Ездила в Кранево в июле с командой на фестиваль "Волна идей". Отдых в этом отели оставил только отрицательные эмоции, единственный плюс - это расположение, до моря ходьбы минут 10. сам отель на вид страшненький, внутри всё обычно, номера стандартные, в бассейне купаться невозможно, малышня прыгает туда со всех сторон, обливают тебя полностью. Питание в принципе нормальное, только вот макароны и картошку они варить не умеют, а подают их каждый день. Самое страшное, что было во время отдыха - это воровство. Сохранности вещей нет никакой. Уборщицы воруют. Расскажу свою историю. В один день я заметила, что у меня пропало платье, дабы не начинать никого обвинять, мы 5 раз перерывали всю комнату, платья не было. сказала об этом руководителю, руководитель пошла разбираться с персоналом, ругалась с Болгарами, а на следующий день платье подкинули обратно в шкаф. Мы были в шоке. А в день отъезда у моей подруги украли часы, она просто положила их на кровать, думая, что раз уже последний день, то и убирать номер не будут, а вернулась с моря - часов нет. Потом узнали, что там чуть ли не у всех детей деньги украли. И вот, что ещё сказать забыла, раздражало, что уборщицы заходили убирать номера без какого-либо стука, не предупредив. Вот я и сидела один раз в туалете, и ко мне уборщица зашла убраться(двери в ванную комнату нигде не закрываются), закричала так, что та бедная испугалась, после этого днём боялась в туалет и в ванну зайти. Так что ехать в этот отель вам не советую.
Pojechał em do Kranewa w lipcu z ekipą na festiwal Wave of Ideas. Wypoczynek w tym hotelu pozostawił same negatywne emocje , jedyny plus to lokalizacja , spacer do morza ok. 10 min . Sam hotel wyglą da brzydko , w ś rodku wszystko normalne , pokoje standard , w basenie nie da się popł ywać , dzieciaki skaczą tam ze wszystkich stron, nalewają się cał kowicie. Jedzenie jest w zasadzie normalne, tylko ż e nie umieją gotować makaronu i ziemniakó w, ale serwują je codziennie. Najgorszą rzeczą , jaka wydarzył a się podczas wakacji, był a kradzież . Nie ma bezpieczeń stwa rzeczy. Czyś ciciele kradną . Opowiem swoją historię . Któ regoś dnia zauważ ył am, ż e zniknę ł a moja sukienka, ż eby nikogo nie obwiniać , przeszukaliś my cał y pokó j 5 razy, sukienki nie był o. Powiedział em o tym kierownikowi, kierownik poszedł zają ć się obsł ugą , przeklą ł Buł garó w, a nastę pnego dnia sukienka został a wrzucona z powrotem do szafy. Byliś my w szoku. A w dniu wyjazdu zegarek mojej koleż ance został skradziony, po prostu poł oż ył a go na ł ó ż ku, myś lą c, ż e skoro to był ostatni dzień , to nie posprzą tają pokoju, ale wró cili z morza - nie był o zegara. Wtedy dowiedzieli się , ż e prawie wszystkie dzieci został y obrabowane z pienię dzy. . I co jeszcze zapomniał em powiedzieć , denerwują ce był o to, ż e sprzą tacze przyszli posprzą tać pokoje bez pukania, bez ostrzeż enia. Usiadł em wię c raz w toalecie, a sprzą taczka przyszł a do mnie posprzą tać (drzwi do ł azienki nigdzie się nie zamykają ), krzyczał a tak, ż e ta biedna kobieta się przestraszył a, potem bał a się iś ć do toalety i idź do ką pieli w cią gu dnia. Wię c nie radzę jechać do tego hotelu.