Отдыхали в августе 2013г.
Заселились ночью. Нам дали 2 номера с панорамными окнами. Хотели наутро просить номера с видом на море, утром посмотрели – и передумали. В номерах «на море» всегда солнце и жарко, а мы не любители кондиционеров. Плюс музыка, довольно однообразная, днем – от бара при бассейне, вечером – от дискотеки. А в наших номерах было хорошо – круглые сутки окна нараспашку, свежий морской воздух и шум моря)) Эти номера очень просторные, хоть танцуй) В одном из номеров боковое окно, кстати, на море выходит. Так что с одного балкона смотрели на море, с другого – на площадь.
Порадовала настоящая ванна вместо душевой кабины. С водой перебоев не было, раза 3 вечером горячая вода была так… теплая, но вполне можно принять душ, жары и днем хватало.
Полотенца меняли ежедневно, туалетные принадлежности обновляли тоже каждый день.
Уборка – нормально, правда, я по углам и под кроватями не лазила, я отдыхать приехала, а не уборщиц контролировать))
Завтраки обычные, у нас двое ходили пораньше, двое – попозже. Всем хватало, видимо, если к середине завтрака что-то заканчивается, то потом пополняют. Средний такой шведский стол, бывает хуже, бывает лучше. Фрукты – увы, как везде в отелях-супермаркетах, пластмассовые голландские или чьи они там(( К сожалению, чудесных болгарских фруктов и овощей в Болгарии теперь нет… (нам, правда, случайно очень сильно повезло – удалось поесть сочных, спелых, обалденно вкусных, недорогих восхитительных болгарских персиков, нектаринов и винограда – но это было не в отеле).
Так что отелем мы вполне удовлетворены. Как и самим отдыхом. Да, есть недочеты, но надо ж помнить, что Болгария теперь – очень бедная страна.
Odpoczywał w sierpniu 2013 r.
Osiedlił się w nocy. Dostaliś my 2 pokoje z panoramicznymi oknami. Chcieli rano zapytać o pokoje z widokiem na morze, rano zajrzeli - i zmienili zdanie. Pokoje "nad morzem" są zawsze sł oneczne i gorą ce, a my nie przepadamy za klimatyzatorami. Do tego muzyka, doś ć monotonna, w cią gu dnia - z baru przy basenie, wieczorem - z dyskoteki. I był o dobrze w naszych pokojach - otwarte okna przez cał ą dobę , ś wież e morskie powietrze i szum morza)) Te pokoje są bardzo przestronne, nawet taniec) W jednym z pokoi boczne okno, nawiasem mó wią c, wychodzi na morze. Wię c z jednego balkonu patrzyli na morze, z drugiego - na plac.
Zadowolony z prawdziwej ką pieli zamiast prysznica. Nie był o przerw z wodą , 3 razy wieczorem ciepł a woda był a taka. . . ciepł a, ale moż na wzią ć prysznic, w cią gu dnia był o doś ć ciepł a.
Rę czniki był y zmieniane codziennie, kosmetyki był y ró wnież aktualizowane codziennie.
Sprzą tanie jest normalne, jednak nie wspinał em się w rogach i pod ł ó ż kami, przyszedł em odpoczą ć , a nie kontrolować sprzą taczki))
Ś niadania są zwyczajne, dwoje z nas poszł o wcześ nie, dwoje pó ź niej. Najwyraź niej wystarczył o dla wszystkich, jeś li coś skoń czy się w poł owie ś niadania, to pó ź niej uzupeł niają . Przecię tny bufet, raz gorszy, raz lepszy. Owoce - niestety, jak wszę dzie w supermarkecie hotelowym, plastikowe holenderskie lub te, któ rych są ((Niestety, w Buł garii nie ma teraz cudownych buł garskich owocó w i warzyw. . . (my jednak przypadkiem mieliś my szczę ś cie - udał o nam się zjeś ć ) soczyste, dojrzał e, niesamowicie smaczne, niedrogie pyszne buł garskie brzoskwinie, nektarynki i winogrona - ale tego nie był o w hotelu).
Jesteś my wię c bardzo zadowoleni z hotelu. Tak jak cał a reszta. Tak, są niedocią gnię cia, ale musimy pamię tać , ż e Buł garia jest teraz bardzo biednym krajem.