Ciche rodzinne wakacje
Kranewo. Mał e miasteczko to wedł ug naszych standardó w wieś . Nie ma wysokich budynkó w, cią gł y sektor prywatny. W zwią zku z tym nie ma też zabytkó w - nie ma nic do zobaczenia) Cał e ż ycie turystyczne krę ci się wzdł uż Black Sea Street - kawiarnie na każ dy gust, hotele, sklepy z pamią tkami, wymienniki (swoją drogą , bardziej opł aca się zmienić walutę na miejscu niż na lotnisko). Istnieje kilka duż ych supermarketó w. Kilku sprzedawcó w owocó w. Ogó lnie rzecz biorą c, zwykł a miejscowoś ć wypoczynkowa bez pretensji do fanaberii. Metki cenowe w sklepach są wymienione poniż ej.
Wycieczkę zarezerwowano w rodzinnym hotelu Morski Dar, któ rego gospodarzem był Ivan Eftimov. Mił a obsł uga serdecznie przyję ta, wystawione dokumenty, zał atwione w pokoju. Pokó j bez patosu - wszystko jest zminimalizowane. Oznacza to, ż e jest naprawdę mał y - widać to na zdję ciu. Ale dla dwó ch osó b bez ż adnych specjalnych roszczeń jest to cał kiem normalne. Toaleta jest odpowiednio poł ą czona z prysznicem, a prysznic nie jest kabiną , ale po prostu wylewa się na podł ogę . Mał y balkon, ale wystarczy pomieś cić dwie osoby, aby spę dzić ciepł y wieczó r z butelką wina))) Poś ciel jest czysta, chociaż pokrowce na materac pozostawiają wiele do ż yczenia. Telewizor ł apie dwa rosyjskie kanał y.
Duż ym plusem jest to, ż e ten hotel ma wł asną restaurację - jeś li mieszkasz w hotelu, otrzymujesz 10% zniż ki na wszystkie menu. Zarezerwujesz w nim miejsca, zarezerwujesz ze ś niadaniem - wł aś ciciel hotelu sam warzy i serwuje wspaniał ą kawę . Ś niadanie jest inne każ dego dnia. A wieczorem na drugim pię trze restauracji moż na zjeś ć super kolację ! Bardzo rozbudowane i niedrogie menu (zał ą czone są metki dla 2 osó b). Z jedzenia, któ re nam się spodobał o: mał ż e w muszlach (muszlach), ł ó dka z mię sem z kurczaka i warzywami, zupa Szkembe Chorba. Nie powinieneś brać wszystkiego, co wią ż e się ze sł owem „Chiny” - nie wiedzą , jak gotować kuchnię azjatycką . Wszystkie porcje są duż e - wystarczą dla dwó ch osó b. Pyszne wina i piwo z beczki. Spoś ró d mocnych trunkó w koniecznie spró buj Slivenska Perla - pijesz jak mł ode wino, ale jest 40 stopni))) Przyjaź ni, sprawni kelnerzy - nie ma narzekań na ich pracę .
Ogó lnie rzecz biorą c, byliś my zadowoleni z hotelu i jego personelu.
Wszystko, co hotel pisze, ż e to jest druga linia, to bzdury. Naprawdę z niego iś ć nad morze na 15-20 minut. Z niewiedzy moż na się zgubić w poszukiwaniu plaż y. Wię c albo idź za wię kszoś cią ludzi - z reguł y chodzą na plaż ę , albo przez ankietowanie miejscowej ludnoś ci - wię kszoś ć rozumie rosyjski.
Plaż a jest piaszczysta, nie są zbyt mocno czyszczone - są niedopał ki papierosó w, kilka razy podnosił i wyrzucał potł uczone szkł o. Leż aki, parasole pł atne - niech szyb nie zwiedzie brak kasy. Jak tylko weź miesz parasol lub leż ak, przybiegnie ciocia z kasą i otuli Cię . Opł aca się kupić w sklepie wł asny parasol (od 10 lewa) i iś ć z nim na plaż ę .
Morze nie jest przejrzyste, ale orzeź wiają co ciepł e. Zasadniczo jest fala, choć nie jest duż a. Có ż , Morze Czarne to też w Afryce Morze Czarne - tutaj nie ma o czym pisać )))
Od rozrywki - 3-4 kilometry wzdł uż plaż y to kurort Albena. Nie ma duż ego parku wodnego. Moż na tam spę dzić wspaniał y dzień . Cena wynosi 35 lew za osobę . Jedzenie i napoje nie są wliczone w cenę . Szliś my spokojnie i ż eby nie powiedzieć , ż e byliś my wykoń czeni po spacerze. Plaż a dla nudystó w po drodze))))
Podsumowanie: w zasadzie podobał a mi się reszta!