Купили путёвку на 8 ночей в отеле "Ведрен"... Выезд из Харькова. Автобус болгарский. Старая колымага, душу вытряхивает. Сопровождающий молчит всю дорогу, спросить ничего невозможно. Спросишь, например, когда граница или что-то в этом роде - в ответ что-то среднеарифметическое. Назад снова автобус болгарский, но получше, только ни кофе, ни чаю не дождёшься и снова молчание. Отдельная тема - санитарные остановки. Допустим, ночью просто посреди поля. Днём не лучше. И это не мелочи, если учесть, что ехать больше суток.
Ну, а в Болгарии... Конечно, WELT предлагает свои экскурсии по стране. Валюту, разумеется, менять тоже только в их гостинице, т. к. в других местах сплошь жулики и комиссионный сбор. На деле же в "Ведрене" просто самый низкий курс!
Купили экскурсию в другой фирме и на свою голову спросили, дадут ли нам вместо оплаченного завтрака сухой паёк. В ответ выслушали, что мы и так воруем бутерброды, далее допрос, почему предпочли не их. Предложили принести справку из той фирмы, где взяли путёвку. Представитель фирмы позвонила в WELT некой Кате. Та дала добро, но немедленно спряталась. Оказалось, что никто в фирме её номера телефона не знает и в гостинице тоже. А в офисе WELT нам заявили (дословно! ), что и так пошли нам навстречу, сделали дешёвые туры, а мы вот так им отплатили. Короче, не дали нам ничего. Но дело не столько в этом, сколько в отношении к украинским туристам.
А гостиница... в интернете везде фотографии люксов. Но где сказано, что 2** - это прожжённые пуфики, телевизоры без пультов, ветхая мебель, одно небольшое полотенце, пахнущее хлоркой? Прибавьте совершенно для нас непривычные полы из плитки в комнате, душ без душевой кабинки и уборку, заключающуюся в выносе мусора и смывании унитаза. Кстати, с канализацией полная беда... За завтраками скандалы и давка.
Никому не советуем ехать на такое унижение.
Kupił em bilet na 8 nocy w hotelu "Vedren". . . Wyjazd z Charkowa. Buł garski autobus. Stara grzechotka wstrzą sa duszą . Eskorta przez cał y czas milczy, nie moż na o nic zapytać . Jeś li zapytasz na przykł ad, kiedy granica lub coś w tym stylu - w odpowiedzi na coś ś redniego arytmetycznego. Znowu buł garski autobus, ale lepiej, tylko nie moż na czekać na kawę lub herbatę i znowu cisza. Osobnym tematem są przystanki sanitarne. Powiedzmy, ż e w nocy po prostu na ś rodku pola. Dzień nie jest lepszy. I to nie są drobiazgi, biorą c pod uwagę , ż e podró ż trwa dł uż ej niż jeden dzień .
Có ż , w Buł garii. . . Oczywiś cie WELT oferuje wł asne wycieczki po kraju. Walutę oczywiś cie moż na też zmienić tylko w swoim hotelu, bo w innych miejscach są oszuś ci i prowizja. W rzeczywistoś ci w "Vedren" jest po prostu najniż sza stawka!
Kupiliś my wycieczkę w innej firmie i sami zapytaliś my, czy zamiast pł atnego ś niadania dadzą nam suchą rację ż ywnoś ciową . W odpowiedzi usł yszeli, ż e już kradliś my kanapki, a potem pytali, dlaczego ich nie wolą . Zaproponowali, ż e przyniosą zaś wiadczenie od firmy, w któ rej zabrali bilet. Przedstawiciel firmy o nazwie WELT do pewnej Katyi. Dał a zielone ś wiatł o, ale natychmiast się ukrył a. Okazał o się , ż e nikt w firmie nie znał jej numeru telefonu, ani w hotelu, a w biurze WELT powiedzieli nam (dosł ownie! ), ż e spotkali nas już w poł owie drogi, zrobili tanie wycieczki i tak im odpł aciliś my . Kró tko mó wią c, nic nam nie dali. Ale nie tyle chodzi o to, co o stosunek do ukraiń skich turystó w.
A hotel. . . zdję cia apartamentó w są wszę dzie w internecie. Ale gdzie jest napisane, ż e 2** to przypalone podnó ż ki, telewizory bez pilotó w, zniszczone meble, jeden mał y rę cznik pachną cy wybielaczem? Do tego zupeł nie nietypowe dla nas w pokoju podł ogi z pł ytek, prysznic bez kabiny i sprzą tanie, któ re polega na wyniesieniu ś mieci i spł ukaniu toalety. Swoją drogą , kanalizacja to kompletna katastrofa. . . Przy ś niadaniu wybuchają skandale i panika.
Nie radzimy nikomu iś ć na takie upokorzenie.