Ездили семьей (Папа, Мама, мальчики 15 и 7 лет) первый раз за границу поэтому выбрали: 1. автомобиль (легче заправить одно авто чем купить четыре билета); 2. Болгарию (потому что автомобилем ближе). Есть нюансы относительно путешествия автомобилем, но отзыв об отеле поэтому такие вопросы задавайте отдельно.
Отель находится на трассе Варна-Бургас, на выезде из Обзора (покрутившись по центру спросил у таксиста возле рынка). Девушка администратор (рецепшн) говорит по-болгарски (наверное хорошо) и по-английски (мне показалось плохо). Территория комплекса значительная, а Wi-Fi (отдельные) работает: 1. в холле (рецепшн), 2. возле бассейна и 3. в ресторане. У нас в номере не ловил! ! ! На территории фактически находится четыре комплекса (здания), думаю это из-за того что в них разные (по размеру-обстановке-и пр. ) номера. По периметру комплекса автомобильная дорожка с обочиной-парковкой, свободные места для автомобилей были постоянно несмотря на большое (как мне показалось) количество номеров. Фактически есть три бассейна: 1. детский, глубина (приблизительно) 20-50 см. , 2 и 3 глубина 120-150 см. соединенные, отличаются только размерами. Возле бассейна достаточно лежаков, есть зонтики. Через дорогу от отеля магазинчик с весьма демократическими (сравнительно) ценами.
Номер. Студио (фотографии на сайте соответствуют действительности). В номере: прихожая, санузел с унитазом-душем-умывальником, кухня с плитой тостером ел. чайником микроволновкой, холодильником (небольшим) и стиральной машиной. Практически все приборы (стаканы чашки тарелки ложки-вилки) были, НО кастрюля на ОДИН литр и выпросить-выбить бОльшую было непросто. Дальше, телевизор с кабельными каналами (болгарские, один-два польские-румынские и около десятка российских). Стол, стулья, журнальный столик две прикроватные тумбочки и гладильная доска (утюг и фен). В номере есть фен, но розетка далеко от зеркала. Также есть балкон(чик), на балкончике пластиковые стол и два стула. По моему субъективному мнению кондиционер расположен не совсем удачно поскольку он дует на кровати на которых должны были спать дети. А с двуспальной кровати не видно телевизор.
Питание. Заказывали завтраки. Завтрак в ресторане на территории комплекса. Обслуга приятная, хотя такие же полиглоты как и администратор. При этом меню на трех языках (болгарский, русский и английский) и содержит фотографии. На завтрак подавали или 1. что-то мясное типа сосисок, овощи (помидоры, огурцы и пару раз оливки) обязательно брынза или 2. омлет, который уже с брынзой и овощи, а также: чай-кофе, масло, джем, пару раз паштет. Что пить (чай-кофе) спрашивают, но если пьете чай обязательно нужно уточнить какой, потому что нам принесли "билко" (болгарский травяной-цветочный? , мне не понравился). Дети брынзу не ели. В день приезда семьей поужинали в ресторане отеля - 65 левов (всем основное блюдо, два салата, детям напитки, родителям бутылка вина). Потом еще раз ужинали в ресторане отеля (что-то около 45 левов). Ужинали в городе, в ресторанах, фаст-фуде на рынке (на четверых и с двумя бокалами пива 25 левов), покупали куры гриль (8.50 - 10 левов) и ужинали в номере.
Море. К морю нужно идти через город. Если идти по дороге то примерно 1500м. (1.5 км. ). От комплекса два (длинных) квартала, направо два (не очень длинных) квартала, направо проход (как один но длинный квартал) и все это на спуск (т. е. обратно НЕ на спуск). На второй день нашли дорогу короче: до заправки, направо и петляя через пустыри и детские лагеря (наследие социализма), мимо комплекса "Аврора" (расстояние вычислить сложно, в гугл-карты дорогу видно) но с детьми доходили за 20 минут. От отеля "Аврора" уходили правее, метров 300-500 (по настроению), там пляж бесплатный, людей меньше, простора больше.
Само море очень приятное, чистый пляж, нет водорослей, медуз, берег в меру пологий.
Деньги. Заправившись на Украине под завязку, залив в Болгарии еще 50 литров (крюканул маленько) доехал до Украины и сразу заправился. Без фанатизма (каждый день или пиво или вино умеренно), пару магнитиков друзьям, пару плавательных очков и надувные рукава ребенку (у него рост около метра, см. "глубина бассейна"), фрукты-овощи на рынке. Итого 9500 грн. туроператору за визы и жилье, 150 румынских лей, 1500 грн. (рассчитывался банковской карточкой) и 300 дол. США обменял на левы на месте (результат сказать могу, но что ушло на горючку, что на проезд (виньетки) а что на еду вычислить сложно).
В результате все остались загорелые и довольные!
Wyjechaliś my jako rodzina (tata, mama, chł opcy w wieku 15 i 7 lat) pierwszy raz za granicę , wię c wybraliś my: 1. samochó d (ł atwiej zapeł nić jeden samochó d niż kupić cztery bilety); 2. Buł garia (bo bliż ej samochodem). Są niuanse dotyczą ce podró ż owania samochodem, ale recenzja hotelu, wię c takie pytania zadawaj osobno.
Hotel poł oż ony jest przy autostradzie Warna-Burgas, przy zjeź dzie z Obzoru (zakrę cają c wokó ł centrum, zapytał em taksó wkarza w pobliż u rynku). Recepcjonistka mó wi po buł garsku (prawdopodobnie dobrze) i po angielsku (wydawał o mi się to zł e). Teren kompleksu jest duż y, a Wi-Fi (oddzielne) dział a: 1. w holu (recepcja), 2. w pobliż u basenu i 3. w restauracji. Nie zł apaliś my w pokoju! Na terenie znajdują się wł aś ciwie cztery kompleksy (budynki), myś lę , ż e wynika to z faktu, ż e mają ró ż ne (pod wzglę dem wielkoś ci, wyposaż enia itp. ) pokoje. Wzdł uż obwodu kompleksu biegnie ś cież ka samochodowa z przydroż nym parkingiem, zawsze był y wolne miejsca dla samochodó w pomimo duż ej (jak mi się wydawał o) iloś ci pokoi. W rzeczywistoś ci są trzy baseny: 1. dla dzieci o gł ę bokoś ci (w przybliż eniu) 20-50 cm, 2 i 3 gł ę bokoś ci 120-150 cm poł ą czone, ró ż nią się tylko wielkoś cią . W pobliż u basenu jest wystarczają co duż o leż akó w, są parasole. Po drugiej stronie ulicy od hotelu znajduje się sklep z bardzo demokratycznymi (stosunkowo) cenami.
Numer. Studio (zdję cia na stronie odpowiadają rzeczywistoś ci). W pokoju: przedpokó j, ł azienka z wc-prysznicem-umywalką , kuchnia z kuchenką , tosterem, czajnikiem elektrycznym, mikrofaló wką , lodó wką (mał a) i pralką . Prawie wszystkie sprzę ty (szklanki, filiż anki, talerze, ł yż ki i widelce) był y, ALE rondel na litr i bł aganie o wię kszy nie był o ł atwe. Dalej telewizor z kanał ami telewizji kablowej (buł garskich, jednego lub dwó ch polsko-rumuń skich i kilkunastu rosyjskich). Stó ł , krzesł a, stolik kawowy, dwie szafki nocne oraz deska do prasowania (ż elazko i suszarka do wł osó w). W pokoju jest suszarka do wł osó w, ale gniazdko jest daleko od lustra. Jest też balkon (chik), na balkonie znajduje się plastikowy stó ł i dwa krzesł a. W mojej subiektywnej ocenie klimatyzacja nie jest zbyt dobrze zlokalizowana, bo wieje na ł ó ż kach, na któ rych miał y spać dzieci. Nie widać telewizora z podwó jnego ł ó ż ka.
Odż ywianie. Zamó wione ś niadanie. Ś niadanie w restauracji na miejscu. Obsł uga przyjemna, choć ci sami poligloci co administrator. Jednocześ nie menu jest w trzech ję zykach (buł garskim, rosyjskim i angielskim) i zawiera zdję cia. Na ś niadanie podawali albo 1. coś mię snego jak kieł baski, warzywa (pomidory, ogó rki i kilka razy oliwki) koniecznie ser lub 2. jajecznicę , któ ra jest już z serem i warzywami, a takż e: herbatę , kawę , masł o , dż em, kilka razy pasztet. Co do picia (herbata-kawa) pytają , ale jak pijesz herbatę , to na pewno trzeba doprecyzować któ rą , bo przynieś li nam „bilko” (buł garskie zioł owo-kwiatowe? , mi się nie podobał o). Dzieci nie jadł y sera. W dniu przyjazdu rodzina zjadł a kolację w hotelowej restauracji - 65 lew (danie gł ó wne, dwie sał atki, napoje dla dzieci, butelka wina dla rodzicó w). Potem znowu zjedliś my kolację w hotelowej restauracji (coś okoł o 45 lew). Jedliś my na mieś cie, w restauracjach, fast food na targu (25 lewa za cztery i dwie szklanki piwa), kupowaliś my grillowanego kurczaka (8.50 - 10 lewa) i jedliś my w pokoju.
Morze. Do morza trzeba przejś ć przez miasto. Jeś li idziesz drogą , to okoł o 1500m. (1.5 km. ). Od kompleksu są dwie (dł ugie) przecznice, dwie (niezbyt dł ugie) przecznice w prawo, przejś cie w prawo (jak jedna, ale dł uga przecznica) i to wszystko jest z gó ry (czyli z powrotem NIE z gó ry). Drugiego dnia znaleź li kró tszą drogę : do stacji benzynowej, w prawo i wiją cą się przez nieuż ytki i obozy dla dzieci (dziedzictwo socjalizmu), obok kompleksu Aurora (trudno obliczyć odległ oś ć , widać droga na mapach Google), ale z dzieć mi dotarli w 20 minut. Z hotelu "Aurora" skrę cili w prawo, 300-500 metró w (w zależ noś ci od nastroju), tam plaż a jest bezpł atna, jest mniej ludzi, wię cej miejsca.
Samo morze jest bardzo przyjemne, plaż a czysta, bez glonó w, meduz, wybrzeż e umiarkowanie opadają ce.
Pienią dze. Po zatankowaniu do gał ek ocznych na Ukrainie kolejne 50 litró w w Buł garii (trochę upolowane) pojechał o na Ukrainę i natychmiast zatankował o. Bez fanatyzmu (na co dzień lub piwo lub wino z umiarem), kilka magnesó w dla przyjació ł , para okularó w pł ywackich i dmuchane rę kawy dla dziecka (ma okoł o metra wzrostu, patrz "gł ę bokoś ć basenu"), owoce i warzywa dalej sklep. Razem 9500 UAH. touroperator za wizy i zakwaterowanie, 150 lei rumuń skich, 1500 UAH. (pł atne kartą bankową ) i na miejscu wymienił em 300 dolaró w na lewy (wynik mogę powiedzieć , ale co poszł o na paliwo, co na podró ż (winiety) a co na jedzenie, trudno obliczyć ).
W efekcie wszyscy byli opaleni i usatysfakcjonowani!