Ездили вчетвером (трое взрослых плюс ребенок 5 лет) с 17 по 27 июля 2012г. От аэропорта минут 30.
Номера в отеле просторные, не "супер", но очень добротные. Здание и территория похоже на санатории советских времен, но при этом взято все самое лучшее и, конечно, с отличным обслуживанием. Персонал ненавязчивый, приятный. Самый большой плюс, пожалуй, питание (говядина, свинина, курица, баранина, пару раз кролик; разнообразие фруктов: арбузы, дыня, персики, яблоки, груши, сливы, абрикосы, киви, ананасы пару раз). Сладкое не особо впечатлило (зато фигуру лучше сохранила). Анимация понравилась, в особенности детский клуб (но не Тукан, который все нахваливали), а при гостинице. В Тукан, действительно, записывают по ваучеру только тех, кто ехал через ТУИ (мы да). Из-за Тукана отдали предпочтение Нессебру Бей, но больше понравился Несебр Палас, а клуб от отеля располагался в Маре (там и горки, и деток развлекали позадорнее и приглашали всех с 4 лет). Территория общая (из-за этого отель выигрывает по-сравнению с близлежащими, где только здание и выход к морю. ) Я из-за пляжа долго сомнивалась на счет этого отеля (начиталась отзывов), но даже не сомневайтесь (если вы не заядлый дайвер). Пляжная полоса узкая, но длинная, места было всем, песочек до самых буйков. Море мелкое, под буйками, наверное, метра три, зато теплое. Водоросли были, это правда, но мы нашли самую левую (всмысле слева) точку пляжа, где водорослей практически не было. А если ходить на соседний пляж (слева через сетку), там и поглубже и водорослей нет. В описаниях отеля отмечено, что вторая линия и через дорогу, но на самом деле никакой дороги нет и море 3 минуты.
Территория понравилась, сосенки, лиственные, фруктовые деревья, белочки.
За территорией отеля ходили и в сторону Равды и в Нессебр. В Нессебре живенько. Лучше ехать в старый город (1 лев на автобусе) там и курс в обменнике выше и интересно. Первый раз пытались дойти пешком, с ребенком дошли только до новой части города.
Сама эта часть Болгарии мне не очень понравилась - вся в стройках и мини-отелях. Лет 15 назад отдыхали в Албене, еще тогда там было живее и симпатичнее, чем на этой стороне. Но если еще ехать в эту сторону, то только в отели сетки сол, потому что более достойных мы не встретили.
Czterech z nas podró ż ował o (trzy osoby dorosł e plus dziecko w wieku 5 lat) od 17 do 27 lipca 2012 roku. 30 minut od lotniska.
Pokoje hotelowe są przestronne, nie "super", ale bardzo solidne. Budynek i teren są podobne do sanatorió w z czasó w sowieckich, ale jednocześ nie zaję te jest wszystko, co najlepsze i oczywiś cie doskonał a obsł uga. Personel jest dyskretny, przyjemny. Najwię kszym plusem chyba jest jedzenie (woł owina, wieprzowina, kurczak, jagnię cina, kilka razy kró lik; ró ż norodne owoce: arbuzy, melony, brzoskwinie, jabł ka, gruszki, ś liwki, morele, kiwi, ananasy kilka czasy). Sł odycz nie był szczegó lnie imponują cy (ale figura był a lepiej zachowana). Podobał a mi się animacja, zwł aszcza klub dla dzieci (ale nie Tukan, któ ry wszyscy chwalili), ale w hotelu. W Tukan rzeczywiś cie tylko ci, któ rzy podró ż owali przez TUI, są zapisani na voucherze (jesteś my). Ze wzglę du na Tukana woleli Zatokę Nesebyrską , ale bardziej podobał im się Pał ac Nessebar, a klub z hotelu mieś cił się w Mare (był y tam zjeż dż alnie, a dzieci bawił y się gorę cej i zapraszał y wszystkich od 4 lat). Terytorium jest wspó lne (z tego powodu hotel wygrywa w poró wnaniu z pobliskimi, gdzie jest tylko budynek i dostę p do morza. ) Ze wzglę du na plaż ę dł ugo wą tpił am w ten hotel (czytam recenzje), ale nawet nie wahaj się (jeś li nie jesteś zapalonym nurkiem). Pas plaż y jest wą ski, ale dł ugi, był o wszystko, piasek do samych boi. Morze jest pł ytkie, pod bojami pewnie trzy metry, ale ciepł e. Glony był y, to prawda, ale znaleź liś my najbardziej lewy (czyli lewy) punkt plaż y, gdzie glonó w praktycznie nie był o. A jeś li pó jdziesz na są siednią plaż ę (po lewej stronie przez siatkę ), to jest gł ę biej i nie ma glonó w. W opisach hotelu zaznaczono, ż e druga linia jest ró wnież po drugiej stronie ulicy, ale w rzeczywistoś ci nie ma drogi, a do morza jest 3 minuty.
Podobał mi się teren, sosny, liś ciaste, drzewa owocowe, wiewió rki.
Poza teren hotelu udaliś my się w kierunku Rawdy i Nesebyru. W Nesebyrze tę tni ż yciem. Lepiej pojechać tam na stare miasto (1 lew autobusem), a kurs wymiany jest wyż szy i ciekawy. Za pierwszym razem, gdy pró bowali chodzić , z dzieckiem dotarli dopiero do nowej czę ś ci miasta.
Nie podobał a mi się ta czę ś ć samej Buł garii - wszystko na budowach i mini-hotelach. Jakieś.15 lat temu odpoczywaliś my w Albenie, już wtedy był o ż ywsze i ł adniejsze niż po tej stronie. Ale jeś li nadal jedziesz w tym kierunku, to tylko do hoteli z siatki sol, ponieważ nie spotkaliś my bardziej godnych.