Ogó lnie ś wietnie wypoczą ł em! Kosztem samej Rady Bezpieczeń stwa, ja, ż e mó wią „przy schwytaniu”.
Wszę dzie jest czysto, mimo ż e koszy na ś mieci jest bardzo mał o. sprzą tają co wieczó r, plaż a - przed zachodem sł oń ca, a ulice i drogi od okoł o 5:30 do 8:30 są już czyste. Turyś ci oczywiś cie Buł garzy są szczę ś liwi. Wielu z nich zna ję zyk rosyjski, no, a przynajmniej stara się zrozumieć , co pró bujesz mu przekazać , a jeś li czegoś nie rozumieją , sł odko się uś miechają i wzruszają ramionami : ). Ję zyk buł garski, jeś li bardzo się postarasz, moż esz spró bować odgadną ć , co mó wią .
Plaż a. Wię cej niż wystarczają co leż akó w i parasoli. Ale pienią dze nie są mał e, proszą c o te udogodnienia. 1 leż ak - 7 lew (ok. 45 UAH) i 1 parasol - ró wnież.7 lew (parasol jest dozwolony na 4 leż aki, nie wiadomo jak, z tym, ż e pod parasolem mieszczą się tylko 2 leż aki), ale są te, któ re nie korzystał y z parasoli i leż akó w, jak na przykł ad my : ), a na kocu na czystym i mię kkim piasku był o super. Na plaż y są ratownicy, szatnie, coś w rodzaju apteczki (nie przydał em się , nie wiem czy tam jest), jest też boisko do siatkó wki, balony, atrakcje (zaró wno dla dzieci i dorosł ych).
Co do Atoli (3*). . . Hotel w zasadzie to 3* wię c 3*. Mieliś my zaró wno ś niadania, jak i obiadokolacje (zgodnie z zamó wieniem w biurze podró ż y). Ale teraz rozumiem, ż e kolacji lepiej w ogó le nie zamawiać , bo. po pierwsze, jesteś czasowo zależ ny od hotelu, a po drugie, 3 * ponownie przypominasz sobie - nie smakował o ci jedzenie. Bardzo czysto, codziennie sprzą tane. Jak zmieniał y się rę czniki, to rozkł adał y kokardki, potem bociany, przychodzisz z plaż y, a z rę cznika dostał eś taki cud - to się podoba : ). Opró cz ł ó ż ka w pokoju znajduje się telewizor, mał a lodó wka, szafa, stó ł , pufa; toaleta z prysznicem poł ą czona; balkon z dostę pem do rynku lub do są siednich okien; W restauracji i w hotelowej recepcji wszyscy są przyjaź ni, a jeś li z nimi porozmawiasz, zaż artują , a przywitają Cię z uś miechem i powiedzą „HELLO” bez wzglę du na to, jak trudno im się wymó wić to. Nawiasem mó wią c, tam wybierasz kompleksy obiadowo-kolacyjne na jedzenie, jeś li naprawdę chcesz, moż esz poprosić o suplementy.
Hotel jest bardzo wygodny, geograficznie poł oż ony, mimo ż e jest to pią ta linia hoteli. W pobliż u przystanek autobusowy (autobusy jeż dż ą do Nesebyru, a nawet do pobliskich miejscowoś ci z SB, cena jest czysto symboliczna), blisko jest też bazar. W pobliż u znajduje się supermarket "Mladost" (zapytaj w recepcji, podpowiedzą , jak się tam dostać , ceny mile Cię zaskoczą ) jedź na 10-15 minut. 10 minut spacerkiem do plaż y, wzdł uż gł ó wnej ulicy.
Widok na morze z okna moż na tego oczekiwać tylko od hoteli pierwszej linii.
Co do wymiany walut, mał a rada, wymień walutę w budkach z ż ó ł tą koronką , napisem „KROWN”, tam wymienią walutę po najlepszym kursie i wystawią paragon za wymianę (okazuje się , ż e wszystko jest oficjalne : )) .
PS Bę dą c w Buł garii, zdecydowanie powinieneś spró bować rakiji, a tamtejsze lody są niesamowicie smaczne.
Mił ych wakacji! ! ! : )