat poł oż ony blisko gł ó wnej drogi, bardzo gł oś ny i nieprzyjemny zapach z samochodó w. Sł aba lokalizacja - 30 minut spacerkiem do centrum, 15 minut do supermarketu, spacerkiem 10 minut do morza, trzeba przejś ć przez gł ó wną ulicę , co nie jest zbyt wygodne dla dzieci. Na plaż y leż aki i parasole pł atne 16 lew. Na terenie nie ma ogrodu, jak piszą na stronie, w pobliż u nie ma też lasu. Nie ma też parkingu, samochó d stał na drodze w pobliż u pensjonatu przez 2 tygodnie.
„Aquaray” na zdję ciu wydaje się nieź le, wydaje się , ż e basen jest duż y, ale tak nie jest. Basen nie jest duż y, woda jest wymieniana przed sezonem, raz w roku, wię c chemia i zapach wybielacza są bardzo wyczuwalne. Przy basenie znajduje się.6 leż akó w, chociaż jest 12 pokoi. O parasole należ y poprosić kierownika Stoyana (mę ż czyzna okoł o 60 lat z szaleń stwem zwią zanym z wiekiem, ale o tym poniż ej), stale je ukrywał . Pokoje był y sprzą tane 1 raz w cią gu 14 dni, szamponu i mydł a nigdy nie widziano. Ł ó ż ko, rę czniki są brudne - nieprzyjemne, nikt ich nie zmieniał , nawet na proś bę . W ł azience odpł yw był stale zatkany, co powodował o wodę się gają cą kostek.
Przypomniał em sobie Stoyana, kierownika, teraz opowiem ci bardziej szczegó ł owo. Mieszka na posesji z ż oną . Zameldują się , wymeldują i zajmą się wszystkim. Jego kobieta sprzą ta pokoje, jak już pisał em 1 raz w cią gu 14 dni, a potem po skandalu.
Na miejscu jest kuchnia, w któ rej moż na ugotować wł asne jedzenie. Wię c ten Stoyan, grill, mikrofaló wka, kuchenka elektryczna codziennie się chował y. Wię c musiał em cią gle pytać . Aby skorzystać z grilla, trzeba był o najpierw kupić od niego drewno opał owe. Na lodó wce jest zamek, klucz był stale w Stoyan. Jeś li go tam nie ma lub ś pi - wszystko bez swoich produktó w. Klimatyzator nie był czę sto wł ą czany. Jeś li widział , krzyczał , ż eby go wył ą czyć , albo wchodził do pokoju i go wył ą czał . Internet ł apie tylko przy jego pokoju, ale nie pozwala siedzieć na schodach, gdzie jest internet, bo mu to przeszkadza. W dniu wyjazdu musieliś my opuś cić pokoje do godziny 13:00. O 9:00 Stoyan i jego ż ona weszli do pokoju i powiedzieli, ż e mamy 30 minut. spotykać się , ponieważ mają innych ludzi, któ rzy przyjdą .
Co za ciekawy pobyt w tym pensjonacie. Nie polecam tam chodzić .
Mimo tej okropnej postawy dobrze odpoczę liś my, stworzyliś my sobie dobry nastró j i nie zwracaliś my uwagi na „kretynó w”. Jedno mogę powiedzieć na pewno, pensjonat „Akvarey” to zepsuty nerw i pienią dze wyrzucone na wiatr.